Kwietniówki 2010!!!

[justa24]

justa24 czuje ze na mnie naskakujesz ale tak jak mowisz to nie jest Twoja sprawa , ja zadalam pytanie i oczekiwalam odpowiedzi i to co mnie denerwuje na forum nie mowie tego konkretnie o Tobie to to ze dziewczyna zadaje pytanie i oczekuje na nie odpowiedzi a w zamian dostaje wywody a czemu tak a nie inaczej a dlaczego nie tak a siak.pytanie odpowiedz a nie ocenianie ludzi....

nie wiem jaki ty masz problem, ale to nie ja jestem osoba ktora naskakuje, forum jest po to zeby kazdy mogl powiedziec swoje zdanie i ja to wlasnie robie i to tak zeby ludzi nie obrazac i staram sie nie przekrecac niczego...poczytaj od poczatku twoje pytanie i moja odpowiedz, a potem swoja odpowiedz i wtedy wyjdzie ci kto na kogo naskoczyl, i to ze ktos nie da ci odpowiedzi na ktora wlasnie liczysz to musisz jednak nauczyc sie to przyjmowac i wyciagac wnioski, to nie jest zawsze tak ze ktos jest tobie przeciwny albo cie chce urazic...uwierz mi, zycie jeszcze ci nie takie klody pod nogi rzuci, a taka mala wymiana zdan na forum nie jest wogole warta tego zeby sie denerwowac, bo jakos tak mi sie wydaje ze sie zdenerwowalas troszke...niepotrzebnie kochana niepotrzebnie, przepraszam cie bardzo jesli sie zle zrozumialysmy, naprawde nie chcialam cie obrazic zgoda? przeslesz mi usmiech? - taki jak ja tobie::-)

aniolek a ty? bo cos czuje ze tez troszke obrazona jestes za ta ostatnia rozmowe...tobie tez przesylam:-)

wiecie laski, ja tez jestem laska - tylko troche starsza i moze nieraz mam jakies inne tam zdanie na jakis temat, a ze tez nie potrafie zamknac jadaczki to nieraz cos napisze jakos tak ze to zle zabrzmi albo cos, ale uwierzcie mi nie chce zeby ktos sie czul przeze mnie naskakiwany czy cos, to nie jest moj cel na forum, ja was lubie i z checia czytam co macie do powiedzenia, nieraz pochwale i nieraz skarce, tak to juz jest...ale ogolnie to fajna jestem

 

[Mka10]

wiecie laski, ja tez jestem laska - tylko troche starsza i moze nieraz mam jakies inne tam zdanie na jakis temat, a ze tez nie potrafie zamknac jadaczki to nieraz cos napisze jakos tak ze to zle zabrzmi albo cos, ale uwierzcie mi nie chce zeby ktos sie czul przeze mnie naskakiwany czy cos, to nie jest moj cel na forum, ja was lubie i z checia czytam co macie do powiedzenia, nieraz pochwale i nieraz skarce, tak to juz jest...ale ogolnie to fajna jestem

pewnie że jesteś fajna:-) pięknie napisane... jakbyśmy wszytskie mialy takie samo zdanie to rozmowy bylyby calkiem nudne, jak gadanie z samą sobą

kwiatuszku powodzenia w nadrabianiu

aga2010 sprawa jest strasznie ciezka i taka odpowiedzialna bo maluszek bedzie najprawdopodobniej żył z tym imieniem do konca więc lepiej zeby mu sie podobalo, ale jak tu wiedziec co mu bedzie odpowiadalo??

dziecię usypia więc i ja sie bede zbierac do łózia... miłej nocki

 

[kamisia1101]

A na forum jak zwykle gorrąco
wybaczcie mi moje kochane ale nie dam rady dziś nadrobić całego dnia bo padam na cyckiPo całym leniwym tygodniu dziś dzień mi minął jak z bicza strzelił.
Wczoraj mój ukochany wrócił z pracy o 22 ale mimo tego że był zmęczony jak koń po westernie trochę żeśmy się zasiedzieli wieczorem i powygłupiali - pomalowaliśmy mi mój brzuchol. Dziś wstaliśmy o 10 zjedliśmy śniadanie z tego co zostało w lodówce (bo ja ostatnie 2 dni nie wychodziłam nawet z domu na zakupy) i pojechalismy do moich ukochanych rodziców na obiad- łoo matko jakie pyszności- zraziki,kapustka czerwona, kalafiorek, marcheweczki gotowane mniammmmm....
Potem szybkie zakupy, kolacja ,mała sesyjka zdjęciowa kolacja i już leże w łóżku bo nie mam na nic już dziś energii.....no prawie na nicale sie rozpisałam - so sorrryyyy
Wstawie za momento moją fote na społecznościowy ....

buziaki śle w brzuszku łakomczuszki

 

[aniam141]

co do moich grzeszków do dzisiaj hamburger, takie prawdziwe ścierwo z mak kwaka, a wczoraj zjadłam pyzy mrożone aviko, a po nich zupkę chińsko amino gulaszową, więcej grzechów nie pamiętam, a czekoladki wedla truskawkowej do nich nei zaliczam he he :-)

No to mamy podobny gust jedzeniowy he he

wiecie laski, ja tez jestem laska - tylko troche starsza i moze nieraz mam jakies inne tam zdanie na jakis temat, a ze tez nie potrafie zamknac jadaczki to nieraz cos napisze jakos tak ze to zle zabrzmi albo cos, ale uwierzcie mi nie chce zeby ktos sie czul przeze mnie naskakiwany czy cos, to nie jest moj cel na forum, ja was lubie i z checia czytam co macie do powiedzenia, nieraz pochwale i nieraz skarce, tak to juz jest...ale ogolnie to fajna jestem

