reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Ella, w temacie Julki, u nas sterydy nie podziałały i 24 lutego mamy zabieg:-( niemniej Mati nie chorował, ma "tylko":-( niedosłuch, więc może u nas inaczej. Trochę się martwię, mam nadzieję, że będzie dobrze.
 
reklama
Gratuluję! Niech Jaś rośnie zdrowo :-)

W temacie migdała dodam, że my sterydami nie leczyliśmy. Dopiero niedawno dostała nasonex do nosa, na zasadzie: jak to nie pomoże to zabieg. Nasonex owszem pomógł na obrzękniętą śluzówkę nosa, ale Natka jak Mati, głównie płyn w uszach i niedosłuch.
 
Ostatnia edycja:
Mamusiu, tatusiu i Natalko ogromne gratulacje...Jasienku witaj na swiecie... Mamusiu duzo sil i zdrowia bys szybko do siebie doszla po zabiegu... Sle buziaki :)
 
Mamusiu GRATULACJE OGROMNE!!!!! :) Niech Jasko rosnie zdrowo i da Wam wieeeele szczescia i radosci :)

Widze ze duzo przerostow 3migdala mamy. Wspolczuje. Czyli jednak wiecej zabiegow sie szykuje. Tez ten nasonex czy cos tam mamy dla niej. Niestety u Julci tez niedosluch jest wiec nie dosc ze zaczela strasznie chorowac to jeszcze gluche biedactwo.
Powodzenia zycze na zabiegach. Tez bede sie bala. Slyszalam ze sa jakies zasady ze miesiac wczesniej dziecko ma byc bez angybiotyku czy cos. Napiszcie mi cos wiecej bo ja dopiero od wczoraj o tym wiem.
 
Z tego co mi mówiła pani przy rejestracji na zabieg, to dziecko w dniu zabiegu ma być zdrowe. Nie wspominała nic o wcześniejszych chorobach. Dodatkowo 10-14 dni wcześniej mamy odstawić wszelkie psikadła do nosa. U nas zabieg to pół dnia pobytu w szpitalu. Rano o 7 rejestracja, koło 12:30 wypis do domu. Najgorsza chyba z tego wszystkiego jest narkoza, przynajmniej dla mnie. No ale jak mus to mus. Głuche dziecko też mam w domu. Już mi czasem nerwy puszczają jak po raz 5 powtarzam coś prawie krzycząc, ale staram się jakoś dotrwać do tego kwietnia.
 
Mamusia gratulacje od nas. Witamy Jasia :tak: Obyś szybko doszła do siebie i wracajcie do domku:-)

Dziewczyny zdrówka dla dzieciaków, co za parszywy czas... Ja jeszcze do laryngologa nie poszłam a też mamy podejrzenie przerostu:-( tyle, że mamy jeszcze sporo innych problemów i nie wiadomo co ważniejsze:sorry2:

Nos mi przytyka z rana i na wieczór, walnę sie zaraz do wyrka....wygrzeję a jutro wykąpię;-)
Czekam na spotkanie, Aga z muffinkami przegięłaś:-p za mną jeszcze jogurtowe chodziło i zrobię, ooo:-D
Maonka a Ty u mamy długo będziesz? Mam nadzieję, że adres pamiętasz;-)

Dobrej nocy wszystkim
 
Mamusiu ogromne gratulacje, ucałuj jutro Jasia od ciotek

Ella u nas też był niedosłuch. Po nasonexie poprawiło się, ale było to na granicy normy. Jednak mam ostatnio wrażenie, że problem wrócił i chyba będzie konieczna wizyta u laryngologa, bo ostatnio też mówię do Alicji i nic.

Mamopaulinki jutro odezwę się chyba o adres, bo pamiętam gdzie jechać, ale jaki nr bloku to już niekoniecznie :-D Przeglądałam stare smsy, ale adresu tam nie znalazłam. Niestety ciągłe katary i choroby nie są obojętne na migdał. U nas to ewidentnie wina wiecznego kataru.

dobranoc
 
WItam się...
i doopa z dzisiejszego spotkania... z nosa mi cieknie jak z kranu, gardło drapie jakbym połknęła kaktus, łeb rozpieprza równo i dokładnie :no: :-( A. też rozkłada bo łazi i prycha jak nie wiem :no: A tak się cieszyliśmy na to dzisiejsze spotkanie :-:)-(

Dorotko, Maonko jeszcze raz przepraszamy i zdrówka dla was :tak:

Idę się kurować i spróbuje nie sprzedać choroby dzieciom...
 
witajcie niedzielnie :-)

wczoraj byłam z małym w kulkach na sali zabaw , małemu tak się podobało że nie chciał stamtąd wyjść:-) siedzieliśmy tam 3 godziny od 11 do 14 ( w listopadzie wyszliśmy po 15 min bo nie wiedział jak przejść labirynt i strasznie płakał), a wczoraj był tam jeszcze jeden chłopczyk w jego wieku też z kwietnia :-D i świetnie się razem bawili w ogóle nie widać było żadnej różnicy w zachowaniu (po za mową)

