reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Gosieńko - Kochana, koniecznie do Niego zadzwoń - może Ciebie posłucha, że nie mam kontaktu ze światem bo mnie nie słychać :)

maonka - to prawda gorąco jest, ale mi to specjalnie nie przeszkadza - biegam wprawdzie wieczorem, ciągle przesuwam tą godzinę, zaczynam sie zastanawiac nad rannym, ale musiałabym wychodzić z domu o 5 jakieś 45 minut biegu potem szybki prysznic i do pracy

Aniez - właśnie rozważam, termin mi pasuje, a do września powinnam miec zaliczone z dwa półmaratony - także zobaczymy, zobaczymy czy się nie wproszę :)

Wczoraj poszłam z Julką na pola i łąki z aparatem ktory waży bagatela 1,5kg i tak dwie godziny ganiania po łąkach za Julką - bieganie potem już sobie odpuśiłam :)
 
reklama
Pozdrowienia ze spacerku dziewczyny.
Pisze z kom wiec niewygodnie ale mam pytanko-
Aniez ja szanuje kazda opinie i dziekuje za nia bo kazde doswiadczenie cenne.
Dlaczego akurat bactrim jest taki zly??? Wiem ze powoduje kamienie nerkowe w polaczeniu z wit c wiec mam nie podawac sokow i owocow teraz. Wstrzas anaf. chyba jakby mial wystapic to na poczatku czy nie? Alergii na te substancje ala nie ma i toleruje to ok. Powiedzcie mi co robic bo troche mnie zaniepokoilyscie?
Katary u nas tez non syop ale do tego z doskoku dochodza kaszle zapalenia gardla i tchawicy. Jak pisalam antybiotyki to u mnie ostatecznosc jak homeopatka sie poddaje lub jest nieosiagalna. Na inna mnie nie stac po prostu.
 
P.s. dziekuje za gratulacje i wszystkie rady i opinie. Szukam ich i pytam bo sama nie bardzo wiem co robic. Nie podaje nigdy od razu antybiotyku tylko jak nie daje sie powstrzymac infekcji z wusoka goraczka przez kilka dni. Teraz podalam akurat ten Ali bo zaczela jej sie trzecia infekcja nalozona na dwie poprzednie i po prostu wymieklam ilez mozna. Pisalam Wam ze mamy zaleglosci ze szczepieniami z 3ciego miesiaca zycia Alicji bo ciagle lapie mniejsze czy wieksze infekcje.
 
WItam:)

nata - z Ciebie to rekordzistka, ja to biegam aby się rozruszać. Jak przy okazji schudnę to miło będzie. Z uwagi na kręgosłup i cycki mi 20km nie wypada, ale za Twoje plany maratonowe kciuki mocno zaciskam &&&

aniez - kawka na powietrzu to jest to:tak:

gosienko - 13kg?? Chyba coś źle napisałaś albo wagę zepsutą mieliście. Moja Lena wydaje się drobniejsza i mniejsza od Helenki a waży 15kg, Maciek 16,5.

Ella - nie pamiętam o co z tym bactrimem chodziło, ale ja raz poszłam do zwykłej przychodni z Leną. Nasłuchałam się wówczas, że młoda chyba do żłobka nie chodzi bo rozwydrzona jest (chodziła wtedy do klubu malucha) i dostałyśmy po 5min. wizyty ten bactrim, Napisałam na forum i mi laski odradziły, a że z wizyty ogólnie zadowolona nie byłam to pojechaliśmy prywatnie i nasz pediatra z którego usług korzystamy do dziś też tego syropu nie kazał podawać. W google pewnie jakieś info znajdziesz. Miłego spacerowania! Ty to mogłabyś się z natą zgrać kilometrowo. Nieustannie podziwiam:tak:

