reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

te wasze kłucia też są takie nagłe i nie trwają długo?nospa mi niestety nie pomaga:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: już dziś 3 wzięłam...za 8 dni mam wizytę-o wszystko zapytam...jeszcze ciągle mnie meczą takie niby duszności,niby ból przepony....między piersiami paaskudny tępy ból....kilka godzin po przebudzeniu się zaczyna...mam nadzieję,że dużo więcej tych ''przyjemności''nie będzie...mi już naprawdę wystarczy:-D
Tak kochana to sa nagle i sekundowe wrecz klucia - nie masz co panikowac ---> to skora i wiezadla, bylam z tym u mojego gina tuz przed swietami :)... Szczerze mi tez nospa nie pomaga, ale myslalam ze tylko na mnie ona nie dziala :)...
a z tymi dusznosciami to tez mam ale jak bardziej sie najem :)... a i ostatnio nogi sztywniej mi jak spie :/...

P.S. Teraz mam klucia wzdluz cipci wiec pelen luzik Kochana z tymi bolami --- bedzie gorzej :D!!!
 
reklama
Cześć dziewczynki...i znowu szara rzeczywistość- Piotr w pracy a w radiu już nie chcą puszczać świątecznych melodii:wściekła/y:
zjadłam właśnie lekkie śniadanko- sałatkę , bigos i bułeczkę z boczusiem:zawstydzona/y:i czas się zabrać za porządki- bo ni z tąd ni z owąd mam jakiś dziwny bałagan w domu po tych świętach.:confused:
Co do dobrego nastroju i humoru ja ostatnio ( a przede wszystkim mój Pioter) nie narzekam. Ostatnio na szczęście - odpukać w niemalowane nie mogę narzekać na samopoczucie, bo nie jest najgorzej!
Wrzucam na społecznościowy świąteczną fotkę- jak na nią patrze to wydaje mi się że kształtem przypominam te czekoladki beczułki z alkoholem- wiecie jakie??:cool2:
buuzia duzia na good morning



ale masz czadersie rajty:-D:-D:-D:-D

hehehe własnie mi sie przypomnialao, bo wszytkie rajstopki mnie cisna w brzuchol i sie zaliłam K., na taka sytuacje, na co on mi kupil ponczochy samonosne ( chyba najbardziej zdzirskie jakie w sklepie byly:-D:-D:-D):tak::tak: az nie miałam serca mu powiedziec, ze mi sa takie grubsze potrzebne, co by mi poslady nie marzły:-)

hehe zaczynam niewidziec kolan, wiec nie wiem jak je założe:szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D
 
Katik jezeli chodzi o twardnienia to moze lepiej to zglosic, bo to zaczynaja byc te poczatkowe tygodnie mozliwych skurczy :(....

mi juz gin powiedziala ze jak wlece na nastepna wizyte w 26/27tc to do ktg mnie podlacza na chwile :szok:!!!!

teraz 6.01. lece na glukoze :baffled:... ktora juz byla??.... Co mam zrobic bo kiedy pije cos mocno slodkiego to sie dusze (np. kubusia czy za slodka herbate) no nie moge zlapac oddechu, jak ja wypije ta glukoze to boje sie ze kipne im tam :(...
 
a apropo ruchow maluszkowskich :), to ja mam non toper jakies kopy, nie mowie o tym ze czuje jak mala sunie w macicy z jednego boku na drugi to wczoraj znalazlam piete po prawej stronie brzuszka, pogilgalam i sie przemiescila a pozniej wsiakla :D!!!
 
kurcze wcielo mi posta...grrrr

melduje sie!
u mnie ok.
przez swieta nie obzeralam sie..jadlam malo...
musialam zrezygnowac z czekoady bo dopadly mnie zaparcia...ahhhh....
zauwazylam wogole ze duzo mniej jem juz od jakis 2 tygodniu, czuje sie lepiej...juz nie trzese sie z glodu,nie budze wnocy co najwzyzej na kawaleczek jabluszka,moge sie doczekac obiadu etc..
lepiej sie czuje przez to...

czekam niecierpliwie do 20 stycz kiedy to moj mezul wroci...

Swieta minely spokojnie w rodzinnych pieleszach
wklejam foty na spolecz mojego brzuchola bo jeszczze nigdy niw wkleilam
 
Katik jezeli chodzi o twardnienia to moze lepiej to zglosic, bo to zaczynaja byc te poczatkowe tygodnie mozliwych skurczy :(....

mi juz gin powiedziala ze jak wlece na nastepna wizyte w 26/27tc to do ktg mnie podlacza na chwile :szok:!!!!

teraz 6.01. lece na glukoze :baffled:... ktora juz byla??.... Co mam zrobic bo kiedy pije cos mocno slodkiego to sie dusze (np. kubusia czy za slodka herbate) no nie moge zlapac oddechu, jak ja wypije ta glukoze to boje sie ze kipne im tam :(...


byłam, przeżyłam wiec bez strachu. tylko cytryne sobie wcisnij. ogolnie nie ma tragedii:-)
 
katik, u mnie wieczór filmowy skończył się tez po 3 jakoś...i właśnie śniadanko jemy...:-D:-D:-D pewnie bym ''tak szybko'' nie wstała,ale od półtorej godziny Idka daje mi tak popalić,że pomyślałam,że głodna i jeeeeem :tak:
 
reklama
Ja z jednej strony od początku ciąży byłam barrdzo napalona na taką sesyje:-)ale jakoś teraz mi już emocje opadły. Fakt- zdjęcia są cudne a i pamiątka niesamowita, ae z drugiej strony szkoda mi kasy na te kilka fotek:confused:- bo u mnie w Gdańsku taka sesja najmniej 200 zł a i fotek wcale nie jest za dużo w tym pakiecie- bo wybiera się chyba tylko 15 najładniejszych do wywołania.A za 200 zł to ja kupię coś dla małego. Ale nie powiem- gdybym miała na zbyciu jakąś mamonkę pobiegłabym w podskokach:-)
a teraz w podskokach biegnę dogądnąć mojej pomidorówki!
 
Do góry