cześć dziewczyny ledwo na oczy widzę
niestety ten tydzień dał mi się we znaki w pracy nie wyrabiam a w domu też nie lepiej na SI niestety mały znowu przez praktycznie całe zajęcia płakał nie chciał wykonywać poleceń

. Na dodatek zaczęły mi dokuczać kręgi szyjne

a we wtorek mąż dźwignął jakąś szafkę w pracy i coś mu się w plecy stało jak się wyprostował to z bólu zemdlał jakby tego było mały to upadając uderzył w kant biurka głową. W związku z czym wylądował w szpitalu , na szczęście po rezonansie wyszedł jako że nie zrobił mu się na szczęście krwiak ani nie miał wstrząśnienia. Niestety bardzo bolą go plecy i siedzi na zwolnieniu w domu.
Mały swoją drogą tak dokucza że do łóżka dotaczam się wieczorami ledwo żywa.
W środę wymyślił sobie zabawę przy oglądaniu bajki zachciało mu się pić więc dałam mu butelkę wody smakowej, niestety mały stwierdził że mu za nudno więc połowę wylał na podłogę a resztę rozlał po całym łóżku a potem pokruszył prażynki i rozsypał po całym pokoju
Z milszych rzeczy to chyba tylko to że mały nauczył się jeździć na zwykłym rowerku jak zaczyna pedałować to trudno go dogonić tak szaleje (rowerek ma dodatkowe kółeczka ) ale i tak poszło szybko bo wcześniej nawet nie próbował pedałować.
kici fajni ci się lekarze trafili super że na wesoło do tego podeszli i nie straszyli. Super że wyniki w porządku
Codo sprzątania to nie jest to tak cały czas w tygodniu nie ma mowy o sprzątaniu czasem nastawię pranie ale nastawienie pralki to przecież chwila moment a porządki robię zwyczajowo w sobotę:-)
Współczuję twojej mamie utraty pracy.
gosieńko mam nadzieję że Helenka już lepiej się czuje
maonka zdrówka życzę
Agnieszka współczuję przygody i rozwalonej opony ale dobrze że tylko tak się skończyło i tobie nic się nie stało
Aniez z polowania na kasztany nieźle się ubawiłam
Aniam super że wyjazd wam się udał
Poczytałam co u was mam nadzieję że tym razem mi wybaczycie ale brak mi sił co by wszystkim odpisać , obiecuję poprawę
Na domiar wszystkiego właśnie wyłączyli nam wodę bo jest awaria i kiedy włączą nie wiadomo
