dzięki wielkie...
ja chodziłam do tego przy rondzie wiatraczna..
taki dwupiętrowy na samym rogu jest...mają tam też mnóstwo fajnych rzeczy dla dzieciaczków ale nie wiem czy teraz bym się odważyła kupic dla niemowlaka tam
A czemu dla dziecia nie ? W 60 stopniach giną z ciuszków wszystkie bakterie łacznie z tymi z kału czy moczu więc bez obaw . A większość bodziaków itp można spokojnie i w 90 wyprac . Ja kupowałam i kupuje dla synka rzeczy zreszta sporo mam tez od kuzybki która tez buszownik ciuszkowy . Wole tam kupić szczególnie rzeczy na poczatek bo dziecko w nich chodzi miesiąc i szkoda mi jakoś kaski .. TYm bardziej że ceny w sklepach powalają na kolana. :-(
Na większe zakupy a własciwie na przeceny idę po swiętach od razu . czekam na boniki z pracy i za nie zaszaleje pewnie. No i po świętach zaczynają się przecenki. ;-)
Paula - a ten na wiatraczne to jest w tym domu uniwersam ? Widać go jakoś jak się jedzie ? Jak taki wielki to musze się wybrać , dostawy maja zawsze czy są jakies lepsze i gorsze dni ?
U mnie jest też na wsi jeden ale trzeba trafić raz poszłam i kupilam nawet nowe buty pumy dla synka i mnustwo rzeczy z nexta a innym razem się idzie i nie ma totalnie nic . Ale tanio tam strasznie bo 15 zł za kg więc czasami chodze tam pogrzebać . Wczoraj byłam ale kupiłam tylko bluze jedną z tom taylora , śpioszki piękne z nexta żółte dla niespodzianki, spodnie dla małego na lato i dla siebie bluzkę z HM jeszcze z metką . Za wszystko dałam całe 16zł . To się nazywa oszczędność
Kici - to ja zapraszam kiedyś do centrum na łowy ciucholandowe