reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Kici ja bede pisała wszedzie gdzie mi kazecie, wiec jak b edzie nowy watek to tam sie uzewnetrznie:-)
a ja znam bol meza zlosnika. K. to mega nerwus i go wszytko denerwuje. snied, nieszczelne okna, zimna podloga, katar, herbata, ludzie ktorzy kiepsko prowadza samochod, sole na dachu, praca, brak bracy i miliardy innych rzeczy. ostatnio, tj w zeszlym roku mial wrocic o okreslonej godz, a wrocil 2 godz pozniej. no i sie zezloscilam, bo na niego czekalam i przed wyjsciem jeszcze rozmawialismy o tym zeby byl punktualnie. wrocil, ja tylko powiedzilam ze miales byc punktualnie, no i sie zaczelo. zaczol krzyczec, ja sie poplakalam, zdenerwowalam do tego stopnia ze brzuch jak skala. koniec koncow tez mu bylo glupio i mnie przepraszal.
tak juz mamy., my kobiety nerwusów;-)
 
reklama
P drzemie na kanapie, pranie zrobione, zupa ugotowana, z grubsza posprzątane i zaczynam się powoli nudzić:baffled:. Ja to oszaleję na tym zwolnieniu, a to dopiero pierwszy dzień. Jutro się rozerwę, bo jadę do pracy podrzucić zwolnienie.
 
P drzemie na kanapie, pranie zrobione, zupa ugotowana, z grubsza posprzątane i zaczynam się powoli nudzić:baffled:. Ja to oszaleję na tym zwolnieniu, a to dopiero pierwszy dzień. Jutro się rozerwę, bo jadę do pracy podrzucić zwolnienie.

hehehehhehehehehehehehhehehehehehehehehehhehehehehehehehehehehehehhehehe ja na zwolnieniu juz 23 tygodnie:-D:-D:-D:-D:-D
 
czesc dziewczynki, i ja podpisuje poniedzialkowa liste, wstalam rano i mialam jechac do pracy ale sie rozmyslilam, bo wkurza mnie ta pogoda i ta jazda po sniegu:wściekła/y: niby odsniezone a slisko, zadzwonilam do mojej dok i zostaje ten tydzien w domu:tak: szukam na internecie mebelki do malej pokoju...
 
Kici ja bede pisała wszedzie gdzie mi kazecie, wiec jak b edzie nowy watek to tam sie uzewnetrznie:-)
a ja znam bol meza zlosnika. K. to mega nerwus i go wszytko denerwuje. snied, nieszczelne okna, zimna podloga, katar, herbata, ludzie ktorzy kiepsko prowadza samochod, sole na dachu, praca, brak bracy i miliardy innych rzeczy. ostatnio, tj w zeszlym roku mial wrocic o okreslonej godz, a wrocil 2 godz pozniej. no i sie zezloscilam, bo na niego czekalam i przed wyjsciem jeszcze rozmawialismy o tym zeby byl punktualnie. wrocil, ja tylko powiedzilam ze miales byc punktualnie, no i sie zaczelo. zaczol krzyczec, ja sie poplakalam, zdenerwowalam do tego stopnia ze brzuch jak skala. koniec koncow tez mu bylo glupio i mnie przepraszal.
tak juz mamy., my kobiety nerwusów;-)

Mój tata taki nerwus jest do szału to nie raz doprowadza:wściekła/y:

P drzemie na kanapie, pranie zrobione, zupa ugotowana, z grubsza posprzątane i zaczynam się powoli nudzić:baffled:. Ja to oszaleję na tym zwolnieniu, a to dopiero pierwszy dzień. Jutro się rozerwę, bo jadę do pracy podrzucić zwolnienie.

Trzeba się na jakąś kawę umówić co byś sie tak nie nudziła:-D

DAGISLA może zróbmy osobny wątek odnośnie szkoły rodzenia? żeby później było łatwiej wszystkim znaleźć ?? co myślicie o tym dziewczyny ??

