aniam - rozmawiałam dziś z Daną od której mamy naszego Lucka i niestety jak kot lać zaczął to może już lać mimo wszelkich zabiegów, których oczywiście powinnaś spróbować. Kastracja może pomóc, ale nie musi.W kwestii wkładania pyska do siuśków mam podobne zdanie jak Zielona
gosienko - jak jeżdżę między 10.00 a 13.00 to na korki nie trafiam, a dziś masakra. Podziwiam Twoją anielską cierpliwość do dzieci i życze powodzenia w ich dni wolne od szkoły;-)
Tak się rozjeździłam, że z Leną pojechałam jeszcze do lidla. Naklejek nie mieli więc nie dostanę drugiej książki, buuu:/ Kupiłam za to grubą piżamę dla Maćka, bo on ciepłolubny po mamusi. Kupiłam bawełnianą dla Leny i jeszcze jakieś majtki, podkoszulki, legginsy rajstopkowe takie i zabawki. Najlepsza okazja trafiła mi się na parkingu - koleś sprzedawał arbuzy a że miał ostatnie dwa to mi sprzedał oba za 7zł. Jednego już nie ma, bo zjedliśmy. Dla mnie arbuzy to najlepsze owoce na świecie
gosienko - jak jeżdżę między 10.00 a 13.00 to na korki nie trafiam, a dziś masakra. Podziwiam Twoją anielską cierpliwość do dzieci i życze powodzenia w ich dni wolne od szkoły;-)
Tak się rozjeździłam, że z Leną pojechałam jeszcze do lidla. Naklejek nie mieli więc nie dostanę drugiej książki, buuu:/ Kupiłam za to grubą piżamę dla Maćka, bo on ciepłolubny po mamusi. Kupiłam bawełnianą dla Leny i jeszcze jakieś majtki, podkoszulki, legginsy rajstopkowe takie i zabawki. Najlepsza okazja trafiła mi się na parkingu - koleś sprzedawał arbuzy a że miał ostatnie dwa to mi sprzedał oba za 7zł. Jednego już nie ma, bo zjedliśmy. Dla mnie arbuzy to najlepsze owoce na świecie