reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Mam problem z Alą, rano nie chce zostać w przedszkolu, za każdym razem jest ryk, opór, trzymanie się mojej nogi, pani musi ją przejąć. Od stycznia tak jest, dzień w dzień, rano już wstaje z założeniem, że przedszkole jest niefajne. I obojętnie czy to mąż ją odwozi czy ja. I ta akcja trwa tylko chwilę dopóki nie wyjdę, później już jest spokojna. Jak wychodzi z przedszkola, to mówi, że było fajnie. Pani też jej się pytała o co chodzi i to samo mówi, że przedszkole jest niefajne. Już dziś ją postraszyłam, że w takim razie, jadę ją wypisać z przedszkola. Długo myślała o tym, ale nic nie odpowiedziała. Co o tym myślicie?
u nas takie akcje były i to niestety dosyć długo - krzyki, płacz, nie chciał wychodzić z domu, przebierać się w szatni, wchodzić do sali. A popołudniu z kolei nie chciał wyjść bo jeszcze się nie zdążył pobawić tyle ile chciał i znowu płacz i krzyk. Od przerwy Bożonarodzeniowej wszystko się zmieniło, w miarę chętnie wchodzi na salę i w miarę chętnie z niej wychodzi (chociaż zdarzają się wyjątki jak we wtorek:-(). Myślę że to może być kwestia czasu, taki okres przejściowy. Mam nadz, że szybko u Was minie, bo u nas trwał ok roku :no:

Umówiłam się na jutro do lekarza znowu z Młodym bo podejrzewam że zapalenie spojówek wraca. Wrrr!!! a już był spokój. Mam nadz, że Młody się po prostu nie wyspał i dlatego oczy czerwone miał rano, bo znowu 2 tyg go w domu trzymać i męczyć jego i siebie kroplami do oczu to słaba perspektywa:dry:

Na dodatek znowu pada i jest zimno jak w psiarni!! niech ta wiosna już przyjdzie bo mnie coś trafiod tej burości za oknem:wściekła/y:
 
reklama
Basia dlaczego musisz płacić za testy ? Przytjaciółka robiła i te na rączce i takie z krwi i wsio za free . :tak:
U nas też tylko kilka osób na urodzinach .


Kotu przed wczoraj się gula jakaś na szyi zrobiła , to pojechałam dziś z nim do weta . Okazało się że ropień tam ma .
Pan mu to usunął , ale trzy osoby go trzymały , bpo niezbyt mu się ta akcja podobała .
Antybola w tyłek dostał i mamy się pokazać w sobotę .
 
MAONKA- U nas to samo, rano Kacper zawsze prosi o popatrzenie przez jakies 5 min na niego jak zaczyna sie bawic, bo jak chce od razu wyjsc to leci za mna. nie zawsze sie na to zgadzam ze wzgledu na Dawida ktory jest na rekach lub siedzi na szybko w aucie słuchajac radia. wtedy zaczyna lamentowac"mamo, mamo" ale trwa to chwile bo pani zaraz go czyms zajmuje, a ja tylko to słysze za drzwiami. za to własnie jadac po poludniu po niego jak zwykle prosic go musze o przyjscie do mniebo on wlasnie chce jeszcze zostac, czasem udaje ze mnie nie widzi,, o samodzielne ubieranie bo on wtedy zapomina ze umie sie sam ubierac, nie denerwowaloby mnie to ze go musze ubierac gdyby nie Dawid na rekach. ostatnio jedna z matek pomogla mi ubrac kacpra widzac jak co dzie musze sie z nimi targać. jak juz naprawde nie chce wracac z przedszkola to mówie zeon zosaje a ja jade spowrotem wtedy od razu wstaje i idzie do szatni.
 
Witam:)

U mnie dziś rano siłownia, a potem seria spotkań. Maciek od kilku dni funduje nam pobudki o 5.50-6.00, ale mimo to wyspana chodzę a słonko już o tej porze cudnie świeci i wstaję z przyjemnością.
M. w związku ze swoim kolejnym awansem poleciał właśnie do Gdańska, więc sama na posterunku zostałam. Oby do jutrzejszego wieczora;-)

Lenka jak mnie w przedszkolu zobaczy to szybko sprząta czym się bawiła, leci, całuje i wrzeszczy "Mamusia, moja mamusia" - szalenie to miłe. Ma teraz okres testowania nożyczek i ciągle tnie i tnie a ja te ścinki zamiatam.

aniam - i jak tam kot się ma?

Zmykam kolację szykować, bo mam w planach dzisiaj trochę poczytać więc dobrze by było gdyby potworki szybko zasnęły. Marzenie;-)
 
Witam bo chyba jeszcze nie byłam tu dzisiaj...
Szalony, zakręcony i pracowity dzień za mną :tak: Wyszorowałam balkon po zimie, umyłam balustrady :-) A wisienką na torcie jest poskładany wraz z teściem komplet z technorattanu. Szkoda tylko że jak go złożyliśmy to już zimno było i nie zdążyliśmy na nim usiąść ...ale co sie odwlecze to nie uciecze :-D jutro też jest dzień :tak: Wprawdzie też zaganiany ale te 10 minut na to żeby usiąść i wypić kawę na balkonie :tak:

Idę ogarnąć dzieciarnię z kolacją i położę ich spać... niech ten mój A. już wraca bo nam tęskno za nim.

