reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

MOnia na wstępie chciałam Ci napisać :tak: że strąbiłam tego dupka co wam drogę na autostradzie zajechał :-D pewnie nie zakumał o co kaman :-D

Gosieńko wasza kiełbasa , top u mnie hit w domu ,. mam wycieczki z dołu do lodówki :-D


Było super , zaraz mi komp padnie więc nie wiele napiszę . Dzieci przeszczęśliwe , my też :tak: uwzażam że to były super trzy dni . Dzieci już naprostowane kimają w wyrach .
A ja pranie robię jutro , o dziś mi się nie chce .
Dojechaliśmy z 5h :tak: nowym, opdcinkiem autostrady , potem do piotrkowa i klatowicką . Z godzinną przerwą na maca , więc w sumie 6h
CDN jak dorwę kompa J , bo z telefonu to same wiecie jak się pisze
 
reklama
I ja się melduje. Jesteśmy dopiero od 30 min w chacie , także zdazyłam tylko sie rozerbrac i przygotować kupkę do prania. Mieliśmy podróz z atrakacjami bo B zahaftował Nam auto jak ujechjaliśmy kilka km. Później jeszcze mieliśmy 5 przystanków bo mu niedobrze było. Naszczescie zasnął wreszcie i juz bylo ok. Pewnie go te zakrety wymuliły. No, ale co auto musieliśmy sprzątać i przebierać go na jakimś polu to nasze :-)

Laseczki jeszcze raz bardzo Wam dziękuje, bylo rewelacyjnie i mam nadzieję, że jeszczee nie raz sie spotkamy. Buziaki i lecę dalej ogarniać:-)
 
Wronka mam nadzieje ze Borysek juz sie lepiej czuje. Ja dzisiaj wypilam morze kawy a teraz zalegam kolo Julki bo biedna ma silny kaszel taki duszacy az i normalnie mam ja stracha zostawić.

Jeszcze raz napisze ze bylo swietnie a co bede monotematyczna.
 
Ok. to ja podsumowuję, bo jutro pewnie nie dam rady...wiadomo kierat się zaczyna, jednak zdecydowałam iść do pracy, a potem zobaczę co dalej...

sporo nas było, pewnie ze 30 osób i od samego początku nie mogliśmy się wzajemnie doliczyć, hehe...szczególnie dzieci :-)...do teraz mam problem :-)

kwietniowe dzieciaki super, fajnie się dogadywały, większych sprzeczek i strat nie było, no może poza sernikiem - Aśka upiekła pyszny sernik, a Ola z Hanią podczas nieobecności dorosłych zrobiły z sernika "wiórki kokosowe"...ale i tak niektórym nawet w tej formie smakował :-)..ogólnie ile razy Hania się z Olą dobrały, to raczej była z tego mała draka :-)

Julka, to mała modnisia, dla mnie to coś nowego, bo mój szogun się nie uczesze, a co dopiero spineczki, koraliki, bransoletki...no i gadułka z Julci niezła, pewnie po mamie :-)

Helcia jak zawsze córusia tatusia, oczko w głowie, a wśród rówieśników wulkan energii...

Alicja grzeczniutka, no chyba że jej rodzice nie słuchali, to wtedy trochę rządziła, ale oczyska ma piękne brązowe - podobna do tatusia...

Borysio też spokojny, zakochany w kolejkach i ciuchciach, może faktycznie czeka go kariera w kolejnictwie ;-)...na pewno będzie to robił z pasją :-)

Bartuś w większości pilnował brata, to jego "wzór" do naśladowania :-) widać, że chłopaki trzymają sztamę, czasem pojawi się mała sprzeczka, ale wtedy wkraczają rodzice i już jest ok...

ogólnie stwierdzam, ze mamy się czym chwalić, dzieciaki są cudne, każde jest inne, maja swoje indywidualne cechy, ale też są do siebie podobne, bo w końcu wszystkie kwietniowe...

mamuśki natomiast nie do zdarcia, wiecznie za dużo tematów do rozmowy, mam wrażenie, że nie zdążyłyśmy się nagadać...

pensjonat wytrzymał najazd wesołej drużyny, chociaż przerażenie w oczach było jak się ekipa zwaliła...dla mnie to był bardzo udany wyjazd, świetny pomysł, który na pewno trzeba powtórzyć, być może w innym rejonie PL, coby ktoś inny miał bliżej, ale na pewno warto...

jeszcze raz dziękuję dziewczyny za cudne trzy dni, było naprawdę extra !

na koniec rada od daniela555 dla szanownych małżonków kwietniowych mamusiek: chłopaki podleczcie wątroby przed następnym razem :-)
 
