reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Aniam - przejrzałam tą ofrte eurocampu - fajnie to wygląda - powiedz mi tylko te mobile home - jak to wygląda?
bo nie cennika na coś w stylu bongalow.

Ceny faktycznie fajne ale poza sezonem

Domek ma jakieś 25-29m . Ma dwie sypialnie ( jedną z dużym łóżkiem ) a drugą z trzema - jedno piętrowe . Salon z narożnikiem i stołem . Aneks kuchenny w którym jest wszystko ( duża lodówka , mikrofalówka ) duży taras ze stołem , krzesłami , leżakami itp .
łazienki są dość malutkie , ale mój J łaził sobie do sanitariatów w których kąpali się ludzie z namiotów i camperów . Bo tam miał miejsca więcej a on wielki . Ogólnie jest wszystko co potrzeba . Dla maluchów mają wyra turystyczne , krzesełka , nocniki itp . W kuchni oczywiście talerze i cała reszta. Na stronce masz zresztą jak domki wyglądają . Taki mieć będziemy we francji

Eurocamp - najlepsze rodzinne wakacje w Europie

domki nie są jakieś mega wielkie , ale są bardzo funkcjonalne .


Byliśmy na grzybach . Zebraliśmy jakieś 20 kg . także mam zabawę do rana dziś
 
Ostatnia edycja:
Dzieńdoberek :-)

Witam się po mega cudownym weekendzie :tak::-) Dzięki rodzince Aniezowej poznajemy super miejsca w górach :tak:Nie muszę pisać że było super,bardzo intensywnie ale tak lubię, dużo zobaczyliśmy, pozytywnie się zmęczyliśmy, pobyliśmy ze sobą ( a ostatnio to ja rzadko męża widuję ;-)) no i dzień w dzień płakałam ale tylko ze śmiechu :-D
Dzieciaki jak zawsze się zgrały, czytaj Kuba z Helenką ;-) dzisiaj się okazało że woda w butelce po która Helenka przyszła " mamusiu chce nam się pić " służyła potem na dworze do robienia strumyka dla żab ;-)Bartuś zaś jak zawsze mnie zaskakuje to prawdziwy mały góral ( Aniez ty sobie przypomnij gdzie wasze dziecko powstało :-D:-p) ile ona ma siły w tych małych chudych nóżkach :szok: no i skradł moje serce jak poprosił o przytulaki i grzanie policzków :-) biorę go w ciemno jako zięcia :tak::happy:
Moi chłopcy tradycyjnie na początku marudzący , ale pomalutku się rozkręcali z chodzeniem i hitem było poszukiwanie pierogów dla Mateusza który jest ich wielkim fanem ;-)
Fotorelacja będzie jak nasza kierowniczka wycieczki ;-)się ogarnie :tak:

Anna nawału pokarmu współczuję , pomału piersi się ogarną tego ci życzę :tak: Super że Igorowi się w zuchach podoba a że przy okazji fajną dziewczynę pozna to czemu nie :-)

gosia &&&&& za Hanię dzisiaj i siły dla ciebie

Isabela super że Tosia już tak dobrze w przedszkolu:-) mam nadzieję ze ból szyi już przeszedł

Agnieszka widzisz dobrze ci dziewczyny doradziły i już masz chwilkę dla siebie :tak:

Mamusia jak Natalka lepiej? I jak przedstawienie kasztanowe udane, fotki poprosimy .

Monia wypożyczasz D ? ;-) w sprawie leków pogadamy jak się w końcu zobaczymy :-p

Aniam no ja myślę że teraz codziennie będziesz nam narzekać na pogodę, ale rozumiem osoby ciepłolubne :tak: Łał z tymi grzybami pewnie całą noc siedziałaś i obierałaś ;-)Dzięki wiesz za co ;-)

Maonka Leonek jest boski :-D

Nata bólu głowy współczuję, ale kto wie może to rzeczywiście migrena, dużo ostatnio miałaś stresów :no: a masz jakieś dodatkowe dolegliwości, mdłości, ból oka, światłowstręt? Mam nadzieję że dzisiaj czujesz się już lepiej a z tymi koszulami to szacun ;-)

Basia przytulam i siły życzę bo ciągle pod górkę masz :no: zdrowia dla męża i dla ciebie. Gratki dla Wiktora że tak super sobie radzi z jazdą na rowerze:-)

Sonia mam nadzieję że dzieciaki w tym tygodniu odpuszczą ;-)zdrówka dla ciebie

Elvie jak Lenka dzisiaj lepiej ?

Ella zdrówka dla dziewczynek i dla małża, kurujcie się.