Maonka pytałaś o Gosieńkę...Ja ostatnio do niej smska posyłałam bo też się o nią martwiłam i jest tak, że kobita została sama na posterunku z dzieciakami bo S. ciągle w pracy teraz. A wiadomo jaka nasza Gosieńka gospodyni więc nie ma czasu żeby usiąść spokojnie i włączyć kompa. A wieczorem pada razem z dzieciakami...i tak dzień za dniem...

Zdrówka dla chorujących!Aniam jak kotek?? Bidulek :-(

Pozdrawiam was serdecznie i zmykam działać
 
Kot ma się dobrze lata jak zwykle .
On dostał dwa zastrzyki jeden z antybolem a drugi żeby nie bolało :tak: Wet myśli jednym słowem i dobrze , po co się ma kocisko męczyć .
Ogólnie nic po nim nie było widać .

Ja mam łeb jak sklep , bo koleżanki córa u nas była :-D:-D
Kuchnie się malować u teściowej kończy , więc na sobotę mamy wieszanie szafek :no:
 
Witam
Połowa dnia z życiorysu wyjęta, bo zmagam się z bólem zęba, a dokładnie ósemka od paru dni. I dziś apogeum istne było. Nie dałam rady, przeciwbólowe zapodałam i pędem do dentysty. Stan zapalny oczywiście, ropa, bardzo duża mi się kieszeń zrobiła i nachodziła już na zęba. Oczyściła mi go, kazała specyfiki kupić z apteki i z tym jeszcze raz do niej. Pokazała mi jak taki żel do tej kieszeni wkładać. Jednak bez chirurga się nie odbędzie i jak stan odpuści to do niego mam się udać z prześwietleniem, prawdopodobnie wyrwany zostanie. Bosko o niczym innym nie marzyłam. :zawstydzona/y: W poniedziałek jadę na szybko do Częstochowy do mojej dentystki, niech sprawdzi go i niech mi powie czy usunięcie konieczne. Jeśli trzeba będzie wyrwać to zrobię to za 2 tyg, bo w przyszłym tyg Ali urodzinki, w weekend imprezka, więc mogłabym nie dać rady.
Popołudnie miło spędzone w parku, na dodatek był pan z gazety regionalnej i zrobił nam fotkę ;-) przy kaczkach. Nasz park się ostatnio "rozbudował", powstał jakiś skate park, kort tenisowy, jakieś stoły do ping ponga i takie tam, stad te fotki. Ma mi wysłać jakieś względne foto na maila, dzisiaj za bardzo wyjściowa nie byłam przez ten ból, ale co tam, przynajmniej będę razem na zdjęciu z dzieciakami, bo tylko oni mają fotki, a mamą bardzo rzadko. ;-)
Elvie zrobiłam podobnie jak radziłaś i powiedziała mi dzisiaj, że nie lubi się ze mną rozstawać. Ale możliwe też, że ona wie, że ja wracam sobie do domu z Leonem i sobie siedzimy razem, a ona musi być w tym czasie w przedszkolu. I o dziwo nawet to dzisiejsze wejście do przedszkola nie było najgorsze, jeszcze Pani Ania jej mówiła, że Ala obiecała dzisiaj bez płaczu wejść i tak było, ale była mimo wszystko smutna.
Agnieszka to teraz będzie miło siąść z kawką na takim tarasie, mebelki w jakim odcieniu? Czerń może? Na pewno ładny wypoczynek. Z Gosieńką też smsowałam i podobnej treści smsa dostałam ;-):-D Ale dzięki, bo pewnie inne dziewczyny też ciekawe co z Gochą.
 
Dzień Dobry:)

U nas istny szał - remont - kuchnia i sypialnia już odmalowane - brakuje mi tylko dodatków, a to jak wiadomo najgorsze, w nastepnym tygodniu bedzie robiona reszta. Do tego przygotowania i ogarniania imprezy urodzinowej Julki - Mala zaprosiła dzieci z przedszkola + dzieci znajomych i przyjaciól takze beddzie jakies 25 małych krasnali. Na szaczęście przewidziałam to i wynajełam Figloladnię.

W pracy zapiernicz - zaczyna mi się duży projekt wczoraj siedziałam cały dzień nad kosztorysem i jakoś mi mało wychodzi :(
 
reklama
Spaaaać ... :no:

Witam się
Paskudna pogoda...zimno, wietrznie i buro :no: :-( i nic nie zrobię dzisiaj...bo jak do południa nie zrobię to nie zrobię wcale...

Miłego dnia wam życzę idę się obudzić jakoś...
 
Do góry