reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

paulka,gratuluję!!!!!:-)

waniliowa:
ja też kocham Kraków, i zazdroszczę takiego ślubu!!!!
waniliowa dziękuje. Świetny ślub mieliście jak z prawdziwego romansu :-D

My z moim R np postanowilismy juz jakis czas temu ze bierzemy tylko cywilny, a jesli kiedys nam sie cos zmnieni to wtedy wezmiemy kościelny.
Co do kościelnego mam mieszane uczucia moze dlatego ze nie jestesmy jakos za specjanie wierzący... tylko martwi mnie ze podobno bez kościelnego jest jakis problem straszny potem zeby ochrzcic dziecko, a chrzest jednak uwazam miec musi...miała któras z Was moze jakies doswadczenia w tej sprawie>?

ja wzięłam ślub kościelny jak byłam w ciąży, a jak urodziłam córeczkę to chrzciny miała w kwietniu, a ślub kościelny była zaplanowany na czerwiec, ksiądz był starej daty i trochę konserwa, ale ze względu na to, że za dwa miesiące kościelny to nie robił problemu, chrzciłam u rodziców, gdybym to robiła w Szczecinie to wiem, że moi kochani Dominikanie, w ogóle by nie utrudniali, oni uważają, że nie można na parze wymuszać daty ślubu, gdy chrzcza dziecko, bo ten slub może być nei przemyślany i potem ta para może się rozejść, bo brala slub z przymusu, a jak kiedys beda chcieliz kims innnym wziac koscielny to juz to nei bedzie mozliwe

Widzę,że nie tylko ja miałam noc do d**y:-D. Córcia zasnęła wczoraj przed 19, my z mężem szczęśliwi, ze troszke czasu wieczorkiem mamy, a ta się ok. 22 obudziała, gdzie ja właśnie zasypiałam, a później co 2 godz. mnie wolała, a to jej kołdra spadła, a to ma coś krzywo:sorry:. Podsumowując nie wyspana na maksa jestem. Wstac musialam też wcześnie bo córcia już wyspana o 7,30 była. No i od rana jak nigdy w garach stałam, bo tesc przyjechał pomóc mężowi montowac kabinę i postanowiłam jakiś dobry obiad zrobic:szok:. Musze przyznac ze się udało bo wszystkim smakowały moje roladki schabowe z nadzieniem pieczarkowym w sosie śmietanowo serowym wg "pomysłu na obiad":-.D:tak:. Teraz musze troszkę odpocząc bo rwa kulszowa daje mi się we znaki....auuuc:-(

moja królewna od 3 dni śpi sama w swoim pokoiku na rozkładanej sofce, no i budzi się dwa razy w nocy i woła mama, to pewnie dlatego, że jak ją usypiam to z nią leżę i potem ona się budzi i widzi, że mnie nei m,a obok, no i latam do neij kłade sie przytulam, ona zasypia i wracam z powrotem do męża....
mam nadzieję, że to tylko do czasu, i tak wole akei rozwiazanie niz by miala przychodzic i nam sie do łóżka wciskac, bo przecviez o to chodzilo, bysmy mogli te kilka miesiecy odpoczac od takiego spanai z lokatorem :)

Katik - Ja ostatno sie też łapie na tym że zaczynam co raz częściej o sobie mówić "My" :-D:-D

ja jestem zbyt wielką indywidualistką i nei lubię mówić o sobie "my"
 
reklama
dzieńdoberek...
:-) muszę się dziś wkręcić do lekarza,bo boli mnie coś w klatce jak kaszlę...mężulek będzie miał 2 dni wolnego,mmmmmmmmmmmm,fajowo...:tak::tak::tak:
pisałyście kiedyś o snach,głupich albo strasznych-mój był i taki i taki-okazało się w szpitalu,że mój spory brzuszek to nie ciążą tylko nowotwór.:szok: i chcieli operować,a ja ,że dziecka nie oddam i takie taaam...masakra...
co do imion-ciągle myślę,że będzie synuś,więc już namówiłam piotrka na Brunona.choć tak naprawdę ja marzę,by na imię miał Iwo(piotrek mój coś niechętny)-także pewnie zostanie bruno(albo brunon-odmienia się tak samo)...:-)
idę nakarmic cudaka,jeszcze nic nie jedliśmy...
 
No nam się właśnie Bartłomiej nie podoba :-) A z tym kogo znam i jak ma na imię to drogą eliminacji musiałabym dać dziecku na imię Melchior, bo nie znam żadnego Melchiora i brak mi w zw. z tym negatywnych skojarzeń :-D (pomijam, że jedyny Bartosz, którego znam jest 100% facetem o świetnej osobowości).
Bartosz etymologicznie jest zdrobnieniem od Bartłomieja, zaś zdrobnieniem od obu imion jest Bartek więc tutaj na jedno wychodzi :-D

no ja rozumiem :-) skoro znasz fajnego Bartosza no to się nie dziwie ;-)

jeśli któraś z was chciałaby wiedzieć jaki charakter będzie miało jej dziecko z wybranym przez siebie imieniem to polecam tę stronę:
Imiona - znaczenie imion dla dzieci. Imieniny, znaki zodiaku.
bardzo ją lubię :-)
 
co do imion to wiem jedno ---nie bardzo chcę popularne bo np. w sobotę był 3 Agnieszki na imprezie i wszystkie się oglądały jak ktoś powiedział Agnieszka:-D


ps.odbiło mi od piątku siedzę na jakiejś farmie i coś sieje i zbieram a Szanowny tylko pyta czy po urodzeniu będę nadal miała czas na forum , farmę i dziecko oczywiście:-D coś mi się zdaje ,że będzie mały problem :-D:-D
 
