reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Mamusia- idź do lekarza. U Kuby przyczyną były (niepotrzebne skreślić): angina, przerośnięty migdał, zapalenia uszu i szkarlatyna... czasem jak mu śluzówki popuchły (oddychał przez nosek bez kataru i budził się zapuchnięty) też tak miał. Zęby zdrowe.
Także przyczyn jest cała masa, lekarz niech szuka, od razu Ci powiem, że idź też do laryngologa, on w takich sprawach najlepszy.
 
reklama
Obiecałam więc jeszcze zaglądam :-)

Chyba była nawet akcja o ustępowaniu miejsca ciężarnym, ale jak widać, niektóry nic z niej nie wynieśli.

Gosieńko spróbujemy z tańcami za rok albo jakieś zajęcia plastyczne, bo to Alicja lubi. Oj tak, czas zasuwa, rok temu byłyście u mnie, a już mam prawie roczne dziecko. Doczytałam, że Helenka miała ospę. U nas też krążyła od marca, ale my szczepiliśmy. Bardzo Helenkę wysypało, mam nadzieję, że nic nie rozdrapała.
Agnieszka dzielnego masz synka, bo jak przeczytałam opis zabiegu to uciekałabym gdzie pieprz rośnie.
Ella co te Twoje dziewuszki tak często chorują. Zdrowia dla nich.
Basia zdrówka dla W
MamaPaulinki jesteś wspaniałą mamą, Paulinka na pewno Cię mocno kocha, tylko ma problem z okazaniem. A tego czekania w przychodniach to Ci nie zazdroszczę

Cholerka późno się zrobiło już. Nie wiem co z tym szczepieniem jutro, bo A.ma początki kataru.

Zaszalałam i kupiłam sobie kozaki na obcasie, bo wiecznie tylko cichobiegi. Wczoraj umówiłam się ze znajomą na shoping, wybrałam się oczywiście w nowych butach i do dziś cierpie, stopa nieprzyzwyczajona do innego ustawienia i porobiły mi się pęcherze. :no:
 
Ostatnia edycja:
Byłam, czytałam, padam a jeszcze z psem dylać muszę.

mamusiu - również uważam, że do lekarza powinnaś pójść.
annaoj kce - ja bym się bała z jakimś mało znanym biurem lecieć.
Ella - zdrówka dla Was! Dzisiaj Lena wzięła telefon i dzwoniła do Twojej Ali. Powiedziała jej "Cześć Ala, co robisz? My z Maciusiem jemy pistacje. Ty jesteś jeszcze mała, ale jak Ci zęby urosną to też będziesz mogła jeść to wtedy do mnie przyjedź. Dobrze?" Myślałam, że padnę.
gosienko - odliczam razem z Tobą. Dobrze, że nauczycielki poinformowane, będą łaskawszym okiem na chłopców patrzeć. u nas w przedszkolu podobno wszy, tzn. w szkole konkretniej, ale panie i tak głowy zaleciły sprawdzać. U Leny czysto, uff.. Ospa póki co nie grasuje.
aniam - jak już to słońce zlokalizujesz to i do mnie podeślij.
mamoPaulinki - dbaj o siebie.
wronka - ale masz kochane rodzeństwo:) Moje też się uwielbiają, ale są takie dni jak wczoraj i dziś, że się szarpią a nawet Maciek potrafi Lenę uderzyć.
maonka - daj znać co ze szczepieniem, jak katar wodnisty to powinni zaszczepić. Nam też jedno Maćkowe wisi, bo ciągle coś a szczepią tylko w środy.
nata - ciekawa jestem, co stworzyłaś:)
Zakupy w ikei udane, kupiłam dzieciakom kolejkę drewnianą. Miała być na Mikołajki, ale nie wytrzymałam i bawią się od dziś. Musimy jeszcze więcej torów dokupić i drugą ciuchcię, bo akcje z wyrywaniem sobie są:/ Udało mi się też kupić w super cenie opony zimowe i od razu dzisiaj mi je zmienili, więc śnieg mi teraz nie straszny;-)
Weekend spędzamy w Wiśle, ale zanim wyjedziemy chcemy ogarnąć remontowe i papierowe sprawy, więc pewnie mi czasu na zaglądanie tu zabraknie. Do poniedziałku zatem!
 