A ja pobiegałam dziś prawie 3km, ale okazało się że mi endomondo w polu zasięg straciło i wyświetliło 1,95km. No i źle powpisywałam dane dot. kg i cm, odwrotnie:-D więc niby ponad 500kcal straciłam i miałam dobry nastrój dopóki mnie koleżanka na fejsie nie uświadomiła, że te statystyki to jakieś na wyrost mam. Najważniejsze jednak, że dupy o 6:30 mi się zwlec nie chciało aby biegać, ale ostatecznie wstałam i poszłam, więc sukces;-)
Królowa Lena rano to by do 10:00 spała najchętniej, każdy kęs je pół godziny a bez śniadania jej nie puszczę, więc dopiero na 9:00 do przedszkola ją zawiozłam. Maciek z nami był i zrobił cyrk, że to jego dzieci i on chce tam z Lenką zostać, ale niestety się nie zakwalifikował, więc jeszcze rok z nianią przebimba.
Zmykam do tesco i pepco - młodej jakies ubrania kupić muszę, bo mi powyrastała z większości rzeczy.
Miłego dnia!
 
Dzień doberek :-)

Mąż wrócił i oddał komputer :-)

Nadrobiłam na szybko i z tego co pamiętam:
Elvie dzieci ci się moje pomyliły ;-) J. ma rękę w gipsie (a właściwie szyna gipsowa) a M. młodszy owszem wpatrzony w brata jak w obrazek i kopiuj wklej :-p :-D

Maonka, Annaoj pierwsze 2 tygodnie sierpnia jestem osiągalna w domu :tak: potem podobnie jak Annaoj się wszasujemy od 17 nad naszym polskim morzem :-) Także zapraszam :tak: Aśka ty się nie bój nalot dzieciarni zniosę :tak: a J. będzie szczęśliwy bo bedzie miał rówieśnika a nie małolaty :-p do zabawy :-) Jako że w sierpniu M. ma też już wakacje to jestem dyspozycyjna 7 dni w tygodniu...bo A. pewnie nie będzie jak znam życie :-p

Ella no rzeczywiście z tego co pisałaś to wrażenie jest takie że twoje ciągle chore i ciągle leki... Nie masz ty jakiegoś grzyba, pleśni na ścianach albo gdzieś?? Moi też wiecznie chorzy byli aż do ostatniej zimy jak się gada porządnie pozbyłam :tak: i odpukać... byli przez całą zimę 1 chorzy... może 2 ...

Nata szacun za dystans... ale u ciepie się fajnie biega bo w miarę równo jest nie?? Co nie zmienia faktu że ja nawet po równym tyle nie przebiegnę ;-)


Widzę że przez te parę dni jakieś zmiany na forum... żaróweczki kropeczki... szał ciał normalnie...
Zdjęcia wstawię jak się ogarnę. Dzisiaj idziemy z A. na jakąś imprezę... znaczy A. mnie zabiera :-p jutro dzień tylko dla rodziny a w niedzielę planujemy wypad w góry... więc pewnie dopiero w przyszłym tygodniu je wstawię ale wstawię na pewno...

Dobra uciekam obiad nastawić bo zaraz musze po J. śmigać do szkoły
 
Witamy i my :-)

Smaży smaży, kocham kocham kocham :-) Zapach pościeli która cały dzień smaży się na słoneczku i wieczornego wiatru, po prostu kocham lato :-) ! Choć zimę też :-)

I właśnie dlatego, że lato nie wiem w co ręcę włożyć. Robimy barierkę na balkon, ogród, koszenie, i leci dzień, aż za krótki jest) Ale nadrobię Was nad morzem :-) Tak, jedziemy z Wami, dzięki skutecznym namowom cioci Aniezowej :-)

Dziś u Tosi w przedszkolu przedstawienie dla rodziców, W wychodzi wcześniej z pracy i idziemy oglądać córcię w akcji :-) Atrakcji ma być sporo. No i już usłyszałam od córci, że z Kubulkiem wiersz sama mówi (Kubulek to mój zięć przyszły :cool2:)

Także przepraszam, że nie nadrobię, ale okazja będzie.
Miłego dnia ;-)
 
Nata- no przecież już rozmawiałyśmy o tym, że się wpraszać nie musisz. Myślę, że we wrześniu to nie będę planowała wypadów, więc jeśli tylko się zdecydujesz pobiegać u nas, to metę masz :) z bratem na metę Was wyślę :) i jestem pewna, że bez problemu dobiegniecie (S. biegł już w zeszłym roku i szalenie mu się podobało, przybiegł bardzo z siebie dumny).

