reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

annaoj kce - Twój aniołek rozrabia? A wygląda zawsze na grzeczniutką.

aniam - powodów sikania może być kilka. Albo przeziębiony pęcherz albo reakcja na zmiany (remont). Czy to łóżko jest nowe (zapach może kotu nie odpowiadać) czy zostało przestawione?

kici - dobrze zrobiłaś. Zdrowie ważniejsze:tak:

Wróciłam z centrum. Korki, brak parkingów, masakra. Omal mandatu nie dostałam, bo świadomie zaparkowałam za zakazie. Ulica na której mam firmę jest jednokierunkowa, zastawiona była cała, dwa razy krążyłam i nawet na płatnym z boku miejsca nie było. Stanęłam na zakazie, jeszcze dobrze do ori nie wlazłam a tu już policja za mną się ustawiła. Przeprosiłam, uśmiechnęłam się i policjant wymiękł;-)Uff..
 
reklama
To są koty , wyro jest nowe :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Elvie jakby był przeziębiony pęcherz to by lał wszędzie a nie akurat w to jedno łóżko :wściekła/y::wściekła/y:
No kapcie jak nic na święta będą . :wściekła/y::wściekła/y:
 
ehhh też miałam ten problem więc wiem jak to wkurza. Pozostaje ci za fraki kociaki wziąć i wsadzić po kolei im pyski w nasikane i machnąć po łbak mówiąc stanowczo że nie dobre koty że tak niewolno...

Ewentualnie możesz poszukać takiego spreyu do odstraszania kotów... popsikasz wejście do pokoju ... może zadziała ;-)
 
hej
witam po koszmarnej nocy , do Natalki przypętał się jakiś wirus , kaszel dusił ją całą noc :baffled:
kici fajnie że panie z przedszkola interesują się dziećmi i dzwonią.
aniam właśnie dla tego nie cierpię kotów
agnieszka biedny Maruś oby jak najszybciej mu się wszystko zagoiło
annaoj i kto by pomyślał że taka urocza Ala może sprawiać paniom jakieś problemy.
 
Witamy się :-)

W domu zapachy świąteczne się roznoszą, barszcz się gotuje , Emil tak jak obiecał wszystko zrobił pod moim czujnym okiem ;-) kapusta do pierogów dochodzi a dzieciaki czekają aż ciasto będą mogły robić i pierogi lepić, zabawny wieczór nas czeka;-):-)

Helenka ma chyba jakiś dodatkowy guzik na przyspieszenie :-D bo ciągle w biegu jest , w przedszkolu też , pani nie może się nadziwić ile ona energii ma :rofl2: Już się boję przerwy świątecznej z całą trójcą , jak nic osiwieję ;-)

Aniam gdyby to był problem z pęcherzem to robiły by wszędzie ( tak miał nasz kot który był chory ) Kocury niestety tak mają że znaczą terytorium :no: możesz spróbować tak jak Agnieszka napisała specjalnego płynu do psikania, albo właśnie tego moczenia pysków w sikach.Jest też jedna sprawa koty uwielbiają zapach dzieci , zwłaszcza malutkich dlatego je ciągnie do wózków, łóżek może właśnie upodobały sobie łóżko Olki. Czyli prezent dla małża masz już z głowy ;-)

Mamusia szykujesz gniazdko szykujesz :-) Zdrówka dla Natalki przy ospie niestety pada odporność więc trzeba bardzo uważać .

Elvie czyli udało ci się z garażu wyjechać ;-) We Wrocku to chyba ciągle są korki :wściekła/y:Nie ma to jak urok osobisty , dobrze że nie trafiłaś na panią policjantkę ;-) te są najgorsze :-D

Kici zdrowiej Kubula to go energia rozpiera ;-)

Anna Alicja uparciuch ? ;-)Porozmawiasz na spokojnie to będziesz wiedziała i może coś zaradzicie na małego uparciucha ;-) Mam nadzieję że maść Wiktorkowi pomoże i węzły się zmniejszą.

Agnieszka zdrówka dla M. Szał ciał powiadasz czyli zaczynamy odliczanie do stycznia jak dzieciaki do szkoły wrócą ;-):-D

Nata jak tam po wizycie u neurologa? Bólu głowy nie zazdroszczę, moja rehabilitantka wczoraj mi tak głowę wymasowała że szok bo powiedziałam jej że boli mnie głowa, po masażu jak ręką odjął:tak: Mówisz 10 lat mniej ;-) to super już się czuję jak młoda 30 :-D:-p;-)

Zielona na bank robimy tą zrzutę na sputnik, mojego S też tam wsadzimy i pewnie jeszcze kilku małżów miejsce znajdzie ;-)

Uciekam kapustę doprawiać.