Aniez, hehe, nie zasypalo;-) Popadalo troche w sobote, mloda zlizala co sie dalo i z czego sie dalo. W niedziele i poniedzialek deszcz, we wtorek to zmrozilo, bo -10 bylo, wczoraj nieco cieplej, a dzis kilka na plusie. Idzie zima, ale cos ja gdzies tam w tyle trzyma;-)
Ja jakas pozakrecana jestem. Stary sie smieje, ze mam kochanka z Niemiec, znaczy Alzheimera... On sie smieje, a ja zastanawiam sie czy czegos nie ma na rzeczy...
Dzis obudzilam sie o 5:39, looknelam na telefon - za budzik mi robi (ustawilam budzenie na kazdy pozadany dzien) i pomyslalam, ze jeszcze pol godziny moge pospac i ze bedzie mi dzwonic o 6:15... Po jakims czasie otworzylam oko, a tam widno... Patrze na tel, a tu 6:35, ryknelam tylko O CRAP! i wyskoczylam z lozka. Mloda siadla i zapytala: crap??? hehe Na szczescie wyrobilam sie i w pelnym makijazy na autobus zdazylam. Nie chwytalam co sie dzieje, kierowca inny niz zawsze i inni pasazerowie zbili mnie z tropu. Dotarlam jednak do pracy. Wchodze do hotelu, a tam cisza, ciemno, nikogo nie ma... Zajelam sie czyms tam i zerkalam tylko na zegarek, wciaz mu niedowierzajac. Przyjechal szef i stwierdzil, ze mial slac maila, cobym pozniej przyszla, bo malo zajec na ranek... Pozniej mnie skarmil czekoladkami na poprawe humoru (efekt taki, ze w domu nawtykalam sie cuksow i teraz mam kaca kulinarnego ;-)). W miedzyczasie popatrzylam na telefon i okazalo sie, ze jakims cudem ustawienia alarmu zostaly wykasowane. Tylko ja nie wiem jak to sie stalo...
 
zielona zwariowany poranek miałaś :-D
nata piękna pszczółka wg. mnie miejsce na podium macie zagwarantowane:tak:
elvie aż zaraz wejdę na stronkę ikei i obejżę tą kolejkę bo cały czas szukam prezentu dla Natalki i chrześnicy
maonka jak sytuacja z Alicją mam nadzieję że nic się nie rozwinęło i możecie iść na szczepienie

wczoraj zadzwoniła do mnie sąsiadka , żeby ich nie odwiedzać przez najbliższe dni bo jej mała ma gorączkę bostońską , co za syf , Natalka niepocieszona bo nie może odwiedzić przyjaciółki ehhh,
dzisiaj idziemy do lekarza i zobaczymy o co chodzi:baffled: z tego co się naczytałam to obstawiam refluks ewentualnie pasożyty.
 
Hej:-)I po pasowaniu :-), było super. Boryś ślicznie występował, jak tylko Nas zobaczył uśmiechnął się i potem z powagą tańczył i śpiewał, pięknie machał rączkami kiedy trzeba było, także dumna jestem strasznie. Później mieliśmy zabawy z dziećmi, tańczyliśmy w kółeczku, robiliśmy pociąg przez całe przedszkole, klaskaliśmy itd., także ogólnie miło. Następnie była kawa i ciacho, a dzieciaczki miały torta z "Krecikiem" (symbol przedszkola), na końcu dostały prezenty. Ustaliliśmy, że będą to poduszki (jaśki), chłopcy dostali z "Zygzakiem Mcqueenem", a dziewczynki z "Hello Kitty". Wszyscy zadowoleni i dzisiaj każdy przedszkolak dzielnie maszerował ze swoją podusią do przedszkola:-)Cała impreza trochę trwała, zostaliśmy jeszcze by pomóc Paniom sprzątać no i później sprintem do chatki bo na angola leciałam:-). Test napisałam i mam tylko nadzieję , że dobrze hehehe, no ale to się okaże w poniedziałek.Przez ten dzień pełen wrażeń dzisiaj zaspaliśmy do pracy, na szczęście mój szef uraczył mnie w drodzę telefonem ,że bierze urlop, także nawet nic nie wie heheh. Wprawdzie spóźniłam się tylko 10 min, no ale...maonka...mam nadzieję, że Ali nic więcej się nie rozwinęło.nata pszczoła the best...zdolna bestia z Ciebie :-)annaoj...biedna karen...mam nadzieję,że w końcu wyjdzie z tych wszystkich tarapatów.ok spadam po kawę bo coś się obudzić nie mogę
 
Witam i dołączam do tych, co zaspały.
nata - pszczółka piękna! Gdzie te rzeczy do wykonania jej kupiłaś?
zielona - ale masz fajnego szefa:) A temperatury u nas też niskie, ale minusowych jeszcze nie zauważyłam, jedynie +3.
wronka - brawo dla Borysiątka :) U nas pasowanie dopiero w połowie grudnia ma być.
mamusia - kolejkę polecam, możesz kupić wersję podstawową i później dokupić inne elementy. Tylko nie kupuj na Allegro bo mają spora przebitkę.
Spadam na śniadanie.
 
Dziewczyny dziękuję :)

Elvie z sklepach papierniczych są takie elementy, w empiku ostatnio widzialam filc i sztuczne oczy.
Ja zamawiałam w necie jakieś czas temu - taki wielki zestaw i trochę mi tego zostało
 
reklama
Witam
na razie tylko Alicja ma katar, ciężko już jej się oddycha jak to przy katarze. Szczepienie o 13, dam znać po południu lub wieczorem.
Jadę do mamy na weekend, muszę się spakować a tu mam smerfy marudy. Leon całe szczęście już padł. A Alicji włączyłam teraz bajkę, więc mam nadzieję, że będzie siedzieć już cicho.
 
Do góry