Hej Dziewuchy,witam się po tygodniu nie zaglądania... Mam tyle roboty w pracy, że szok. Jak nie podstawowe obowiązki to muszę szkolić albo ciągle jakieś calle... Normalnie masakra jakaś od kiedy nie ma tego pokemona. Przepraszam, że nie odniosę sie do Waszych postów, ale po prostu ledwo pamiętam jak się nazywam.
reklama
filonka
Fanka BB :)
Hej
Elvie- u nas to wstaanie o 5.30-6.00 to norma od kiedy zrobiło sie rano tak jasno. Dawid wstaje i zaraz Kacper. Wiec jestem tez teraz rannym ptaszkiem. Osatnio o 7.00 ja juz myłam okna po remoncie.:-)
Agnieszka - szalejesz z pracami porzadkowymi, ale masz sporo placu do ogarnięcia wiec rozumiem, super ze balkon uprzatnięty, teraz tylko popijać poranną kawe przy szumie drzew i odgłosach ćwierkających ptaszków....;-)
Nata- w leroy merlin chyba nie będzie z dodatkami problemu,... A IMPREZA WOW totalne szaleństwo.
Kici- to wytrwałosci w pracy życzę.
Aniam- ja tu myśle o jakims zdrofym obiadku, a Ty z chińczykiem wyskakujesz....i narobiłaś smaka
;-)
Elvie- u nas to wstaanie o 5.30-6.00 to norma od kiedy zrobiło sie rano tak jasno. Dawid wstaje i zaraz Kacper. Wiec jestem tez teraz rannym ptaszkiem. Osatnio o 7.00 ja juz myłam okna po remoncie.:-)
Agnieszka - szalejesz z pracami porzadkowymi, ale masz sporo placu do ogarnięcia wiec rozumiem, super ze balkon uprzatnięty, teraz tylko popijać poranną kawe przy szumie drzew i odgłosach ćwierkających ptaszków....;-)
Nata- w leroy merlin chyba nie będzie z dodatkami problemu,... A IMPREZA WOW totalne szaleństwo.
Kici- to wytrwałosci w pracy życzę.
Aniam- ja tu myśle o jakims zdrofym obiadku, a Ty z chińczykiem wyskakujesz....i narobiłaś smaka
;-)
Ostatnia edycja:
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Nata- no tak, u Was ten kłopot ze sklepami, ale jak Cię znam, to sobie poradzisz zawsze możesz coś z Wro przywieźć to nie są ciężkie rzeczy
My też po remoncie i muszę przyznać, ze efekt końcowy mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, chłopaki mają naprawdę fajny pokój i jakoś mam wrażenie, że mimo, iż mały to nie jest "zawalony" Aniam widziała, podobało jej się
Jeszcze muszę pozmieniać firanki, zasłonki i wperswadować Bartkowi rozstanie się ze stolikiem z serii Mamut, bo to stanowi największy problem
Co do chińszczyzny, Filonka ona może być całkowicie zdrowa zaraz coś na kulinarny Wam wkleję także Aniam będzie mogła sięgnąć po inspirację jak nie teraz to może w przyszłości Ja muszę w końcu kiedyś zakupić woka, ale jakoś ciągle zapominam przy okazji np. wizyt w Ikei, które ostatnio były nader częste.
Notabene ten sklep mnie kiedyś wykończy, ostatnio ubrałam tam sportowe butki a i tak wyszłam mega zmęczona... Kto taką landarę wymyślił, to ja nie wiem, ale lubię ten sklep bradzo, bo faktycznie są mistrzami urządzania małych powierzchni
Dzisiaj będzie nieco więcej o nas chłopaki chodzą na basen i okazało się, że Bartek co prawda to naturalny talent (instruktor nam w środę mówił, że on czegoś takiego nie widział jeszcze, bo to dziecko kompletnie nie boi się wody, a nie miał z nią wcześniej wiele do czynienia), zaś Kuba nas zaskoczył, bo po pierwszych 2 zajęciach, nagle go odblokowało i robi wszystko z zanurzaniem głowy i skokami do basenu włącznie więc skoro ma ten deficyt koncentracji uwagi i nadpobudliwość psychoruchową, to my chyba pójdziemy w sport hehehehehehe... jak to kiedyś Aniam stwierdziła wielu sportowców to ludzie z ADHD, ja już wiem dlaczego
Urodziny... ja idę na rozmowę do Pań w przedszkolu, bo chcę Bartusiowi zrobić w przedszkolu małe przyjęcie z tortem i wszystkimi dziećmi w grupie, mam nadzieję, że się zgodzą. I nie chodzi tu o koszty, bo to pikuś, tylko w grupie Bartuli są dzieci niesprawne ruchowo i niedosłyszące i one dl Figloraju nie przyjdą, a ja chcę, żeby wszyscy byli także poproszę o kciuki za pozytywny rozwój sytuacji. Oprócz tego będzie też oczywiście "domówka", ale to odrębny temat
Uciekam, bo dzisiaj muszę wyjść wcześniej, a po południu mamy występ Kubusia grupy przedszkolnej już nie mogę się doczekać!