MamoPaulinki u was jak zawsze maraton , w takim razie wpadnę na bloga podczytać co u was , buziaki dla Paulinki :-)

Aniez dziękuję raz jeszcze :-)

Uff nadrobiłam :tak:
Zmykam pralkę nastawić, gospodarstwo przejrzeć, ogień rozpalić i cieszyć się błogą ciszą zamierzam ;-):-D

Miłego dnia
 
Witam się poweekendowo.
co do Q myślę, że macie racje. w piątek był ze mną w pracy. wszyscy mieli śmiechu co nie miara i zabawy :-) Najlepsze było jak do naszego Pana Henia (wszsycy do niego mówią PAN) Q podszedł od razu zapytał o imie: Cześc a Ty jak masz na imię? H: Henryk jestem Q: a ja Kuba, Henryk wiesz co? H:Tak Kuba? Q: możesz się ze mną pobawić... i Kuba męczył Pana Henryka pół dnia :-)
dzisiaj odprowadziłam go do przedszkola i na początku powiedział, że lubi do przedszkoa, że przyjdzie Filip i się pobawi... dopiero jak wchodziliśmy do budynku to powiedział, że nie lubi i że nie chce tu być, ale nie było sceny, ani płaczu, nic. Pobiegł na sale i pomachał mi i poszedł do okna aby pomachać mi przez okno :-)


Gosienko - w sobote z Q i P jechałam na ślub koleżanki z pracy, która też ma na imię Gosia i Q się pytał dokąd jedziemy no i ja mówię, że na ślub cioci Gosi... a on: oooo fajnie, dam Helence troche mojego piciu... ech... Gnom był zawiedziony jak mu wytłumaczyłam że to inna ciocia Gosia.
 
Witam poniedziałkowo:)
Pospaliśmy do 8:30. Noski-Eskimoski zakatarzone, więc starsza do przedszkola nie poszła. Mój M. miał na wyjazd integracyjny jechać, ale jestem wredna małpa i go nie puściłam, bo mam dziś wieczorem konferencję z zarządem i nie będę w stanie jej zrobić z dziećmi i psem sam na sam. No, ale żeby M. smutno nie było to zadbałam o atrakcje innego typu - zdjęcia do dokumentów, wizyta w Ori po katalogi i wizyta w Urzędzie Gminy.
Zmykam szybko z psiurem na spacer i lecimy.
Miłego dnia!

kici - Q faktycznie zabawny i super, że przedszkole bez scen.
gosienko - katar ma i w rękaw gile wyciera:no: co chwilę ją przebieram, bo rękawy mokre. Tłumaczę, że ma wycierać w chusteczkę, ale jak się dobrze bawi to w nosie wycieranie ma;-)
 
hello
co to za pogoda
wiem, że dzisiaj jesień się zaczęła, ale no bez przesady, ja chcę piękną złotą, słoneczną jesień, a nie norweską pogodę:eek:
Igor przez weekend przeszedł samego siebie, chyba jeszcze nigdy tak na poniedziałek nie czekałam:confused2:

annaoj kce - muszę czekać, bo będą mi jeszcze montowac czujniki parkowania i je lakierować, aby w kolorze nadwozia były. No i rejestrację sobie zażyczyłam we Wrocku, a to dodatkowy dzień lub dnia dla nich.
Elvie dopytuję, bo pracowałam dawno temu przez krótki czas w salonie i się napatrzyłam na różne przekręty, że się do nowych samochodów skutecznie zraziłam (sprzedawanie demówek jako nowe, sprzedawanie lekko zarysowanych po naprawie jako nowe itp, itd). Wydaje mi się, że jeśli nowe kupować, to najlepiej zamówić takie, którego nie ma żaden salon i że fabryka musi zrobić, tylko wtedy się dłużej czeka, no i zwykle takie auto droższe.
Sprawdź sobie wsio dokładnie przy odbiorze.

Ella Wy również szybko do formy wracajcie!

Lena mnie rozbawiła. Weszła na fotel na którym siedzi M., następnie nogami jemu na ramiona i krzyczy: "Mamo zobacz siedzę na baranie!":-D Mina M. bezbłędna:-D
Lenka świetna:-)
Aniam ja się nie nastawiam na wyjazdy tylko w wakacje. Może nieodpowiedzialna matka ze mnie, ale uważam, że jak Młody 3-4 dni ominie to nic się nie stanie. Po powrocie będę musiała dopilnować co by wsio nadrobił i tyle. Jak najbardziej nastawiam się na wyjazdy wielkanocne czy na weekendy majowe.
W drugi tablet muszę koniecznie zainwestować, bo wieczne awantury są. Igor w zasadzie gra tylko w podróży dłuższej albo jak jedziemy gdzieś do rodziny, gdzie wiem, że się nudził będzie, ale wtedy Alicja tez oczywiście chce.
Gosieńka ale Wam zazdroszczę. Już mnie tak nosi. Czekam do wiosny i wyruszam w świat;-)
Pewnie byłoby lepiej gdyby nie ta pogoda, a tak nawet na spacer nie ma jak iść:eek:
MamoPaulinki skąd Ty siły bierzesz.
Kici czyli jednak Ty musisz z Młodym do przedszkola mykać, przy Tobie twardy jest;-)

