Ja bez karty ciąży i grupy krwi się z domu nie ruszam:-)
i też dlatego ta moja karta jest wymiętolona jak nie wiem co , bo przekładam ją z torebki do torebki
kurde glodna jestem, a obiad jeszcze daleko w drodze. Dziś robię klopsiki w sosie śmietankowo pomidorowym - mam nadzieję że dziś nie zwymiotuje tak jak to było wczoraj. A później piekę ciasto. Miałam to zrobić na weekend , ale jakoś dziś mi się ssanie włączyło
ooooo daj klopsika:-):-):-):-):-):-)