annaoj kce
08.06/04.10/09.13
dziendoberek
wpadłam szybko z rana, bo potem ciężko mi się ogarnąć, a w weekend szkolenie i w niedziele jeszcze chrzciny. Chciałabym, żeby już był poniedziałek.
MamoPaulinki a ja nie do końca zgadzam się z neurolożką, Paulinka nie dorówna zdrowym dzieciom, ale nie powinna sugerować Ci skapitulowania. Gdybyś kiedyś się poddała,nie walczyła, to dzisiaj nie byłoby tego cudu, o którym sama mówiła. Jesteś naprawdę cudowną mamą z niespożytymi siłami.
Aniez zobaczę jaka będzie diagnoza veta i może jeszcze poproszę o telefon do Twojego veta, zobaczymy. A jak tam Wasz psiur?
Ja nie łapałam się na obecność dzieci razem w sanatorium (pobyt z rodzicami jest dla dzieci 3-7 lat), ale jak byłam to byli rodzice z dwójką dzieci i mówili, że razem składali wnioski. Ponoć zwykle NFZ wtedy daje rodzeństwu w tym samym terminie.
Powodzenia ze zdjęciami.
Elvie udanego weekendu.
Nata super pszczółka.
Maonka udanego weekendu u mamy.
Wronka czyli idealnie się wstrzeliłaś z tym spóźnieniem;-)
Zielona może Kostka się bawiła telefonem.
uciekam, nie wiem czy mi się uda w weekend zajrzeć, jak coś to miłych dni życzę
wpadłam szybko z rana, bo potem ciężko mi się ogarnąć, a w weekend szkolenie i w niedziele jeszcze chrzciny. Chciałabym, żeby już był poniedziałek.
MamoPaulinki a ja nie do końca zgadzam się z neurolożką, Paulinka nie dorówna zdrowym dzieciom, ale nie powinna sugerować Ci skapitulowania. Gdybyś kiedyś się poddała,nie walczyła, to dzisiaj nie byłoby tego cudu, o którym sama mówiła. Jesteś naprawdę cudowną mamą z niespożytymi siłami.
Aniez zobaczę jaka będzie diagnoza veta i może jeszcze poproszę o telefon do Twojego veta, zobaczymy. A jak tam Wasz psiur?
Ja nie łapałam się na obecność dzieci razem w sanatorium (pobyt z rodzicami jest dla dzieci 3-7 lat), ale jak byłam to byli rodzice z dwójką dzieci i mówili, że razem składali wnioski. Ponoć zwykle NFZ wtedy daje rodzeństwu w tym samym terminie.
Powodzenia ze zdjęciami.
Elvie udanego weekendu.
Nata super pszczółka.
Maonka udanego weekendu u mamy.
Wronka czyli idealnie się wstrzeliłaś z tym spóźnieniem;-)
Zielona może Kostka się bawiła telefonem.
uciekam, nie wiem czy mi się uda w weekend zajrzeć, jak coś to miłych dni życzę