idę sobie latte zapodać
 
witam w pierwszy dzień jesieni. Jak na jesień przystało, szaro, buro i ponuro....
nigdy nie myślałam, że będę się tak cieszyć na poniedziałek. Mati dał nam w kość w ten weekend, dopiero wczoraj pod wieczór trochę odpuścił. Nie wiem jak mam mu tłumaczyć, 15 min się z Hanią ładnie bawi, a później ją bije, przewraca...:wściekła/y:
Hanula dziś do żłobka poszła po raz pierwszy, i nawet nie zauważyła, że ją matka zostawiła. Zobaczymy czy jutro też tak będzie...
Anna, widzę, że Igor też się daje we znaki. Jak dobrze, że nie jestem sama:-D
gosienko, super, że wam się wycieczka udała. Uwielbiam się w górach zmęczyć.. Mojego starego to ostatnio też prawie nie widuję:-)
Kici, czyli musisz Kubę sama prowadzać. Świetnie sobie z panem Heniem poradził:-D
elvie, zdrówka dla was!
 
Witam.
Faktycznie weekend był intensywny i śmieszny. Super wyjazd :-) Gosieńka, Ty wiesz, że my raczej "podróżni", więc jakby co, to zawsze chętnie z Wami pojedziemy. Twoje chłopaki wcale nie marudziły, no może sekund pięć, ale zachwyt E. w kopalni, czy dzikie okrzyki na Błędnych były bezcenne. No i faktycznie my chodziliśmy znakiem pieroga :-D
Helenka jest cudna, więc na synową biorę... tylko teraz pytanie dla którego syna żonę znalazłam :p
No i ja myślę, że Pani spod 2 dzisiaj przeszczęśliwa była, bo przecież horda dzieci nie tupała jej ani wieczorem, ani rano :p

Aniam- no odzywam się, odzywam :-) widziałam zbiory, IMPONUJĄCE :-) ja lubię zbierać grzyby, jeść też, ale nienawidzę "obrabiać", normalnie coś mnie w dołku mieli, jak mam się zabrać za czyszczenie, czy inne suszenie ;-)

Elvie- no to niech dzieciaki katar leczą :-)

Gosia, Anna oj- moje na szczęście są żywe i żwawe, ale agresji nie ma. Kuba to jak coś zrobi, to jest niechcący, a Bartek raczej nie ma zapędów... ufffff...

Moje elektroniki w aucie nie mają, kiedyś będą mieli, wczoraj w drodze powrotnej sobie słuchali Dzieci z Bulerbyn, gadali i udawali kierowców rajdowych. Ale oni przyzwyczajeni, że nie ma innych atrakcji :p

Dzisiaj nie udało się nam Bartka do przedszkola dobudzić, więc pojechali do babci :-) wszyscy są z tego powodu szczęśliwi :-)
 
annaoj kce - sprawdziłam wszystko w sobotę i auto ma zerowy przebieg i jest ok, więc śpię spokojnie:tak:

Kurcze dziewczyny ale mam dzisiaj masakrę. Pies wyrwał Maćkowi balon i zeżarł. Kamila od razu wizję zdychania i skrętu jelit zaczęła snuć. Ja za telefon i do Dany która zna i szkoli husky a następnie do weterynarza, co robić? Kazali szklankę ciepłej wody z 2 łychami soli mu do pyska wlać - żeby to było takie proste. Mojemu labradorowi wlałabym bez zająknięcia a tu ja, Kamila, Mariusz i sąsiad 100kg trzymamy a pies szybki jak cholera, obroża nam w dłoniach zostaje, wszyscy mokrzy, podrapani i.. woda na podłodze. Prób sto tysięcy, ostatecznie na raty strzykawką dziecięcą taką do syropów dodawaną daliśmy mu radę może z pół szklanki tej wody wlać, ale wymiotów do teraz nie ma. Pies zjadł balon o 16:20 i cisza. Dana mówi, że balon to guma miękka i jakoś ją wysra. Oby.. No, ale obserwować go mamy. Póki co wody z miski się po pościgu napił i śpi.
 
reklama
o matko, Elvie, gorzej niż z dzieckiem...a to łobuziak... na wszelki wypadek obcykaj wetów całodobowych (na ślężnej jest chyba klinika), w razie czego w auto i tam już mu dadzą radę... a ja zostałam dziś ciocią... H ma kuzynkę :-)...właśnie wróciliśmy ze szpitala...cudne są takie maluszki...
 
Do góry