reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Akaata, jak to dobrze ze teraz juz wszystko ok. Mam nadzieje, ze nie bedziesz musiala wracac do szpitala.

Bigos, sledziki... Wezcie juz przestancie. Tutaj takie smakolyki nie sa znane, a mi sie teskni do nich i do grzybow, takich prawdziwych z lasu...

Poza tym zima na calego, dzis juz naprawde zmarzlam. Jest w prawdzie 16º ale w domach bez ogrzewania i z oknami na wschod i polnioc, taki chlod daje sie we znaki. Siedze opatulona w koc i zastanawiam sie skad by tu mitenki wytrzasnac, bo mi palce zmarzly. Nic to, byle do lutego...

Po mojej zwalce ze schodow dwa tygodnie temu kolano ciagle mnie boli, do szpitala jednak nie mam zamiaru isc. Moze wkrotce przejdzie...
 
reklama
Aga2010 - to i dla Ciebie zdrowych i pogodnych swiat!!! Wracajcie nieprzejedzeni ;-);-)

Aga002- wiesz co, nie chodzi o imprezowanie, bo na ta chwile plany dopiero na 50% dograne, ale o sam fakt, ze musimy przyjsc do tej pracy... Wogole to tak liczylam na wolne, na 11 dni leniuchowania i naladowania akumulatorow... Praca juz mnie bardzo meczy, zwlaszcza ze nie siedze caly dzien, a stale na nogach i z upierdliwymi nieraz klientami. I tak myslalam, ze odpoczne, ze dzieki temu wolnemu jakos zleci mi potem jeszcze styczen w pracy, a jak bozia da to moze i luty... A tu kurde ktos mi plany poprzestawial, a tego nienawidze najbardziej.
A wogole to zla jestem bo po swietach Ł mial malowac dol, i pokoik dla malej. Juz po nowym roku chcialam zaczac powoli przygotowywania, no ale jak mowie - najpierw mialo byc malowanie. A nie bedzie , bo Ł nadal lekko skrzywiony chodzi i pewnie skakaz z pedzlem nie bedzie. I wez tu cokolwiek zaplanuj!

Justa - dobrze, ze dojechaliscie calo i szczesliwie, bo slyszalam ze ruch nieziemski!

Malakurka- ale duze te Twoje panny! Zdroweczka!!!

Karola - faktycznie - meza do lozka trzeba zagonic, bo przeziebi sie na amen, a potem Ty juz seryjnie dostaniesz to samo :no:


Ja juz po kapieli, z ksiazeczka.... Corcia jak zwykle popodskakiwala slyszac wode. Po mamusi to ma hahahah...
Zaraz do lozeczka. Dobrej nocki Kobitki!!!!!!!
 
Jestem :-)

niestety tylko na chwile, przepraszam Was najmocniej za moja nieobecnosc, ale obawiam sie, ze tak bedzie do porodu, moj nacisk na nerw i rwa kulszowa nie daje mi juz poruszac sie ani lezec w zadnej pozycji, pozatym nasz komp chyba domaga sie urlopu bo szwankuje jak głupi.

Ciesze sie, ze zajelyscie sie lista :-) co do mnie u mnie bedzie drugi synek, pokazał sie w poprzedni czwartek :-) Będzie Mateuszek :-)

Trzymajcie sie ciepło :-)
 
DZIEWCZYNKI MÓJ MĄŻ JEST PRACOCHOLIKIEM I MIMO TEGO ZE SIĘ POKŁÓCILIŚMY BO CHCIAŁAM ŻEBY WZIĄŁ WOLNE NA ŻĄDANIE TO ON JEST ZAWSZE MĄDRZEJSZY I TAKIM SPOSOBEM POJECHAŁ:-:)-( POWIEDZIAŁAM MU ŻE JAK BĘDZIE CHORY TO WYLĄDUJE U MAMUSI SAM NA ŚWIĘTA BO JA NIE ZAMIERZAM BYĆ CHORA CHOCIAŻ JUŻ MNIE GARDŁO ZACZYNA BOLEĆ:wściekła/y::wściekła/y:. MI TEZ SIĘ TAK WYDAJE ŻE ON DOSTAŁ TYCH BÓLI I GORĄCZKI Z PRZEMĘCZENIA BO ŚPI PO PARE GODZIN A RESZTA W PRACY NIBY DZISIAJ OSTATNI DZIEŃ ALE NIC NIE WIADOMO CO SZEF MU WYMYŚLI. SZLAK MNIE CHYBA TRAFI JAK BĘDZIE CHORY BO CHYBA NAPRAWDĘ DOSTANIE EKSMISJIE DO MAMUSI BO JA NIE MOGĘ BYĆ TERAZ CHORA TYLE SIĘ UCHOWAŁAM A TERAZ CO ON MYŚLI:-:)-(I JESZCZE JUTRO USG POŁÓWKOWE Z 3,4D A JAK ON NIE PUJDZIE TO BĘDZIE MI SMUTNO:-(.ACH CI FACECI:-:)-(
 
Karola, z samcami to tak juz jest, ze sluchaja tylko innych samcow, no ewentualnie mamusi. Pozniej oczywiscie pluja sobie w brode, ze najukochanszej nie posluchali... Taka ich juz uroda i niewiele sie da na to poradzic.

