Poczytałam Was, ale mega szybko :-)
Kot- Aniam obgadałyśmy temat, więc moje zdanie znasz
Jestem przeciwniczą bicia zwierząt. One nie mają złych zamiarów, to instynktowne zachowanie. Jakbym kotu nos w siki wsadziła, to chyba razem z nim, w ramach solidarności. Koty są różne, mają różne usposobienie, trzeba to akceptować. Mój zjadł mi pasek od butów przed wyjazdem do Aniam i co miałam zrobić. Kocham go bardziej niż buty
Anka- kastruj i zobaczymy. Mam nadzieję, że ta mikstura pomoże odstraszyć, ale z kotem różnie bywa.
Elvie- udanych wypieków
gdzie Ty wczoraj po południu te tłumy widziałaś, ja miałam chyba farta, bo i w Rynku autem byłam w podobnym czasie, a potem koło Grunwaldu, cacy było :-) miałaś pecha.
Zielona- śnij
uszka to bym Ci podesłała, tylko jak... no i moje mąż robi, więc nie wiem, czy chciałabyś zjeść
Gosieńko- z 6 słojów zostały 4... hm... jak tak dalej pójdzie... super, że pierogi są
a w styczniu najwyżej postoisz, albo poleżysz
Sonia- pech, zrób jak radzi Agnieszka, nie było doręczenia, nie wiem czy wysyłający ubezpieczył paczkę, jeśli nie, to koszty leżą po jego stronie, jeśli tak, z ubezpieczenia zwrócą
Mamusia- no stada... moje kondolencje. Ale wiek piękny. I ważne, że babcia nie chorowała.
Agnieszka- zdrówka dla chłopaków
Nie pamiętam więcej, z doskoku piszę
Pozdrowienia ślę i oby do 16:00 a potem laaaaabaaaaa