Ella- ja sobie obiecałam, że nie będę się wypowiadała, ale przecież nie byłabym sobą :p na wstrząsach się nie znam, ale na bank jeśli miałoby coś być, to pewnie by już było. Wg mojej lekarki lek ten jest nieskuteczny, często stosowany przez lekarzy, jak za bardzo nie wiedzą, co mają zrobić (u nas w przychodni pediatrzy go nie zapisują), raz dostaliśmy na niego receptę, u lekarza z dyżuru, jak w week pojechaliśmy, nie podałam, dziecko samo wyzdrowiało na syropie z cebuli. Antybiotyki to ta sama bajka, często podawana na wyrost, niejako "osłonowo", z intencją "żeby się nic nie wylkuło"... mnie to dobja, bo w ten sposób jedzie się po odporności dziecka masakrycznie, bez dobrej diagnostyki. Czy byliście z Alą u dobrego laryngologa? I nie żałuj na to kasy. Osobiście uważam, że sanatorium i częste wyjazdy z KRK+ wzmacnianie Julci dadzą wzmocnić się i Ali. No i czas... zdrówka dla dziewczynek, mam nadzieję, że nad morze przyjedziecie tzn. niech nic już się Wam nie wykluwa.
Dicoflor podawaj, albo inną florę, bo wirusy właśnie przez jelita lubią wnikać, to nie jest mit. A jak organizm osłabiony wirusami to "pada" przy każdej możliwej okazji.

Iza- buhahahahahaha.... ja tam wiem, że kto inny Cię również motywował do wyjazdu :D daj znać jak na imprezce u Tosi.

Agnieszka- ja tam potrafię moich pomylić, więc nie ma się co Elvie dziwić :p taka historia: wchodzę rano do łazienki, przy stole w kuchni siedzi Kuba i rysuje... wychodzę... chwila zastanowienia... wrrrrrróć... po chwili dociera do mnie, że to nie Kubula zmalał, tylko Bartka widzę (mieli takie same koszulki)... nagminnie wołam jednego, myśląc o drugim, więc dobrze, że nie ma więcej przychówku :p

A ja mam zagwozdkę... chcą mi Bartunia przenieść do grupy wyżej od września, w sumie czwórka z ich grupy ma pójść wyżej, panie wytypowały moją pchełkę, bo stabilny emocjonalnie i inne takie... w ich obecnej grupie jest 4 dzieci o rok młodszych, ta grupa do której chcą go przenieść też mieszana (będą 4, 5 i 6 latki- 5 i 6 latki za rok pójdą do szkoły i znowu będzie roszada... wiem, że w tej grupie będą fajne panie, które znam (po urlopie zdrowotnym wraca była wychowawczyni Kubunia, która prowadziła go 3 lata+ młoda fajna babeczka+ psycholog)... i nie wiem... R. naciska, żeby się zgodzić, bo jego zdaniem B. tylko skorzysta, ja się biję z myślami, bo on z Kubą taki związany, a Kuba odchodzi z przedszkola i się zastanawiam, czy to nie będzie dla niego za dużo... dyrekcja kusi, bo 3 i 4 grupa ma dużo wyjść do Zoo, na łyżwy, do centrów multimedialnych, teatrów itd. ...

Jego obecne panie w prywatnej rozmowie (poza dr) są za przeniesieniem B... przy okazji dowiedzieliśmy się, że w przedszkolu są pod wrażeniem ich obopólnej relacji (Bartunia z Kubuniem), bo to się ponoć rzadko zdarza, żeby przy kolegach starszy brat tak bezwzględnie akceptował młodszego, wciągał go do grupy, do zabaw... wiedziałam, że mój starszak akceptuje brata (hehehehe... dał się przekonać, że to dobry pomysł, po histeriach, które nam odstawił, jak się B. urodził), ale nie wiedziałam, że to jest aż tak rozwinięte :)

No i chcąc nie chcąc rozumiem teraz zagubionych w systemie rodziców... posłać do szkoły, nie posłać... gdyby chodziło o Kubę, wiem jaka byłaby moja odpowiedź, ale Bartek idzie zupełnie innym torem...
 
