aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
No! Posypało faktycznie nieźle... Podobno to nie koniec atrakcji ;-)
Mnie czasem coś strzyka, czasem boli, często dopada mnie łupanie w krzyżu, ale w poprzedniej ciąży było to samo, to się nie przejmuję. Gorzej, że pierworodny ma bakterię w oczku i teraz muszę strasznie uważać- myję ręce co chwila, synuś zresztą też. No nic! Damy radę :-)
Kwiatuszku- ten krem jest bardzo dobry, kiedyś go używałam i sobie chwaliłam, ale przy każdej zmianie kremu, czy balsamu w ciąży zrobiłabym próbę na małym fragmencie skóry i poczekała 24 h czy jakieś nieprzewidziane 'atrakcje' nie wyskoczą- tak dla pewności.
Mnie czasem coś strzyka, czasem boli, często dopada mnie łupanie w krzyżu, ale w poprzedniej ciąży było to samo, to się nie przejmuję. Gorzej, że pierworodny ma bakterię w oczku i teraz muszę strasznie uważać- myję ręce co chwila, synuś zresztą też. No nic! Damy radę :-)
Kwiatuszku- ten krem jest bardzo dobry, kiedyś go używałam i sobie chwaliłam, ale przy każdej zmianie kremu, czy balsamu w ciąży zrobiłabym próbę na małym fragmencie skóry i poczekała 24 h czy jakieś nieprzewidziane 'atrakcje' nie wyskoczą- tak dla pewności.