Wcześniej byłam z nim na poczcie i skoczyliśmy do lidla bo miały tam być niedrogie piżamki ale niestety największa była na 104 :no: a jako że mały już śpi bez pieluchy muszę mu jakąś sprawić:tak:
Dzisiaj za to siedzę sama w domciu bo mąż zabrał małego do teściów a ja nie miałam ochoty staram się ostatnio jak najmniej czasu spędzać w towarzystwie mojego męża.Tak więc sobie dzisiaj odpocznę:-)

Walentynki minęły u nas bez rewelacji co prawda rozmawiam z nim ale staram się trzymać swoje emocje na wodzy ze względu na Wiktora nie chcę się z nim kłócić w obecności dziecka, więc staram się go ignorować i gryzę się w język jak zaczyna robić awanturę z byle powodu :cool:

Aniez jak tam ręka choć trochę lepiej ? ja chyba też w końcu chyba powinna sobie zrobić badania bo miałam 4 lata temu przed porodem.
Jak ten czas szybko leci szok za nim się obejrzymy to te nasze 4 latki też pójdą do szkoły ja mam zagwozdkę czy zmieniać małemu przedszkole, bo on tak bardzo się zżył z dziećmi i opiekunkami , ale z drugiej strony zobaczymy co orzeknie psychiatra i jak dobrze pójdzie będziemy wiedzieli na koniec marca czy dostaniemy orzeczenie o wczesnym wspomaganiu. Jeśli tak to mały ma pierwszeństwo do przyjęcia do przedszkola integracyjnego państwowego gdzie miałby SI i Logopedę plus psychologa i pedagoga. Nie wiem co lepsze:no:

mamoPailinki trzymam kciuki aby szybko udało się pomóc Rikiemu. Zdrówka dla ciebie i Paulinki

elvi jak tam po walentynkach?

Aniam
... raz że grupa motywuje Dwa że jak zapłacisz to pojedziesz .
A jak się ćwiczy regularnie to i jeść można i sobie nie odmawiać wszystkiego
yes2.gif.pagespeed.ce.odCVgD4k4B.gif

Ja tam cwiczę 2 raz w tyg , jem ile wlezie bo lubię
wink2.gif.pagespeed.ce.fmosKM3Vqe.gif
Patykiem nie jestem i być nim nie zamierzam
yes2.gif.pagespeed.ce.odCVgD4k4B.gif

.....
w pełni się z tobą zgadzam a ty jesteś zgrabna laska ale fakt że grupa motywuje jak chodziłam na fitness to ćwiczyłam ale jak zabrakło kasy na takie inwestycje to strasznie się zapuściłam i co jakiś czas robię postanowienie że będę ćwiczyć a po kilku dniach zapał mija i samemu się nie chce, o i już po

Aga2010 ty mi tu smaka na tartę nie rób bo ja po raz wtóry przyrzekłam sobie że koniec ze słodyczami bo niedługo się w drzwi nie zmieszczę jak tak dalej pójdzie

gosieńko udanych ferii z trójcą :-)

Annaoj
zdrówka dla Wiktora

maonka zdrówka jak tam lepiej już się czujesz?

monia
itd...widziałaś za co orbitrek u mnie w domu robi
yes2.gif.pagespeed.ce.odCVgD4k4B.gif
...wieszak pierwsza klasa
a mi by się przydał może kiedyś sobie sprawię jak mały pójdzie za 2 lata do szkoły i wydatki się zmniejszą:-D

mamusiu jak tam już po , jak malutki i ty jak się czujesz? ale faktycznie niezły żartowniś z niego
[h=2][/h]
Jas urodzil sie o 18:25 wazy 3430 i ma 55 cm
GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

onka ambitny plan do wykonania dla ciebie widzę, ja ostatnio pozbyłam się za małych ubrań i oddałam część zabawek biednej rodzince z 4 dzieciaków ( dzieci wychowuje tylko mama) gdzie wszystkiego brakuje a u mnie tylko zalegało i miejsce zabierało
Zdrówka dla dziewczynek

ella trzymam kciuki aby udało się podjąć dobrą decyzję dla Julci ja nie pomogę bo u nas nie ma tego problemu. Dobrze że się skonsultowałaś z neurologiem przynajmniej się choć trochę uspokoiłaś. A mała jak pójdzie potem do przodu to jak burza i wszystko wyrówna ładnie zobaczysz.

gosia
u nas sterydy nie podziałały i 24 lutego mamy zabieg
unhappy.gif.pagespeed.ce.n1XZpFA-3P.gif
niemniej Mati nie chorował, ma "tylko"
unhappy.gif.pagespeed.ce.n1XZpFA-3P.gif
niedosłuch, więc może u nas inaczej. Trochę się martwię, mam nadzieję, że będzie dobrze.
na pewno będzie dobrze nie ma innej opcji

Agnieszka zdrówka dla ciebie i A.
 
reklama
Gosieńka Ty wiesz że możesz mnie adoptować :-p:-p

Ella- znam sporo dzieciaków co wycięty miały i zawsze było lepiej . Sąsiadka się bujała z lekami , a i tak się na zabiegi skończyło . Ja idę z Szymkiem 26 go do laryngologa bo ma gluta już prawie miesiąc czasu :no: A leki do nosa mu nie pomagają . Poza glutem innych objawów brak .


Mamusiu ogromne gratulacje . Niezłe jaja jak się przekręcił , bo na sam koniec to już prawie nie możliwe :tak:


U nas wczoraj znajomi na skokach byli :-D
 
Do góry