Aniez spytaj Bartka może ? Mam koleżankę której dziecko jest w takiej mieszance 5-6 i prawie 7 latków . On akurat słabo sobie w tym radził , bo cierpiał z tego powodu że dzieciaki coś potrafią , a on nie , koleżanka go jeszcze raz w zerówie zostawia nie dała do pierwszej . Olka była w grupie o rok starszej przez pół roku , bo ona poszła przecież do 3 latków mając 2,5 . Poradziła sobie super i wg. pań nie odstawała od dzieci .
Pytanie też czy jest sens fundować mu te roszady ? Bo za rok znowu zmiana .


Aniez chetnie odkupie od Ciebie ten krem, ja bylam w 4rossmanach i w zadnym nie bylo
MamoPaulinki trzymam &&&& za kredyt
Aniam a dlaczego nie?? Skoro pomaga to sie pielu****e, dodatkowo czesto klasc na brzuszku na zabke , nosic na biodrze, na noc klade pod nozki waleczek z kocyka zeby mial szeroko nozki.
Monia to naprawde pechowy dzien mialas, oby jutro byl lepszy

Możesz nosić dużo w chuście na żabkę .


Isabela super że śmigasz z nami :tak:


Chyba polubiłam moją tymczasową pracę , stopni 34 :-D a ja jak wiecie lubię :-D:-D
smażing jednym słowem
 
Witam
Isabela u nas tez byl dzis dzien matki i ojca. Ubaw mialam z Alicji. Poszla do dzieci, jak zwykle bawila sie kiecka. Wyszla na srodek, miala powiedziec wierszyk razem ze swoja najlepsza kolezanka Kornelka. Kornelka przejela mikrofon, Ala powiedziala tylko "drogie mamy", i pozniej tak fajnie sie ruszala, Leon krzyczal Ala przez caly wystep, az Wam chyba filmik wstawie. ;)
Agnieszka jutro chleb robie. Wczoraj wyciagnelam zakwas i cos mi ubzduralo ze make i wode dodaje sie po tych 12 godz, wiec rano wrocil do lodowki. Planuje przyjechac w pierwszy tydzien sierpnia, no chyba ze bedzie pokazywac caly czas opady to w drugim tyg sie zjawie. Wiec bokujcie termin ;)
Aniez ciezki orzech do zgryzienia
 
reklama
hejka wieczorkiem :-)

Padnięta dzisiaj jestem bo mieliśmy w przedszkolu " Dzień Rodziny " i byliśmy z dzieciaczkami w ośrodku w którym było masę zwierząt które dzieciaczki mogły karmić, zrobiliśmy sobie ognisko, konkurencje sprawnościowe ( nawet dwie wygrałam :tak::-)) i zjechaliśmy do szkoły o 15 potem szybko po Emila bo na zajęciach był, zakupy i jak na podwórko wjechałam to marzyłam tylko o kawie i prysznicu bo u nas dzisiaj 30 stopni było, dzięki bogu wiał wiatr:tak:
Teraz pada bo była burza i powietrze od razu lżejsze się zrobiło :tak:


Jeśli chodzi o wagę moje córci to nie sądzę aby w przychodni była popsuta;-) ja ze wzrokiem też raczej nie mam problemów ;-), Helka ostatnio urosła a w ruchu jest ciągłym i może dlatego taka waga:tak: no i Elvie sory ale ty Helenkę to chyba dawno nie widziałaś;-) :tak:

Aniez moje zdanie znasz w kwestii Bartusia, zgadzam się z R :tak: ale oczywiście decyzja należy do was ;-)Bardzo podobną sytuację miałam z Mateuszkiem :tak: Kusisz tą kawą , ale chyba szybciej u nas sobie wypijemy ;-)

