witajcie
niedziela umknęła nam na lenia
cały dzień nic nie robiliśmy, za to w sobotę szał ciał całe popołudnie poza domem.
Najpierw na chwilkę pojechaliśmy na Tarchomin pozałatwiać sprawy i szybko z powrotem zjedliśmy obiad i zabrałam małego do na plac zabaw do parku niestety po 40 min uciekłam z nim stamtąd bo mały był nieznośny.
Rozrabiał tak że nie dawałam rady np. dziewczynka sobie usypała kopiec z piasku a on skoczył centralnie na obie nogi w ten kopic potem próbował innemu dziecku zabrać piłkę a na koniec podbiegł do dziewczynki i próbował zabrać jej grabki z wiaderka i zrobił to tak energicznie że fontanna piasku wylądowała na jej ojcu
Wulkan energii ogólnie - więc zabrałam go w kulki tam przynajmniej mogłam spokojnie usiąść i patrzeć spokojnie jak szaleje.
Niestety po godzinie przyszłą para z dwójką dzieci jeden chłopczyk w wieku Wiktora ale jego przeciwieństwo taki spokojny że szok i drugi chłopczyk malutki raczkujący więc znowu musiałam za nim cały czas chodzić i pilnować aby nie uderzył któregoś i nie zabierał zabawek dzieciom uff ciężko było ale po godzinie wyszli a my jeszcze pół godziny zostaliśmy . Do domu dotarliśmy tuż przed 20
mamoPaulinki tulę mocno może to ta pogoda tak wpływa na tak wysokie pobudzenie naszych dzieci. Trzymam mocno kciuki aby mała szybko wróciła na właściwe tory i dała ci trochę odetchnąć.
maonka mam zamiar i tak zrobić panel pokarmowy ale bez stresu bo nie widzę aby był na coś uczulony ale chcę zrobić bo psychiatra sugerowała nam wprowadzenie diety bez glutenu i kazeiny. Ale ja jakoś nie widzę powodu do tego bo mały nie ma regresów - choć chyba muszę mu trochę ograniczyć cukier bo jest za bardzo pobudzony
Aniam zgadzam się z tobą co do podnoszenia zasiłków - jednak jak dla mnie powinna być zapewniona całkowicie bezpłatna i nie ograniczona rehabilitacja dla tych dzieci oraz filtracja rzeczywistych dochodów obojga rodziców i wg tego ustawione powinny być progi zapomogi
Sonia co to się dzieje w tych szkołach szok !!!! dobrze że Kuba już lepiej się czuje
Agnieszka zazdroszczę ci tego ogrodu może kiedyś uda mi się nabyć gdzieś w okolicach W-wy jakąś małą działeczkę ale to dopiero za kilka lat pewnie
nata super wygląda ten rowerek Julcia na pewno się ucieszy - my mamy akurat na teraz rowerek bo mały odziedziczył po swojej siostrze ciotecznej ( biało niebieski) ale my raczej nic drogiego mu w tym roku nie kupimy pewnie jakąś grę dostanie od nas
elvi super że wypad w góry udany
mamusiu zdrówka dla Natalki
Ella super że urodzinki dziewczynek się udały i jubilatki zadowolone:-) zdrówka dla ciebie