Miłego dnia
 
Aniam, no nie pizdzi za bardzo. Wczoraj jakies -10 bylo, dzis tez wiosna w pelni, bo -8 poki co. A co do kotow... Elvie ma racje, pewnie zapach nowego zacheca je do obsikiwania.
Skoro kot nagle zaczął sikać gdzie popadnie, prawdopodobnie demonstruje, że coś jest nie w porządku, jest zestresowany, drugi kot go terroryzuje i broni mu dostępu do kuwety, nie odpowiada mu miejsce w którym stoi kuweta, albo żwirek w niej. Może też być to związane z dojrzewaniem płciowym i że tak to nazwę, psycho-społecznym kota. Czasami jest to zwyczajnie prosty sposób zwrócenia na siebie uwagi, dlatego bardzo ważne jest odpowiednie reagowanie. Nie można tego ignorować, bo to utwierdzi kota w przekonaniu, że nie widzicie problemu, nie można też reagować zbyt gwałtownie, a tym bardziej bić kota, bo nadmierny stres też nie pomoże... To, że kot obsikuje leżące na podłodze kartki i folie może wynikac z faktu, ze ktoś kiedys próbując ratować parkiet, czy wykładzinę, nauczył go sikania na folię, utrwalając zły nawyk.
Trzeba niestety pilnować takiego kotka i jak widzimy, że szykuje się do sikania, albo nawet w trakcie, wkładać go do kuwety. Zaopatrzyć sie nawet w kilka kuwet i poustawiać w różnych miejscach- może któraś mu siię spodoba. Spróbowac dobrać odpowiadający kotu zwirek- ja najczęściej słyszę, że wolą naturalny, ale z tego co wiem, to nie ma reguły. Jeżeli kot już załatwia się do kuwety zadbać aby miał wtedy spokój, starać sie nie zmieniać jej położenia i piasku w kuwecie. Nawet małe zmiany w otoczeniu mogą się kotu nie spodobać i wpłynąc negatywnie na jego zachowanie.
Jeżeli obsikiwanie różnych przedmiotów ma wiązek z oznaczaniem terenu, to trzeba zaopatrzyć sie w syntetyczne kocie feromony i spryskać nimi meble, unikać pozostawiania nowych rzeczy w zasięgu kota, zadbać o jego komfort psychiczny- często nadmierne znaczenie terenu jest przejawem stresu, no i wykastrować jak będzie można.
z jakiegos forum o kotach. Gwaltowne reakcje na niepozadane zachwania zawsze skutkuja stresem. Ja wychodze z zalozenia, ze zwierz tez czlowiek i w zyciu bym nie wsadzila mu pyska w odchody, bo nie chcialabym aby ktos robil mi podobnie. Druga sprawa - zwierzaki maja bardzo wrazliwe pyski, nosy i mozna im wyrzadzic krzywde.

Jak na fejsie zobacze ktoras z moich kolezanek kociar (maja lepszego kota na punkcie kotow) to podpytam, moze cos jeszcze doradza.
 
Sluchajcie jaki sen mialam... Snilo mi sie, ze mialam romans z Barackiem Obama :szok: :-D Uwilismy sobie malenkie gniazdko w jakims pokoju na parterze domu, w ktorym mieszkalam. Ktorejs nocy zobaczylam, ze na kocu (w tym gniazdku) leza zakrwawione kosci - piszczel i udowa - patrze, obok spi smacznie Barack. Zawinelam te kosci i gdzies ukrylam. Nie moglam zadzwonic po policje, bo wiadomo - obecnosci prezydenta w buduarze bym w zaden sposob nie wytlumaczyla... Na drugi dzien kolezanka dzwoni i pyta, czy jej facet do nas dotarl, bo wczoraj mial byc. Ten facet to jeden z moich meksykanskich przyjaciol. Po jakims czasie okazalo sie, ze te kosci pochodzily z jego nogi, a on zostal brutalnie zamordowany. Ja bylam podejrzana o morderstwo. Jedynym sposobem aby z tego wybrnac, bylo wyjawienie romansy z Obama. Oczywiscie nie moglam tego zrobic... Hehehe. Ciekawie bylo.
 
reklama
Aniam - nie próbuj maczać kota pyska w tym co obsikał - bo nie dość, że będzie to robił dalej, to możesz któregoś dnia zastać "obsrane' buty.
Remont to jedno, zapachy to drugie, ale ja obstawiam, że przyszła poran an kastrację kotów - On stara się znaczyć teren, ale nie wie jak to się jeszcze robi, więc posikuje.
Są secialne preparaty odstraszające koty, ale ona działają na małej skoncentrowanej powierzchni - jak opryskasz wiele miejsc nie będzie efektu.

Na szybko spróbuj na pomarańczy i cytryny - możesz położyć skórki lub spryskać pościel sokiem - Koty nie lubią tego zapachu - powinien nie wchodzić.

Prawda jest niestety też taka - że jak kot zacznie sikać (niechorobowo) to będzie już to robił.

Jest jeszcze jedna mozliwość - Ola podpadła kotu - i ten robi to po złości. - Koty już tak mają :(
Mówiłam to ja - która na kotach "zjadła" zęby - a może to Ona na mnie. :)
 
Do góry