Proponuje jeden taki szkoła rodzenia , szpitale , połozne co zabrać itp. Bo do szkoły będzie chodziło kilka osób więc zaraz się wątek skończy tak naprawdę a tak by można było wsio w jednym zrobić . Zresztą szpitale powiazane ze szkołami jakby nie było więc jeden kocioł można z tego zrobić ? Bo tak potem nam wskoczy wątek szpitalny , toreb do szpitala itp i tak

Maż do szczecina jedzie a ja uziemniona na maksa . Punta nie rusze bo mam śniegu po kolana i nie wyjade dziadostwem więc zostało mi z buta po chlebek i siedziec w domu he he . Uroki życia na zadupiu :) Dobrze że wszystko tak właściwie mam . Pługa tu nie widziałam i pewnie nie zobacze
 
Aniam
szkoda że się z mężem nie wybrałaś, to byś do mnie z Szymkiem na kawę wpadła, Hania byłaby wniebowzięta, bo jej towarzystwa do zabawy brakuje :) a pogoda taka beznadziejna, że w domku siedzimy ;-)
Wronka mnie podmotywowała trochę, żeby się wziąć za siebie
i kupiłam sobie wczoraj wazę i chleb fitness
no i miałam słodyczy nie jesc
ale zjadłam właśnie obiadek (tak o tej godzinie już mnie bierze na obiadek) ryżyk z marchewką startą i cebulką zmieszany podsmażony i jajeczko
i wszytsko bym teraz oddała za kawałek czekolady
ciekawe jak silna jest ma wola, he he
 
Kici ja bede pisała wszedzie gdzie mi kazecie, wiec jak b edzie nowy watek to tam sie uzewnetrznie:-)
a ja znam bol meza zlosnika. K. to mega nerwus i go wszytko denerwuje. snied, nieszczelne okna, zimna podloga, katar, herbata, ludzie ktorzy kiepsko prowadza samochod, sole na dachu, praca, brak bracy i miliardy innych rzeczy. ostatnio, tj w zeszlym roku mial wrocic o okreslonej godz, a wrocil 2 godz pozniej. no i sie zezloscilam, bo na niego czekalam i przed wyjsciem jeszcze rozmawialismy o tym zeby byl punktualnie. wrocil, ja tylko powiedzilam ze miales byc punktualnie, no i sie zaczelo. zaczol krzyczec, ja sie poplakalam, zdenerwowalam do tego stopnia ze brzuch jak skala. koniec koncow tez mu bylo glupio i mnie przepraszal.
tak juz mamy., my kobiety nerwusów;-)

Dagsila, nasi mężowie to chyba bracia :-D
piszesz zupełnie jakbyś mojego opisywała :-D zimą się wkurza na śnieg i chce żeby było ciepło, a latem się wkurza że temperatura za wysoka i chciałby już zimę :sorry2: Zawsze coś :-)

https://www.babyboom.pl/forum/kwiec...zygotowac-sie-do-roli-mamy-35554/#post4781360
Dagsila tutaj założyłam wątek o szkołach rodzenia.
 
P drzemie na kanapie, pranie zrobione, zupa ugotowana, z grubsza posprzątane i zaczynam się powoli nudzić:baffled:. Ja to oszaleję na tym zwolnieniu, a to dopiero pierwszy dzień. Jutro się rozerwę, bo jadę do pracy podrzucić zwolnienie.

no właśnie też się tego obawiam jak pójdę na to zwolnienie...
 
co do tego co zabrać do szpitala to w wątku z linkami wrzuciłam link do strony z taką listą już jakiś czas temu :-)

a co do tego że może się szybko skończyć wątek to nie widzę jako takiego problemu :-) jak będzie miał 20 stron a nie 800 to zawsze łatwiej przewertować :-D
 
reklama
Do góry