Aniam to ty jak wracasz do domu to J mówi do ciebie " Mój kurczaczku" ? Podprowadź trochę tej przyprawy;-) wypróbujemy na moich kurakach jak przyjedziesz :tak:

Isabela no dotarłaś w końcu do laptopa :-D Widzę ze praca pełną parą, trzeba przyjechać i zobaczyć :tak: Super że jedziecie ale to wiesz :-)

Agnieszka miłego imprezowania z A , tylko nie szalejcie za bardzo :-p

Nata przyjeżdżaj na ten maraton, zrobimy ci specjalny transparent i będziemy kibicować :-)Dobra jutro S napuszczę na M , niech mu powie że ja się żaliłam że sobie z tobą nie mogę pogadać ;-)Wrzuć jakieś fotki z tego wypadu na pola i łąki :tak:

Aga2010 dokładnie gdyby nas nie znała to wyszłoby że dziecko bijemy ale szczerze to Helka naprawdę ma tych siniaków tyle że :szok: ale nie ma się co dziwić ona tak w przedszkolu szaleje, na placu zabaw wszędzie wejdzie a w domu to już szał ciał, nawet z chłopakami na trampolinie się tłucze :-D

Maonka cycki kurze to u nas hit;-) , Helka je uwielbia, ona zresztą ma mega apetyt ale najwidoczniej ma dobre spalanie:tak: Super że impreza w przedszkolu udana i wesoło było :-)

Kittek &&&& za projekt aby szybko zatwierdzili :tak:

Mamusia ja Emila szeroko pieluchowałam i przyniosło efekty :tak:

Anna zdrówka kobieto i kuruj się nam :tak:

Dorotko &&& za sprawy bankowe . My dookoła domu mamy płot drewniany( jeszcze się trzyma) i kawałek metalowy. Odgradzaliśmy część gdzie są kury ale zwykłą siatką leśną i część ogrodu warzywnego bo tam płot już się tak rozwalał że mnie to wkurzało, pewnie że ładniej by wyglądał jak by był drewniany ale koszty :no: a to nie jest nasze więc sama rozumiesz ;-)

Monia czuję się zaszczycona że w waszej sypialni będę spać i że D nie zamontował tak alarmu:-D mam tylko nadzieję że kamerki gdzieś nie będzie w ukryciu :-p:-D Kurcze to miałaś nieciekawy dzień :-(

Ella ja ci nic nowego nie napiszę bo Aniez już wszystko napisała w sprawie Bactrimu . Zastanawia mnie tylko stwierdzenie że nie masz kasy na innego lekarza, ale jak policzysz ile wy pieniędzy wydajecie na antybole i inne lekarstwa to szczerze ja by jednak poszukała kogoś innego bo ewidentnie jest to lekarz który idzie na łatwiznę :no: Ja już kiedyś pisałam jak mieszkaliśmy koło Leszna to miałam super homeopatkę, do dzisiaj zresztą do niej czasami dzwonię jak mam jakieś pytania :tak: i ona nigdy mi nie powiedziała że się poddaje i nie ma sposobu na chorobę, albo dziwi mnie to że nie spytacie się jej co macie robić i co podać w razie pojawienia się wysokiej gorączki , kataru, przecież to nie jest wytłumaczenie że ona jest nieosiągalna.
Zresztą prawdziwy homeopata będzie się rękoma i nogami zapierał przed podaniem antybiotyku( no chyba że w grę wchodzi poważna angina) i jak podajesz leki homeopatyczne to nie podajesz nic innego taka jest zasada.
Dla mnie za bardzo to wszystko zaplątane a najbardziej szkoda dziewczynek bo ewidentnie mają osłabione organizmy :-(

Spokojnej nocy babeczki:-) Odmeldowuję się do poniedziałku bo w domu mam taaaaaki bałagan że chyba do niedzieli będę go ogarniać, prasowanie czeka ( Aniez przez ciebie góra urosła;-)) no i generalnie mam tyły we wszystkim:zawstydzona/y:
 
Do góry