reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Moja nieobecność spowodowana była tym, że 5 grudnia trafiłam do szpitala i wczoraj wyszłam.
Kurcze Akata, juz zagladalam do Ciebie na profil, ze tak dlugo Cie nie bylo, i myslalam, ze przegapilam jakas informacje, ze wyjezdzasz czy cos... A tu takie paskudztwo i szpital... Oj bidulko Ty nasza. Trzymaj sie, oby juz tylko lepiej bylo!!!!!!!!!!


Śpieszę donieść, że młoda ma się dobrze, ostatnio za punkt honoru obrała sobie rozepchanie mamusi brzucha i to w każdych kierunku, do wewnątrz też. Ciekawe, że robi to tylko wtedy, gdy mojego małżonka nie ma w pobliżu. Potem opowiadam, jak to dziecię cały dzień się wierci, a on patrzy na mnie z lekkim niedowierzaniem, bo ile razy przyłoży rękę jest spokój, albo takie delikatne puk puk. Jeszcze toto na świat nie wylazło, a już kurczę córunia tatusia :confused2:
Taaaa... moja taka sama. Tak to skacze jak szalona, wolam Ł zeby macal, a tam cisza jak makiem zasial. Normalnie na zlosc mi robi czy jak :no:



U nas nadal snieg. I zimno. I zupelnie pracowac mi sie nie chce. Tak bardzo cieszylam sie, ze jeszcze tylko do srody pracujemy a potem dopiero po nowym roku, ale wlasnie dzis szaf wymyslil, ze jest mnostwo pracy i w przyszlym tygodniu tez musimy przyjsc. I zeby jeszcze wymyslil, ze poniedzialek i wtorek naprzyklad... To musimy w srode i czwartek pracowac. W czwartek!!!! W Sylwestra. Kurde, tak mi cisnienie dzis podniosl, ze do teraz jak o tym pomysle to sie wkurzam...
 
reklama
czesc dziewczyny, chcialam sie tylko zameldowac (jesli by ktoras sie o mnie martwila) ;-) ze dojechalismy szczesliwie do polski, droga byla ok, a tutaj bardzo zimno...ale powoli bedzie lepiej.. nie bede miala zbytnio czasu tu do was teraz zagladac, dlatego zycze wam wszystkim milo spedzonych dni przedswiatecznych!!!
 
Witajcie kochane a ja jestem taka zła że porażka. Mój mąż przyjechał na dwie godziny do domu bo się źle czuje od wczoraj a tu się okazało ze ma gorączkę:-:)-( i jeszcze jedzie na 21.00 do pracy na noc i wróci rano a jutro mamy wizytę u ginki a on ledwo co żyje. I będę bardzo zła jak ze mną nie pójdzie bo to usg połówkowe albo będzie rewelacja jak mnie zarazi ostatnio jak byłam u lekarza rodzinnego po antybiotyk to dała mi taki że kobiety w ciąży go nie mogą brać a zaznaczyłam jej na początku i nie wiem co zrobię.
Najgorsze jest to że ma ponad 38.00 gorączki , nie ma rozwolnienia ale strasznie brzuch go boli. Dałam mu już nospę, stoperan na wszelki wypadek , wypił krople na żołądek i witaminki i lipa nie wiem co mam z nim zrobić:-:)-(.
 
czesc Laski, ja melduje, ze u nas wszystko ok. Mlody sie wierci, czasami kopie, czasami tylko zapuka do Mamusi:-)
Jutro lecimy do Pl i nie wiem jak bedzie z netem, pewnie slabo wiec jakby mnie nie bylo, to tylk odlatego ze nie mam jak sie pokazac. Uwazajcie na siebie kochane i na swoje Malenstwa:-D ja odezwe sie na pewno po powrocie, czyli juz w styczniu. Tak wiec wszystkiego najlepszego z okazji Swiat i szczesliwego !!
papa:rofl2:
 
Karola- moim zdaniem chłop powinien się WYLEŻEĆ! Napić herbaty z miodem i cytryną i przespać trochę a jak się nie poprawi to do lekarza z nim!!! Ja nie wiem, ale praca w takim stanie może być a. nieefektywna, b. załatwi się na cacy, potem Ciebie i święta będą z głowy...
 
Witajcie
Szybko się melduje po dzisiejszej wizycie u mojej gin...

Otóż z powodu puchnących stópek, mam zrobić badania, żeby wykluczyć zatrucie ciążowe mimo że ciśnienie jest ok i dr nie sądzi żeby tak było, ale woli dmuchać na zimne...Oprócz tego jadę jutro na test obciążenia glukozy, zobaczymy jak się po niej będą dziewczynki zachowywać, bo czytałam że u innych szalały po takich dawkach cukru

Inne rzeczy też są oki, szyjka nawet nie drgnęla, więc jest fajnie, no i póki co dzidzie mają sporo miejsca i będą fikać i kopać jeszcze długo... a dziś ułożyły się poprzecznie, w pozycji 69 więc dają popalić w cały brzuch... No i równo rosną co jak wiecie bardzo ważne...Jedna ma 545g a druga 580g
No i mogę się troszkę winka napić w święta
A następne badanko za 2 tygodnie...

Ostatnio parę dni nie pisałam, ale ilości jakie produkujecie tutaj mnie już całkowicie przerażają i nie jestem w stanie nadrobić...
Ale wszystkim brzuszkom dziś życzę dużo siły:)Trzymajcie się BUziaki
 
czesc Laski, ja melduje, ze u nas wszystko ok. Mlody sie wierci, czasami kopie, czasami tylko zapuka do Mamusi:-)
Jutro lecimy do Pl i nie wiem jak bedzie z netem, pewnie slabo wiec jakby mnie nie bylo, to tylk odlatego ze nie mam jak sie pokazac. Uwazajcie na siebie kochane i na swoje Malenstwa:-D ja odezwe sie na pewno po powrocie, czyli juz w styczniu. Tak wiec wszystkiego najlepszego z okazji Swiat i szczesliwego !!
papa:rofl2:

Wszystkiego najlepszego dla ciebie , maleństwa i oczywiście dla przyszłego tatusia :-)
Spokojnego lotu. :tak:
 
witam
jestem za bardzo padnięta ,zeby odpisywać i tylko to co pamiętam
Katik- a co ty szalonego sylwestra planowałaś w tym toku ???:-D:-D;-);-)
Akaata super ,że znowu jesteś z nami
Waniliowa --mniej nerwów gdzie ten przedświąteczny czas jak w akermańskim filmie ;-):-)
Justa --zima w Polsce , co ???:-):-)Super ,ze podróż bez przygód:-)

Bigos ugotowany , przepiórki w zamrażalniku :eek: (kiedys wam opowiem :tak:) okna pomyte a pranie już nie liczę , które się pierze. Ja ledwo żyje a zrobiła , może 30 % resztę Szanowny i nawet zdążył do fryzjera sie wybrać :cool2: a ja ledwo żyję a jak mi się ziewa.
Do jutra , bo jutro odpoczywam :tak:
 
reklama
Do góry