reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Paulka90 Gratulacje - wszystkiego najlepszego !!!!!

Sandra tobie też gratuluję wiedzy kto w brzuszku siedzi - ja muszę jeszcze 4 dni poczekać:-D

Forget me not ja też wybrałam już szpital i położną - no i zaczynamy z początkiem stycznia szkołę rodzenia. Co do terminu wydaje mi się że podaje się przewidywany termin porodu a potem położna czeka na alarm pod telefonem.:cool2:

studjującamama -jak wygląda tobie też należą się GRATULACJE - choć może nie dokładnie z powodu zaręczyn a decyzji o ślubie.WSZYSTKIEGO NAJ !!!

A ja wczoraj miałam dzień obżarstwa byliśmy z mężem na obiedzie u teściowej a na deser teść kupił super wielki malinowy tort :rofl2:

Moje maleńkie też jakieś od 2 dni spokojniutkie - leniwe nie chce się ruszać wczoraj dopiero wieczorem mnie skopało ale to tylko dlatego że nie podobało mu się że położyłam się na wznak. Złośliwe stworzonko:laugh2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
13x13: to już nosisz spodnie ciążowe? gratuluję!!!! no widzisz a tak nie mogłaś się doczekać, to już musisz mieć pewne krągłości by gumeczkę podtrzymywać :-)he he cieszę się

Aha, zapomniałam jeszcze wspomnieć. Chciałam zapytać mamusie, które już mają dzieciaczki jak robiłyście z pieluchami??czy używałyście pampersów cały czas czy np. same tetrowe??Bo właśnie ta koleżanka zasugerowała mi, żebym się nie bawiła w tetrowe pieluchy. Mówi, że ona cały czas używa pampersów, dziecko ma piękną pupcie, zero odparzeń, a cenowo to wychodzi podobnie bo tetrę musisz wyprać i wyprasować.

Dajcie cynk:-)

ja również podpisuję się pod pampersami, używam ich teraz również, bo zima jakoś tak niewygodnie dziecko uczyć nocniczka,
a tetry mimo, że używałam tylko do buźki i np . do wyłożenia wanienki do kąpieli dla maluszka, żeby miała miło :) to miałam jej 40 sztuk, bo tak często szła


mycha30: widzę nowy awatar, piękny brzusio, rośnie jak balonik :-):tak:
 
Przez Was laski muszę ugotować fasolową i pomidorówkę, bo mi sie strasznie chce. BTW na uczelni na pediatrii wykładowcy mnie traktują jak jajko - fajnie.

Jakie macie plany na weekend? Ja chyba ostatni wypoczynkowy mam, bo potem planuję naukę do egzaminu z genetyki w grudniu. BTW. Jak tam Wasze tycie? U mnie 3,9 kg.

u mnie jest już + 8 kg !!!!

Dobra poddaję się, 15 stron przy dzieciątku, które co chwila ma jakąś sprawę nie da się spokojnie przeczytać.

Byłyśmy na kontroli u lekarza, idzie ku lepszemu, zmiany w oskrzelach są, ale niewielkie, na wszelki wypadek dała receptę na antybiotyk gdyby w weekend się pogorszyło. Ale w dzień już prawie nie kaszle, wygląda dobrze. Boję się czy mnie czymś nie poczęstowała, bo zaczynam się jakoś marnie czuć.

P wzięło dziś na sprzątanie pokoju Oli. Zrobił rewolucję w zabawkach, po konsultacjach z córunią trochę udało się wyrzucić, trochę wynieść do piwnicy. Cóż trzeba powoli szykować gniazdko;-)

mój mąż też miał syndrom wicia gniazda, całą sobotę sprzątał mieszkanie wraz z myciem okien, nie powiem, żebym nie była zadowolona :-) za to ja ulepiłam pierożki z soczewica i podsmażoną cebulka, z całego kilograma mąki i zażeram się nimi tak, że aż mi się uszy trzęsą, to takie przyjemne z pożytecznym, bo wyczytałam na opakowaniu, że soczewica ma witaminę B6 i C i mnóstwo minerałów, szkoda, że Hania nie chciaa spróbować, mam abrdzo wybredne dziecko, jeśli chodzi o jedzenie :-(

juz opowiadam :tak: maluszek zdrowy i rosnie szybciej wiec powinien przyjsc na swiat wczeniej... no i pokazal co ma miedzy nozkami... lekarz powiedzial ze nie jest pewien na 100% bo dziewczynce moze napuchnac ,,tu i tam'' :-) ale na 95% to jest chlopak... wiec powiekszam grono mamusiek z synkami :tak::tak::tak:nmoj tz to taki zadowolony ze masakra :-):tak::tak::tak:

moje gratulacje !!!!

