reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Akaata czy Ty z tą chorobą nerek będziesz rodzić naturalnie, czy cesarką? Szczerze nie wiem co Ci poradzić z lekarzem - jak mu nie ufasz, to może idź się skonsultuj z jakimś innym w międzyczasie?
Moja kumpela miała gronkowca i w 9 miesiącu brala razem z mężem antybiotyki, a po porodzie jej dziciaczkowi zaaplikowali też antybiotyk. Wszystko się dobrze skończyło.

No moja pani gin powiedziala, że sama nefrostomia jeszcze nie jest wskazaniem do cesarki, więc póki co nastawiam się na naturalny. Myślę jeszcze z nią rozmawiać na ten temat bliżej kwietnia no i z urologiem.
Co do konsultacji to z oddziału u mnie w szpitalu chyba jeszcze tylko 1 lekarz mnie nie konsultował, no i niby wszyscy mówią to samo, nawet ordynator, ale ja myślę, że to ręka rękę muje i co mają mówić. Napewno ta nefrostomia to jakieś zabezpieczenie, zwłaszcza że problem nie rozwikłany.Teraz przykład Karoli mnie jednak chyba przekonał, że musze z tym łazić (zresztą zostało 3 miesiące)przynajmniej mam kontrolę nad nerką, wiem, że mi mocz spływa i nerka pracuje. A te bakterie niby w tej rurce tylko, a nie w nerce.
A gdzie ona miała tego gronkowca? bo to napewno uzależnione jest od jego siedliska?

Za mna koszmarna noc. Od razu po polozeniu sie kaszel zaczal dusic mnie tak potwornie, w plucach charczalo i swiszczalo, ze wytrzymac nie moglam. Po jakiejs poltorej godzinie meczenia siebie i Ł wynioslam sie do drugiego pokoju by choc on sie wyspal.
Po jakims czasie odkrylam, ze w pozycji siedzacej minimalnie mniej swiszczy w plucach i jako tako jestem w stanie oddychac. Wiec naznosilam poduch, oblozylam sie z kazdej strony i tak spalam. Masakra. Dzis umierania ciag dalszy... Juz caly brzuch mnie boli potwornie od tego kaslania i napinania miesni :no::no::no:

oj bidulko. :sorry2:

witam :-)
ja od wczoraj zalatana, bo dzisiaj robilismy małemu urodziny. strasznie ten czas leci,mam juz w domu trzylatka!!! (w sumie od jutra)
nie mam siły nadrabiac zaleglosci, ale zagladam, zeby nie bylo :-)
trzymajcie sie mamuski :-)

Sto lat dla synka!!!:-)

karola trzyamj się kochana i głowa do góry, teraz to juz musi byc tylko dobrze. A kup sobie coś, ja polecam ciuszki bo one zmiękczają serducho i sa lekiem na wszystkie smutki, przynajmniej w moim przypadku.

Wesoła to łożko jest boskie, a mamusia piekna na fotach.

My wczoraj byliśmy na tej parapetówce i o dziwo nawet było miło. Pośmiałam się, wszyscy podziwiali jaki mam brzusio i jak ladnie wyglądam :zawstydzona/y: Trochę się tam pomęczyłam, bo siedzieć przy stole prawie 5 godzin to masakra i jak wróciliśmy do domu to prawie od razu skoczyłam pod kołderkę (wcześniej musiałam tylko posilić się kanapeczkami z dzemem brzoskwiniowym, za czym ostatnio szaleje :-D) i dzisiaj leżakowałam prawie do południa.