Super dziewczyny, że dotarłyście z rodzinkami bezpiecznie po wojażach. Fajnie, że spotkanie się udało. Zazdraszczam, mi to się pewnie nigdy na zjazd niewakacyjny nie uda przyjechać:-( Odpoczywajcie bo pewnie nocki zarwane były:-D:tak: Ja po świątecznym wypadzie jak się do łóżka dorwałam to puścić nie chciałam, ale już następnego dnia był sylwek ;-)

Zmykam i pewnie szybko nie wrócę bo od jutra wystawianie ocen i pewnie od jutra do piątku uczniowie będą wyciągać, prosić, obiecywać, do tego rada, zebranie i raporty więc nocki znów zarwane. To ja bym jednak chciała tak jak w święta zarywać je z bardziej miłych powodów, dobre to, że przynajmniej głowa rano nie będzie bolała, ani nogi;-)

3majcie się cieplutko :tak:
 
Z pola walki Julka w nocy dostała wysokiej gorączki 39,7 i ciężko było ją zbić także teraz stoję w kolejce do rejestracji i zobaczymy co lekarz na to.
 
Dzieńdoberek

Obiecałam sobie że się dzisiaj wyśpię i niestety musiałam wstać, teraz popijam kawkę i delektuję się ciszą w domu. Jestem teraz pojedyńczą mamą do godziny 14 ;-) pojedyńczą bo Mateusz od wczoraj niewyraźny wiec w domu został.

O spotkaniu napisze na spotkaniowym coby tutaj elaboratu nie tworzyć ;-)

Widzę że prawie wszystkie wycieczkowiczki się zameldowały a Aska pewnie miała w domu szał ciał po powrocie więc nie mogła się odmeldować ;-)

Nata zdrówka dla Juleczki, czekam na wieści po wizycie.

Aniez twojej kawy też bym się napiła :tak:

Monia pozdrowienia dla Daniela 555 od Sebastianag 76 :-D obiecuje trenować ;-) Zdrówka babo coś za długo cię choróbsko męczy:no:

Aniam u nas były wycieczki do lodówki po twoje parówki ;-):-D i Helka też spacyfikowana o 22 w łóżku już spała , matka sadystka odpowiednio zadziałała ;-)

Wronka biedny Borysek, niestety te nasze kręte drogi tak działają :no:

Elvie to w takim razie czekam na twoje fotki na Matamorfozach bo wątek kurzem obsiadł ;-) Swoją drogą stwierdzam że powinny tam zajrzeć Isabela, Wronka i Aśka które super wyglądają :tak:
W sprawie psa nie pomogę , ale mam nadzieję ze uda wam się go spacyfikować :tak:

Kittek zdrówka dla Majeczki

Basia gratki dla Wiktorka , wiadomo że wpadki z siusianiem się zdarzają wszystkim dzieciaczkom ;-) Mam nadzieję że w te wakacje domatorką nie będziesz ;-)zaproszenie nadal aktualne :tak:&&&& za wasze sprawy :tak:

Maonka spóźnione gratki dla Leonka za pierwsze kroczki :-) w przyszłym roku sobie odbijesz w sylwestra ;-):-D

Ella ja uwielbiam jak u nas goście są, może dlatego że na co dzień S dużo pracuje i brakuje mi towarzystwa :tak: Zgadzam się z Maonką w prawie nocnych pobudek , tobie siły życzę bo wiem że to potrafi wykończyć:no:

Kici &&&&& aby wszystko było po twojej myśli w wiadomej sprawie ;-)miłego Zumbowania :tak:

gosia odezwałaś się kobieto w końcu ;-)

Agnieszka mam nadzieję że 18 siostry udana :tak:

Zielona jaka temperatura u was ?

Isabela jak Tosia, ospa odpuszcza ?

Mamusia na suwaczku już prawie 35 tydzień :tak:mam taki niecny plan i może mi się uda w tym roku do ciebie zajrzeć :tak:

Ok nadrobiłam , lecę elaborat napisać ;-)
 
reklama
Witam się :-)
Podczytałam i pamiętam tyle że spotkanie super udane :tak: Super! Cieszę się i mam nadzieję że na następne będziemy mogli pojechać :tak:
Chorowitkom życzę zdrówka!
U nas na razie wsio ok :-) Decyzje podjęte i pozostaje na razie wszystko tak jak do tej pory ;-). Urodziny mojej siostry super udane.. praktycznie 3 dni balowaliśmy ;-) :-p
Teraz ogarniam dom i pranie bo też mi się nazbierało jak nie wiem ;-) Dzieciakom nie chciało się wstawać do szkoły i przedszkola ale jakoś to ogarnęliśmy. Nawet A. niechętnie do roboty dylał :-p oj rozleniwił mi się małżon ale należał mu się ten urlop jak psu buda :tak:

To chyba teraz na tyle ... teraz już powinnam być na bierząco z forum :-)
Milego dnia!
 
Do góry