ja od kilku już tygodni mam taki wynik...raz nawet jakieś szczawiany były.bakterie są zawsze.dziś rano też się podmyłam przed sikaniem,ehhhh...poprzednia gin mówiła,że jak nie ma białka i cukru w moczu to jest ok(ale uciekłam już od niej,słusznie chyba)...wizytę u mojego dr mam dopiero 8 grudnia,przed wizytą powtórzę badanie moczu...zobaczymy co powie...:-(

ja podobnie jak dziewczyny miałam źle pobrany mocz, już mi ginka naprzepisywała różnych świństw, ale sama powtórzyłam i okazało się, że wszystko ok,
lepiej powtóżyć i byc pewnym na 100 % niż brac coś w ciąży nerz potrzeby


Tak mi sie podoba chodzenie z brzuszkiem przed soba, te spojrzenia ludzi, ciagle pytania jak tam dzidzius itd... ze chyba kiedys bedzie mi tego potwornie brakowalo!!!!!!!!

czym się przejmujesz Katik, zdążysz się jeszcze nacieszyć brzuszkiem i znudzić, chyba na jednym dzieciątku nei poprzestaniecie co ? :-)

to mozemy sobie piatke przybic, bo ja to samo robie, juz bym chciala miec jeszcze wiekszy brzuch, boje sie ze to tak szybko przeminie i ja sie nie zdaze nacieszyc ze w ciazy jestem, bo jesli chodzi o wyglad to uwielbiam ten stan:tak::-)

to samo co wyżej :)
 
Witam drogie foremki

Wrocilismy z imprezki. Bylo suuuuuper. Alez komplementow sie nasluchalam - ze pieknieje, ze schudlam, ze tylko brzuszek wystrzelil i jest sliczny i zgrabny... Usmiech z twarzy caly wieczor mi nie schodzil, czuje sie dowartosciowana na amen :-D:-D:-D

Nie wiem jak to działa , ale ja miałam w sobotę to samo:tak:.Same och i ach na temat mojego wyglądu, nie powiem było mi bardzo miło i nie protestowałam słuchajac tych komplementów tylko wręcz przeciwnie;-). Komplementy były co do wyglądu ale miałam tez doskonały nastrój w sobotę , co skutkowała ripostami prawie do każdego i po pewnym czasie padło pytanie czy ja czasami nic nie popijam po kryjomu , bo normalnie to niekiedy uważam ,że lepiej zamknąć swą śliczną buźkę i się nie odzywać a teraz....:cool2:.
Ale było super a w niedzielę następna impreza był więc zjawiam się dopiero dziś:-)

Czesc dziewczyny ;)) Ja też jestem kwietniówką ;)) Dzidziuś ma przyjśc na świat 8 kwietnia ;)) I już nie moge się doczekac ;)) Mam nadzieje że wszystkie czujecie sie dobrze i wasze maleństwa również ;)) Pozdrawiam!! :-):-) Kamila

Witam kolejną kwietniówkę:tak:

dzisiaj świętujemy moją 20tke zapraszam na barszcz czerwony :tak:

Zaległe życzenia z okazji połowinek:-)


Za nami ciężka noc. Ola miała 40 stopni gorączki, a już było lepiej. Przeraziłam się. Dostała syrop, zimne okłady i po 40 minutach było 37 i dziecko w środku nocy całe w skowronkach, rozgadane, roześmiane. Dziś pospała do wpółdo dziesiątej i po temperaturze ani śladu.

mam tylko nadzieję ,że to już koniec waszych grypowych kłopotów:tak:

Witajcie dziewczynki ja siedzę w domku sama jak zwykle bo mąż w pracy a my z małą kurujemy się lekami bo ból pęcherza nie jest za miły:-:)-(. Ale mam nadzieję że po tych lekach mi przejdzie. życzę wam miłej niedzieli buziaczki

Dziś już lepiej mam nadzieję :tak:

ewka84 dokładnie masz racje! przeciez nie wszyscy muszą byc tacy sami! bo jak jedna chce miec ślub miała suknie i cała tą reszte to od razu wszystkie np by chciały tak jak ona g....prawda!ja jakos nie marze o ślubie kościlnym i nigdy nie marzyłam ...

Gdybyśmy były takie same to świat byłby naprawdę nudny :-)

katik - ja tez mol ksiazkowy, jedni z PL przywoza kielbase, a ja mam pol walizki ksiazek ;-) a najbardziej sie ciesze, ze moje dzieci to tez moliki ksiazkowe, uwielbiaja jak im sie bajki czyta

taj jak wy moge wyjąć z walizki ,coś innego ale nie książkę ---uwielbiam czytać:tak: to samo jak leci Szanowny dostaję listę jaki książki ma mi kupić
 
Sandrahaha serdecznie gratuluje chlopaka.

13x13, ale ten Twoj mezczyzna musi byc zadowolony z wyczuwalnych kopniaczkow. Moj nie czuje zupelnie nic, mimo ze Kostka kopie strasznie mocno, gdy tatusia slyszy. Pewnie to mocno, to tylko moje subiektywne odczucie. Co do miejsca pracy nad obszczymurkiem, to poczekamy na przeprowadzke, a tam zamowimy solidne drewniane loze, Kostke poczelismy na stalowym hahaha

Mala generalnie bardzo sie ostatnio uaktywnila i skacze niezaleznie od pory dnia i nocy.