Mam nadzieje, ze jutro bedzie z Toba podgladal malenstwo. Glowa do gory.
 
Jak juz Wam mowilam nie jestem pod zadnym wzgledem gotowa na kwiecien. Czas zdecydowanie zbyt szybko mija.

Jak do tej pory nie mialam zbyt wielkiego stracha przed porodem SN, tak teraz... To znaczy zawsze mialam staracha, ale jak zaszlam w ciaze to gdzies sie ukryl, po to, by teraz na mnie z nienacka napasc. No i zaczynam zastanawiac sie, czy aby na pewno nie bedzie lepiej CC.
Musze sie nad tym glebiej zastanowic. Na poczatku stycznia wybiore sie do lekarza, no chyba ze uda sie jeszcze w tym roku - ha ha wolne zarty. I zobaczymy jakiej wielkosci zapowiada sie malenstwo, przy naszych gabarytach to raczej maly olbrzymek bedzie, no chyba ze do kurduplowatych dziadkow sie wrodzi...
 
Dzień Dobry dziewczynki! i znowu ja pierwsza się melduję ;-)
Coyote witam po długiej nieobecności, wracaj do zdrówka i do nas. Gratuluję SYNKA !!:-)
zielona co do porodu SN słyszałam już od wielu osób między innymi w szkole rodzenia, że pomocny jest masaż krocza wykonując go regularnie można uniknąć nacięcia i ból jest o niebo mniejszy. Więc polecam wam dziewczynki

Decyzję o wykonaniu epizjotomii podejmuje położna. Ty zaś możesz przygotować okolicę krocza do porodu już czasie ciąży, wykonując odpowiedni masaż.
Powinnaś zacząć go robić już w II trymestrze, ale jeśli jesteś w bardziej zaawansowanej ciąży, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby spróbować tej metody. Jak to robić?
1. Klęknij na jednym kolanie lub stojąc oprzyj nogę o krzesło.
2. Rozgrzej w dłoniach trochę olejku naturalnego, np. ze słodkich migdałów, z dodatkiem witaminy E.(może to być również oliwa z oliwek)
3. Posmaruj olejkiem okolicę krocza oraz wargi sromowe od wewnątrz.
4. Wcieraj olejek okrężnymi ruchami, aż do całkowitego wchłonięcia.
5. Następnie włóż palec do pochwy i uciskaj nim delikatnie w kierunku odbytu oraz na boki.
6. Warto też wykonywać masaż na zewnątrz wzdłuż linii między wejściem do pochwy a odbytem.
Masaż wykonuj trzy-cztery razy w tygodniu przez pięć minut. Nie wykonuj go natomiast jeśli masz infekcję pochwy.
 
No dziś to już moje lenistwo osiągnęło apogeum.. normalnie zero energii..
Zielona - mnie czas też strasznie zapiernicza i coraz częściej zaczynam myśleć o porodzie, jak to będzie, czy wszystko pójdzie ok itd, zaczynam się bać, dziś na wizycie może podpytam lekarza jak on to widzi, może rzuci optymistyczną wizję ;-) No w każdym razie wyjścia nie mamy :-)
Karola i Ewa powodzenia na usg, wróćcie szczęśliwe i zachwycone swoimi maleństwami :-) trzymam kciuki
A wszystkim życzę miłego dnia :-) mnie się nic a nic nie chce.. o wyjściu z domu nie chce nawet słyszeć, świąt nie czuję, prezenty może ładnie zawinę "w sreberka" hihi no coś robić się powinno, przynajmniej od czasu do czasu ;-)
 
reklama
Dzień dobry mamusie:-)
Wstałam- a raczej zostałam zmuszona do wstania bo mi tel zaczął dzwonić.
Moje kochane dziecko zmeniło pory kopania- wieczorem jak tatuś chce posłuchać ani drgnie, a nad ranem jak Piotr idzie do pracy szleje i fika jak na dobrej imprezie. Dziś nieustannie dawał czadu od 6 do 8 i teraz znowu! Chyba jest głodny:-D

Karola- wiem co czujesz! Z moim menem jest dokłądnie to samo pracuje po 14 godzin dziennie i potem ledwo żyje i wygląda jak pergamin taki blady z przemęczenia i siły na nic nie ma. Na środowe USG nie poszedł ze mną bo nie dostał urlopu, więc tak sie wkurzyłam że mu powiedzialam- O NIE MÓJ DROGI TY ZAPOMNJI ŻE PÓJDZIESZ W SOBOTE DO PRACY , ***** MNIE TO OBCHODZI MASZ WZIĄŹĆ NAWET URLOP NA ŻĄDANIE I ODPOCZĄĆ.....no i sprawdziło się nie poszedł do pracy ani w piatek ani w sobote bo rozwalił sobie oko o czym pisałam. Nie chciałam oczywiście żeby załapał kontuzję ale chociaż odpoczął!

Coyote-wracaj do zdrówka i gratuluje synka:-)

Mamusiu- całkiem sympatyczny ten masaż, muszę instukcje obsługi podrzucić ukochanemu:zawstydzona/y::-)

Dziś znowu zimno ...huhuhahuhuha:szok:ale jak zjem lece na zakupy bo w lodówce się echem odbija!
 
Do góry