reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Gosia- nie łam się, tylko spróbuj ograniczyć to, co zbędne- słodycze, napoje słodzone (w tym soki jeśli pijasz). Pij dużo wody- nie ma kalorii i świetnie oczyszcza, zamiast słodyczy owocki, bakalie, suszone owoce- przynajmniej dostarczysz witamin :-) Poza tym może być tak, że trzymasz wodę. A jak nie to się odchudzisz, jak urodzisz- da się to zrobić :tak:Nie wolno odchudzać się w ciąży.

Ze zmianą kremów i kosmetyków w ciąży niektóre babki muszą uważać, bo ze względu na zmiany hormonalne można dostać np. uczulenia na jakiś kosmetyk, który poza ciążą byłby ok. I nie chodzi tutaj o to, że zaszkodzi się dziecku, tylko sobie. Najprościej zrobić próbę na małym fragmencie skóry i jak się nic nie dzieje, to używać do woli :-)
 
reklama
Ze zmianą kremów i kosmetyków w ciąży niektóre babki muszą uważać, bo ze względu na zmiany hormonalne można dostać np. uczulenia na jakiś kosmetyk, który poza ciążą byłby ok. I nie chodzi tutaj o to, że zaszkodzi się dziecku, tylko sobie. Najprościej zrobić próbę na małym fragmencie skóry i jak się nic nie dzieje, to używać do woli :-)

Ja nigdy nie miałam problemów mam skóre jaj słoń:szok: więc dlatego sobie głowy nie zawracam:-D
 
Właśnie od jutra mam żelazne postanowienie zmiany nawyków żywieniowych a mianowicie zero słodyczy, zamiast tego suszone owoce, daktyle. Zero chleba, ziemniakow, mieso tylko gotowane. Duzo warzyw i owoców!!
Może to cos zmieni, a jesli nie to trudno, zdrowie mojego synusia jest najwazniejsze. Przeciez nie bede sie głodzic w ciazy! Pozdrawiam Was dziewuszki!
 
Właśnie od jutra mam żelazne postanowienie zmiany nawyków żywieniowych a mianowicie zero słodyczy, zamiast tego suszone owoce, daktyle. Zero chleba, ziemniakow, mieso tylko gotowane. Duzo warzyw i owoców!!
Może to cos zmieni, a jesli nie to trudno, zdrowie mojego synusia jest najwazniejsze. Przeciez nie bede sie głodzic w ciazy! Pozdrawiam Was dziewuszki!

Gosia, nie chcę Cie martwić, ale suszone owoce mają mnóstwo cukru :-( Z owocami też trzeba bardzo uważać, bo nie tylko banany są kaloryczne - tak samo słodkie pomarańcze i mandarynki. Najlepiej jeść jabłka.

Łączę się z Tobą w bólu, bo mnie też lekarz kazał wszystko ograniczyć (jestem na autostradzie która wiedzie wprost do magicznej wagi +20 kg w ciąży :-)) plus mam zagrożenie gestozą.
 
Właśnie wiem jak jest z owocami, ze tez maj mnóstwo cukru, niby tego naturalnego, ale zawsze.
Mnie lekarz nastraszył, ze jak tak dalej pojdzie i bede tyła w takim tepie to nie urodze naturalnie, a ja chce urodzic naturalnie! Musze sie za siebie wziąć!
Poza ty my dziewczyny nie mamy latwo pogoda nie sprzyja spacerom a wiadomo, ze nic tak jak ruch nie wpływa na nasze samopoczucie, figure, apetyt itp. Przyjdzie wiosna bedzie lepiej!
 
Dziewczyny- chodzi o bilans! Tuczy wszystko (no może poza nieszczęsną wodą ;-)), ale jak wcinamy słodycze to dostarczamy tylko pustych kalorii i nic odżywczego. Trochę bakalii, czy suszonych owoców lub banan np. z jogurtem naturalnym na drugie śniadanie, dostarczy nie tylko nieszczęsnego cukru, ale także wielu mikoroelementów bez których ani rusz. I chodzi tu o jakość jedzenia w ciąży- dieta powinna być dobrze zbilansowana i różnorodna. Ryby są też świetne (bez przesady oczywiście)- najlepiej łosoś- niby tłusty ale dzięki temu bogaty w bezcenne Omega 3- polecam ugotowany na parze. Wbrew pozorom makarony (pełnoziarniste!) czy ryż (brązowy) trzeba jeść, bo inaczej problemy z przemianą materii gwarantowane a co za tym idzie z hemoroidami. Z soków polecam warzywne- buraczkowy np. albo wielowarzywne, albo pomidorowe :-)
 
a ja dzisaj ubralam spodnie sprzed ciazy:-D:-D:-D:-D i hip hip (hipopotam) hurra nawet mnie nie cisan nigdzie i smigam w nich dzisiaj na nasze rodzicielskie studia:-D
alez sie tymi spodniami ucieszylam, ech i zas lepszy dzien:-D
no niezle, ja w moje spodnie sprzed ciazy nie pasuje juz chyba od 2 miesiaca ciazy:baffled: ale co tam...