A ja nie wiem czemu tłumaczysz się ze swojego posta , dla mnie masz mieć swoje zdanie bo nie lubię potakujących lasek piszących co by ładnie do reszty pasowało Po to jest forum żeby tu robić burze mózgów i żeby kazdy mógł napisać co myśli na dany temat , w kulturalny oczywiście sposów co tez zawsze czynisz . jakoś nie pamiętam żebyś kiedykolwiek kogoś obrażała itp. A jak ktoś nie umie się pogodzić z tym , że Ty myślisz inaczej to cóż jego problem
Ode mnie masz 100 uśmiechów
x10 ;-)

 

[Forget-me-not]

Jestem z siebie dumna - po długich dywagacjach i zastanawianiu się, w końcu wybraliśmy szpital i umówiliśmy się na szkołę rodzenia - zaczynamy w styczniu

Teraz tylko muszę umówić się na rozmowę z konkretną położną i zabukować termin. Tylko jak ja mam przewidzieć kiedy mała królewna będzie łaskawa się urodzić

 

[jestesaniolkiem]

aniolek a ty? bo cos czuje ze tez troszke obrazona jestes za ta ostatnia rozmowe...tobie tez przesylam:-)

Kochaniutka a o co chodzilo??
nie jestem na nikogo obrazona - na was nie da sie zloscic ;-)...
Poprostu od wczoraj P. ma wolny weekend - pierwszy raz od miesiaca i tak jakos nam przelecial weekendzik....
Wczoraj spalismy caly dzien a dzisiaj po sklepach lataliśmy , wlasnie zrobilam salatke ziemniaczana i jest mega wyzerka .... a zaraz nyny spadam ;-).

 

[studjujacamama]

A ja wczoraj znów bez powodu nakrzyczałam na Jacka - już drugi raz. Głupio mi... Na szczęscie szybko sie opanowałam i przeprosiłam. Ah, te ciążowe nastroje. Aha i stwierdziliśmy, że chyba jednak weźmiemy sobie cywilny - a co tam - już od półtora roku zaręczeni, to można by

 

[aga2010]

ja jednak przemoglam swojego lenia i zrobilam nalesniki - w zyciu mi tak nie smakowaly jak dzis wieczorem - z dzemem, smietana i posypane cynamonem:-) Sz tez zjadl kilka na raz Jestem z siebie dumna.
Imienia dalej nie mamy, ale to nic, jest jeszcze czas.
Kurcze, jak ten weekend zawsze szybko leci, szkode ze w tygodniu dni tak bardzo sie dluza:-(
Mi do obrony juz tylko 2,5 tyg zostaly wiec musze sie ostro do nauki wziac, ale jak narazie wynajduje tysiace innych rzeczy jakie musze zrobic wczesniej Niedobrze. No nic, od jutra mam solidne postanowienie poprawy
Dobranoc wszystkim, do jutra

 

[kasia.j]

Czesc

Ja w koncu moge sobie usiasc i odpoczac. Mielismy dzis gosci, wczoraj szykowalam jedzenie na te imprezke i tak jakos weekend minal. Teraz niezle mi w uszach dzwoni. Troche dzieciakow bylo i jeszcze pies Plus to jedzenia mi zostalo na jutro i nie musze obiadu gotowac
A tu widze romantycznie bylo. O slubach. My mamy z B cywilny za soba, skromniutki, bo dla najblizszej rodziny z wyboru. Potem obiadek i male wakacje. A o koscielnym pozostaje mi sobie pomarzyc (u nas istnieje przeszkoda), ale jakby kiedys mial dojsc do skutku to marzy mi sie na jakims odludziu, np Szkocja, w malenkim kamiennym kosciolku w towarzystwie dzieci i swiadkow, dookola owieczki i takie tam, a potem wypad do pubu na potancowke. Rodzinke poinformowalibysmy po fakcie pieknymi zdjeciami

sospesttosa - Wasze malenstwo na poczatku moze byc blondaskiem, potem mu sciemnieja wlosy

kwiatuszek - co do moich dzisiejszych jedzeniowych grzeszkow to nawet sie nie przyznaje, tylko dziwie sie, ze jeszcze nie eksplodowalam, a z czytaniem to dopoki karmisz to mozna sobie poczytac choc przy drugim dziecku to w tym czasie Kuba do mnie przybiegal ze swoimi ksiazkami

aga2010 - co do burzy mozgow odnonie imienia to my mamy codziennie i jakos nic nam sie tak na 100% nie podoba

katik - ja tez mol ksiazkowy, jedni z PL przywoza kielbase, a ja mam pol walizki ksiazek ;-) a najbardziej sie ciesze, ze moje dzieci to tez moliki ksiazkowe, uwielbiaja jak im sie bajki czyta

 

[zielona maupa]

Kostancja od 2 dni siedzi spokojnie i prawie wcale sie nie rusza. Brzucho mnie nieznacznie pobolewa, pewnie znow cos rosnie.

Jak wiecie, przenosimy sie juz za tydzien. W zwiazku z tym, jedna z przyjaciolek postanowila uzadzic nam pozegnanie polaczone z baby shower. Jako, ze wszyscy myslelismy ze Zeberka bedzie chlopcem, rzeczona kolezanka kazala wszystkim kupowac rzeczy dla chlopca. Konstancja bedzie miala niebieskie ciuszki, albo takie z samochodzikami i innymi.
Nic to, bedzie dla braciszka, jesli sie uda.