Dżizas -20 stron nie nadrobię:eek:

Brzunio mi urósł!!!!1:-D:-D:-D:-D:-D i to jak pięknie!!!! S mówi że już mam prawie taki duży jak jego:-D:-D:-D:-D:-D i pępek płytki -ale tak do przosu wyskoczył -nie na boczki:-)

Było o ślubach -tak pobieżnie przeczytałam bo w niektórych postach agresywnie było więc nie chciałam się złościć -bo po co. Ja nigdy nie chciałam wesela -póki nie poznałam S:-D i było pięknie -nie czułam się jak małpa w kiecce -piękne lato, impra nad jeziorem -zdjęcia z fotoradarem pożyczonym od przypadkowo spotkanych policjantów -no i niestety tylko 2 dni:-( wesela powinny trwać co najmniej tydzień:-D jeśli oczywiście ktoś już je robi -bo czas tak szybko leci dla pary młodej:no:

Co do chrztu -ostatnio S był chrzestnym -jeden ksiądz nie chciał dać (bo rodzice w czwartek załatwiali na sobotę:eek:) bo on co 2 tyg robi a coś tam -więc pojechali do innego -NO PROBLEM!!!! w sobotę -ok, na którą??? na 15.00 -ok. Spowiedź 15 min przed -kartek i zaświadczeń nie trzeba:-D:-D:-D to jest ksiądz!!!!

A moje małe się od 5 rano kokosi:eek::eek::eek::eek: spać mi nie dało do 5.30 a teraz co chwilkę z jednej na drugą stronę przełazi -jak chomik w tym kółku:-D:-D:-D:-D tak mi się kojarzy!!!!

Na naszej połówce w sobotę byliśmy na "opowieści wigilijnej" 3D -dla dzieci powyżej 9 lat!!!! młodsze maluchy się bały momentami -ale śnieg łapałam:tak: uwielbiam te efekty. Teraz czytam co u Was bo mnie ciekawość zżera!!!!

A to mieszkanko mojego malucha:-D:-D:-D:-D:-D
 

Załączniki

  • mama2.JPG
    mama2.JPG
    55,9 KB · Wyświetleń: 28
Witajcie dziewczyny:-).
Wkońcu udało mi się wszystko przeczytać:tak:, mała zasnęła więc mam chwilke.
Widzę że było o ślubach:-). My mieliśmy taki normalny, była biała suknia, welon, gości ok. 60 sama najbliższa rodzina i znajomi. Wszyscy się świetnie bawili i jak teraz wspominamy ten dzień to aż nam przykro że się już nie powtórzy:tak::-).
13x13 słodziusi brzuszek:-):-):-):tak:.
 
czesc
dziewczynki mam pytanie, czy wy tez czujecie takie dziwne kopniaczki tuz nad sama pochwa...nie wiem jak to okreslic..ale normalnie takie mam odczucie jakby dzieciatko ruszalo czyms w szyjce macicy lub tuz nad nia.prosze o pomoc bo pamietam ze przed poronieniem tez tak czulam byl to miej wiecej ten sam okres ciazy, dzis jade do ginka o 17.
 
co do imion to wiem jedno ---nie bardzo chcę popularne bo np. w sobotę był 3 Agnieszki na imprezie i wszystkie się oglądały jak ktoś powiedział Agnieszka:-D


ps.odbiło mi od piątku siedzę na jakiejś farmie i coś sieje i zbieram a Szanowny tylko pyta czy po urodzeniu będę nadal miała czas na forum , farmę i dziecko oczywiście:-D coś mi się zdaje ,że będzie mały problem :-D:-D

o masz... Ty też w to grasz na facebooku??
 
Ilona1985- nie mam takiego odczucia. Lepiej smigaj do ginekologa.

13x13 brzuszek pierwsza klasa :-D

Aga002 z tą popularnoscia to tez roznie bywa. Moja mama, jak dawala mi na imie Agnieszka, to podobno to nie bylo tak bardzo popularne imie, a od mojego rocznika tych Agnieszek to jak grzybkow po deszczu :-D... i jeszcze wtedy nagla popularnoscia cieszyly sie Magdaleny i Malgorzaty. Ja na pewno nie chce dac dziwacznego imienia.
 
reklama
czesc
dziewczynki mam pytanie, czy wy tez czujecie takie dziwne kopniaczki tuz nad sama pochwa...nie wiem jak to okreslic..ale normalnie takie mam odczucie jakby dzieciatko ruszalo czyms w szyjce macicy lub tuz nad nia.prosze o pomoc bo pamietam ze przed poronieniem tez tak czulam byl to miej wiecej ten sam okres ciazy, dzis jade do ginka o 17.
ja tez jak czuje kopniaczki to tak na dole po srodku,mysle,ze to normalne ja ide do gina dopiero za tydzien tez sie zapytam czy tak moze byc
 
Do góry