Teraz jestesmy na etapie wybierania drugiego imienia dla niej. Wszyscy tutaj maja dwa imiona i nazwiska po obojgu rodzicach. Chcemy znalezc imie zaczynajace sie na I. Ale jakos niewiele jest interesujacych. Myslelismy by zrobic jej psikusa i dac Iztaccihuatl, to w jezyku Aztekow ¨Spiaca Kobieta¨, ale jakby policzyc litery w obu imionach i nazwiskach, to sie ich nazbiera 37 i bedzie klopot ;)
Wczoraj znalazlam dwa, ktore nam sie podobaja:
Irsa - imie pochodzenia muzelmanskiego, oznaczajace Tecza
Istas - pochodzi od rdzennych Indian, oznacza Snieg

Na poczatku myslelismy o Ines albo Iris, ale jakos tak zbyt popularne te imiona sa.

a dlaczego koniecznie na "I"?
Wybrałabym chyba Istas
a jeszcze Ichtis mi przychodzi do głowy, ale to chyba symbol chrześcijanstwa- ryba

U nas tez nie ma takiego zwyczaju zeby dawać 2 imiona ale Nadia jest Nadia Małgorzata po mnie a drugie bobo będzie miało na 2 na imię Oliver lub Olivia po tatusiu.
Ja używałam tylko jednorazówki na początku Huggisy a potem te z biedronki Dada jak dla mnie rewelacyjne są. Stwierdziłam ze tutaj wstawię zdjęcie mojego brzuszka a co się będę na zamkniętym chować :-p

18 tydzień 4 dzień

Moja córa miała być Laura, ale wszyscy mówili, że to takie poważne imię, jak jakaś mimoza, no i w konsekwencji jest Hanna Laura :) :-)

a brzusio boski :tak::tak::tak::-)
 
Witam po weekendzie! Ależ Wy macie rozpęd... myślałam, że nie nadrobię. A widzę romantycznie było, o zaręczynach, ślubach i weselach :-)
Nasz był dokładnie taki, jaki sobie wymarzyliśmy. Mój tatuś próbował się wtrącać na początku, ale szybko został spacyfikowany :-) Goście się najedli, napili, wszyscy się wytańczyli i nikt imprezy nie opuścił przed 6:00 rano. Poza tym okolica była urzekająca krajobrazowo i można było co jakiś czas spacery urządzać :-)

W sobotę imprezka z moimi przyjaciółkami. Posiedziałam do 1:00, a wczoraj ruszyliśmy z rodzinka na spacer. Dygnęłam tylko dookoła Ostrowa Tumskiego a uchetałam się co najmniej jakbym na Giewont wlazła. Kondycja już nie ta :-D 2 ławeczki zaliczyłam po drodze, bo na raz bym nie dała rady.

W efekcie dzisiaj spałam 12 godzin ciągiem :szok::szok::szok: i nadal czuję się niedospana.

Co do chrztu, to z tego co wiem, jak nie ten ksiądz to inny- ktoś w końcu ochrzci (i raczej są chętni do tego). Moralkę Wam walną, ale na to musicie być przygotowani.
 
A! Zapomniałam dodać, że koncepcja imienia nam się zmieniła :-D Miał być Wojtuś albo Maks a będzie Bartosz :-D No i tak jak poprzednio podkreślam, że pewnikiem to będzie, jak wpiszą w dokumenty :-D:-D:-D
 
A ja wczoraj znów bez powodu nakrzyczałam na Jacka - już drugi raz. Głupio mi... Na szczęscie szybko sie opanowałam i przeprosiłam. Ah, te ciążowe nastroje. Aha i stwierdziliśmy, że chyba jednak weźmiemy sobie cywilny - a co tam - już od półtora roku zaręczeni, to można by:p

no i super :-) w końcu ślub cywilny to koszt jedynie 84 zł :-)
 
A! Zapomniałam dodać, że koncepcja imienia nam się zmieniła :-D Miał być Wojtuś albo Maks a będzie Bartosz :-D No i tak jak poprzednio podkreślam, że pewnikiem to będzie, jak wpiszą w dokumenty :-D:-D:-D

Mnie się już Bardziej podoba Bartłomiej niż Bartosz... nawet ze względu na samo pochodzenie imienia... poza tym wszystkie Bartosze których znałam do tej pory byli strasznymi "ciapami" :-)
 
reklama
No nam się właśnie Bartłomiej nie podoba :-) A z tym kogo znam i jak ma na imię to drogą eliminacji musiałabym dać dziecku na imię Melchior, bo nie znam żadnego Melchiora i brak mi w zw. z tym negatywnych skojarzeń :-D (pomijam, że jedyny Bartosz, którego znam jest 100% facetem o świetnej osobowości).
Bartosz etymologicznie jest zdrobnieniem od Bartłomieja, zaś zdrobnieniem od obu imion jest Bartek więc tutaj na jedno wychodzi :-D
 
Do góry