My też po remoncie i muszę przyznać, ze efekt końcowy mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, chłopaki mają naprawdę fajny pokój i jakoś mam wrażenie, że mimo, iż mały to nie jest "zawalony" Aniam widziała, podobało jej się
Jeszcze muszę pozmieniać firanki, zasłonki i wperswadować Bartkowi rozstanie się ze stolikiem z serii Mamut, bo to stanowi największy problem
Co do chińszczyzny, Filonka ona może być całkowicie zdrowa zaraz coś na kulinarny Wam wkleję także Aniam będzie mogła sięgnąć po inspirację jak nie teraz to może w przyszłości Ja muszę w końcu kiedyś zakupić woka, ale jakoś ciągle zapominam przy okazji np. wizyt w Ikei, które ostatnio były nader częste.
Notabene ten sklep mnie kiedyś wykończy, ostatnio ubrałam tam sportowe butki a i tak wyszłam mega zmęczona... Kto taką landarę wymyślił, to ja nie wiem, ale lubię ten sklep bradzo, bo faktycznie są mistrzami urządzania małych powierzchni
Dzisiaj będzie nieco więcej o nas chłopaki chodzą na basen i okazało się, że Bartek co prawda to naturalny talent (instruktor nam w środę mówił, że on czegoś takiego nie widział jeszcze, bo to dziecko kompletnie nie boi się wody, a nie miał z nią wcześniej wiele do czynienia), zaś Kuba nas zaskoczył, bo po pierwszych 2 zajęciach, nagle go odblokowało i robi wszystko z zanurzaniem głowy i skokami do basenu włącznie więc skoro ma ten deficyt koncentracji uwagi i nadpobudliwość psychoruchową, to my chyba pójdziemy w sport hehehehehehe... jak to kiedyś Aniam stwierdziła wielu sportowców to ludzie z ADHD, ja już wiem dlaczego
Urodziny... ja idę na rozmowę do Pań w przedszkolu, bo chcę Bartusiowi zrobić w przedszkolu małe przyjęcie z tortem i wszystkimi dziećmi w grupie, mam nadzieję, że się zgodzą. I nie chodzi tu o koszty, bo to pikuś, tylko w grupie Bartuli są dzieci niesprawne ruchowo i niedosłyszące i one dl Figloraju nie przyjdą, a ja chcę, żeby wszyscy byli także poproszę o kciuki za pozytywny rozwój sytuacji. Oprócz tego będzie też oczywiście "domówka", ale to odrębny temat
Uciekam, bo dzisiaj muszę wyjść wcześniej, a po południu mamy występ Kubusia grupy przedszkolnej już nie mogę się doczekać!
filonka
Fanka BB :)
no i po obiedzie: miesista miruna z warzywkami, tak na szybko. dzieciaki najedzone sie bawia za kanapa w rogu, to ich ulubione miejsce i za nic w świecie nie da się ich przegonić, a mi później pozostaje wyciaganie zabawek spod kanapy...uwieeeelbiam.
Aniez-tak te potem se pomyślałam, ze chińczyk może być i zdrowy.:-) gratulacje dla chłopaków w sprawie basenu.
Nata-no to pech.
Pogoda dziś przepiękna, byliśmy ok 2h na dworze, przy okazji "osiedlowe" zakupy, i co kupiłam se jakieś ciasteczka na deser i źeby nie musiałabym jechać autem oddałabym je spowrotem, jakieś chyba po terminie, a drugie z mega iloscia proszku do pieczenia lub sodą(to miały być kruche dla dzieciaków) tyle razy sie juz zażekałam ze bede zawsze przed kupnem próbować i co tak to się kupuje kota w worku.
Milego dnia.
Aniez-tak te potem se pomyślałam, ze chińczyk może być i zdrowy.:-) gratulacje dla chłopaków w sprawie basenu.
Nata-no to pech.
Pogoda dziś przepiękna, byliśmy ok 2h na dworze, przy okazji "osiedlowe" zakupy, i co kupiłam se jakieś ciasteczka na deser i źeby nie musiałabym jechać autem oddałabym je spowrotem, jakieś chyba po terminie, a drugie z mega iloscia proszku do pieczenia lub sodą(to miały być kruche dla dzieciaków) tyle razy sie juz zażekałam ze bede zawsze przed kupnem próbować i co tak to się kupuje kota w worku.
Milego dnia.
annaoj kce
08.06/04.10/09.13
hejka
Katar mnie w końcu dzisiaj opuścił, to dla odmiany ból głowy nagle mnie teraz dopadł Sypie się, starość nie radość.