Dagsila: szacuneczek za te przedciazowe gatki... Ja dzis do poloznej chcialam sie wbic w pierwsze ciazowe - i dooopal mi urusl. Wciagnac wciagne, ale jakie one ciasne sie zrobily :szok:
Dobrze, ze mam jeszcze inne 2 pary, moze w tamtych do konca dociagne. Jak nie - zostaja mi leginsy, bo w 4ta pare ciazowych inwestowac nie bede :no:

No ale te + 15 (OMG:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:) musialo sie gdzies ulokowac :-:)no:
Choc zauwazylam, ze od pasa w dol zrobilam sie bardzo opuchnieta... Postawie sobie kubek na udzie, i po zdjeciu jeszcze przez dluzsza chwile pozostaje slad, a jak nacisne palcem, to biale nie schodzi przez jakies 10 sekund :no: O tym ze slady po skarpetkach zostaja na pol nocy juz nawet nie wspominam :no:
ja tez mecze leginsy, mam tez spodnie ciazowe ale jakos mnie denerwuja, najbardziej lubie rajtuzki i sukienki, czuje sie w tym najlepiej, a co do spuchnietych nog to mi tez bardzo przytyly - sa wlasnie jakies takie spuchniete i slady po skarpetkach tez mam dlugo

dziewczyny jakich używacie kremów do twarzy, czy wprowadziłyście jakieś zmiany?
podobno trzeba uważać na witaminę A i retinol,
zastanawiam się czy mogę sobie uczyć matujący (bo mam cerę mieszaną) przeznaczony po 30 (a mam prawie 28)
w pierwszej ciązy używałam tylko jakies delikatne naturalne nivea itp i żadnych pod oczy, a teraz ten regenerujący pod oczy też by się przydał... :tak:
ja bardzo rzadko uzywam kremow - chyba ze mi sie przypomni...i uzywam wszystko to samo co przed ciaza
 
BMI to najprosciej mowiac wskaznik masy ciala. Tutaj bardzo tego pilnuja (choc nie wiem czemu nadal jest tyle otylych angielek). Tutaj mozesz sprawdzic sobie swoj BMI.
BMI. Oblicz swój BMI!
CO do odchudzania - to wiadomo ze nie mozna. Dieta- zadna wieksza tez pewnie nie wchodzi w gre. Co najwyzej moze mniej slodyczy i wiecej owocow i warzyw.
Ja obiecalam sobie troche tez przystopowac ze slodyczami, ale ogolnie stwierdzilam ze co tam - dieta bedzie po kwietniu. I tyle.

Ja tez nie robie zadnych ograniczen z kosmetykami. Kremy rozne, balsamy rozne, kremy brazujace tez.
ja pierdziele, wyszlo mi na tym BMI (a mam 25:zawstydzona/y:) ze mam okres przed otyloscia:szok::szok::-D:-D:-D a wczoraj spotkala nas taka znajoma baba i sie pyta: no i co tam u was nowego? planujecie jakies dziecko w koncu? a ja stoja przed nia i mam 12 kilo na+ i wielki brzuch.....
 
reklama
A u nas zimno jak cholera. Dzis temperatura siega astronomicznych 5º, przedwczoraj w nocy bylo w okolicy 0º... Mialam chec porabac biurko i rozpalic ognisko w domu. Na szczescie nie znalazlam siekiery...

Siedze przed komputerem zawinieta w gruby koc i tylko mi nos i palce spod niego wystaja.

Udalo mi sie dodzwonic do lekarza i juz za tydzien we wtorek bede miala wizyte.
Ciekawa jestem jak Zeberka teraz wyglada i jaka jest duza i czy przez przypadek nic jej nie uroslo...


Coraz czesciej zastanawiam sie nad tym jak rodzic. Ciekawa jestem co mi lekarz podpowie...


Brr, zimno.
 
Do góry