Od jutra zaczynamy remont. Na pierwszy plan idzie nasza sypialnia, w której będzie póki co narazie spala nasza dzidzia. Najgorsze że koloru jeszcze nie wybrałam, jakoś się nie mogę zdecydować. Eh. No i będę odcięta od Was kochane... :-( jak tylko trochę ogarniemy to powiem męzulowi żeby podłączył mi neta i się odezwe, ale to pewnie za jakiś tydzień najwcześniej, więc jakby coś to się proszę o mnie nie martwić, że nie podpisuje listy obecności :-)

I sypie i sypie ten śnieg... eh
 
reklama
dziewczyny, zjadłam dziś u teściowej 3 schabowe!!!!!!!!nie wspominam o rosołku,torciku,ziemniaczkach i surówce-bo toż to dodatki tylko:tak::tak::tak:

a teraz będziemy grali w MONOPOL z mężusiem:tak:
 
dziewczyny, zjadłam dziś u teściowej 3 schabowe!!!!!!!!nie wspominam o rosołku,torciku,ziemniaczkach i surówce-bo toż to dodatki tylko:tak::tak::tak:

a teraz będziemy grali w MONOPOL z mężusiem:tak:
My też gramy w MONOPOL - witaj w klubie;-)





Katik,
wygrzewaj się!! Mój M. i teść, też tak chorowali - teściowa im kurację zrobiła - musieli 3 razy dziennie moczyć stopy prawie we wrzątku (woda tak gorąca jak tylko można wytrzymać), wlewała do tego amol i sól. Pomogło, więc może wypróbuj! Po kąpieli skarpety, aspiryna, witamina C dawka 1000, nacieranie klaty i pleców amolem i do łóżka. Nam aspiryny nie można, ale reszta dozwolona:-)
Zdrówka życzę!!
 
Ostatnia edycja:
Ja miałam ambitny plan pracować do końca lutego, a że wyszło inaczej to trudno. Jak pomyślę, że jutro miałabym się zerwać o świcie i przedzierać przez te śnieżyce....A tak zimę będę podziwiać tylko przez okienko.

I tak trzymaj :)

Coyote - Ty tu nie ściemniaj i dawaj z tym tortem:-D

Objadłam się kanapek .. czy ja zawsze muszę tyle ŻREĆ na noc ?
No masakra jakas ....
 
dziewczyny, zjadłam dziś u teściowej 3 schabowe!!!!!!!!nie wspominam o rosołku,torciku,ziemniaczkach i surówce-bo toż to dodatki tylko:tak::tak::tak:
jeju:szok: jestes lepsza niz ja, ja teraz daje rade 2 zjesc:-)

I tak trzymaj :)
Objadłam się kanapek .. czy ja zawsze muszę tyle ŻREĆ na noc ?
No masakra jakas ....
i ten problem tez mam, zawsze wlasnie na noc moglabym konia zjesc:zawstydzona/y:
 
Padam na twarz.... znacie jakiś kod jak w grach???
Ja poproszę "kod na nieśmiertelność"...

Póki któraś go nie skołuje idę spać....
Dobrej nocki
 
dzien dobry:-)

mnie troszke mniej weekendamui na forum, a to ze wzgledu na posiadanie meza 24h:-) wczesniej byla budowa, a teraz tylko ze mna spedza weekendy i popoludnia:-):-):-):-)

no a u nas zima:-D czyli tak jak wszedzie:-) sniegu po pas, mrozik szczypie, ale ja lubie sie w sniegu paprac i jak mi tylko K. pozwala lecialam z nim odsniezac samochod albo z psem bawilam sie w zaspach. dzisiaj troszke mnie gardelko pobolewa ale doszlam do wniosku, ze trzeba sie hartowac. no i od kiedy zaczelam wychodzic na zimowe spacerki moje katary, kaszle poszly w niepamiec:-) no i tez Margolcia szleje rzem ze mna:-D

dzisiejsza noc byla kiepska, wstawalam siku chyba z 8 razy no i moj K. sie wiergolil bo ma mega katar i ogolnie ciezko mu sie spalo.

przeczytalam cala produkcje weekendowa i przesylam buziaki dla wszytkich zasmarkanych, gratulacje dla szczesliwych zakupoholiczek;-) i cukierki werters oryginal for all:tak::tak::-D:-D

buziaki
 
reklama
Do góry