U nas słońca dzisiaj niestety nie ma, pochmurno i chłodnawo, ale mam nadzieje, że w weekend będzie pięknie.
Aniez kciuki trzymam, co by się pani w przedszkolu zgodziła.
Ja nie wiem co zrobić z urodzinami Alicji. Wypadają jak już będziemy we Włoszech i nie wiem czy robić przed czy po czy w ogóle olać sprawę, mam na myśli przyjęcie dla dzieci, bo dla rodziny jakoś zaraz po świętach planuję.
Nata to Julka będzie miała wielki kinderbal, oby się wszystko udało.
Maonka, Filonka ALicja też miewa takie jazdy w przedszkolu. Na początku jak zaczęła chodzić nie było w ogóle problemów, ale odkąd Igor nie chodzi to niestety nigdy nie wiadomo jak będzie.
Aniam jak sprawa testów Szymka się skończyła? Nie wiem czy przeoczyłam
spadam na obiad, bo mi w brzuchu burczy
Katar mnie w końcu dzisiaj opuścił, to dla odmiany ból głowy nagle mnie teraz dopadł Sypie się, starość nie radość.
U nas słońca dzisiaj niestety nie ma, pochmurno i chłodnawo, ale mam nadzieje, że w weekend będzie pięknie.
Aniez kciuki trzymam, co by się pani w przedszkolu zgodziła.
Ja nie wiem co zrobić z urodzinami Alicji. Wypadają jak już będziemy we Włoszech i nie wiem czy robić przed czy po czy w ogóle olać sprawę, mam na myśli przyjęcie dla dzieci, bo dla rodziny jakoś zaraz po świętach planuję.
Nata to Julka będzie miała wielki kinderbal, oby się wszystko udało.
Maonka, Filonka ALicja też miewa takie jazdy w przedszkolu. Na początku jak zaczęła chodzić nie było w ogóle problemów, ale odkąd Igor nie chodzi to niestety nigdy nie wiadomo jak będzie.
Aniam jak sprawa testów Szymka się skończyła? Nie wiem czy przeoczyłam
spadam na obiad, bo mi w brzuchu burczy
Ja tylko ekspresowo powiem co u nas, Natalka wysiekowe zapalenie ucha, Jasiek goraczka 38.6' katar i kaszel mamy skierowanie do szpitala jakby w weekend sytuacja byla nie do opanowania, a ja mam grype i wkoncu dostalam antybiotyk po 4 dniach meczarni
Pozdrawiam was goraca z doomowego szpitala
Pozdrawiam was goraca z doomowego szpitala
filonka
Fanka BB :)
ooo jaki tu tłok, mam uczucie ze jak wróciłam jakieś czystki się zrobiły ;-);-);-) przynajmniej teraz na bieżąco jestem.
mamusia zdrówka dla Was.
jak dobrze,dzieci juz śpią, "lubie to"
mamusia zdrówka dla Was.
jak dobrze,dzieci juz śpią, "lubie to"
reklama
Filonka samo życie... Ale dobrze, że "stare" kwietniówki wracają, więc jest nadzieja
Mamusia zdrówka dla dzieciaków, mam nadzieję, że szpital domowy pomoże i nie trzeba będzie kłaść się na oddział
A mnie wczesne wstawanie nie cieszy, fakt można więcej zrobić, ale to nie ludzka pora. Dziś Alicja przebudziła się o 4:44, bo nie mogła znaleźć pościeli, (zsunęła jej się w nogi), więc Leon postanowił już wstać Dobrze, że o 7 zmienił zdanie, więc po odprawieniu Alicji do przedszkola w te pędy razem do łóżka. I smacznie pospaliśmy do 9:30. Z Alą teraz mogę powiedzieć, że się wysypiałam, a Leon jednak wstaje o tej cholernej 6.
Ząb dalej napiernicza, więc jestem na przeciwbólowych drugi dzień. Aż strach dzwonić do chirurga i zapytać o cenę usunięcia
Mamusia zdrówka dla dzieciaków, mam nadzieję, że szpital domowy pomoże i nie trzeba będzie kłaść się na oddział
A mnie wczesne wstawanie nie cieszy, fakt można więcej zrobić, ale to nie ludzka pora. Dziś Alicja przebudziła się o 4:44, bo nie mogła znaleźć pościeli, (zsunęła jej się w nogi), więc Leon postanowił już wstać Dobrze, że o 7 zmienił zdanie, więc po odprawieniu Alicji do przedszkola w te pędy razem do łóżka. I smacznie pospaliśmy do 9:30. Z Alą teraz mogę powiedzieć, że się wysypiałam, a Leon jednak wstaje o tej cholernej 6.
Ząb dalej napiernicza, więc jestem na przeciwbólowych drugi dzień. Aż strach dzwonić do chirurga i zapytać o cenę usunięcia
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 444
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: