zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
O widze, ze macie pogodowa namiastke tego, co ja mialam przez 3 miechy... Teraz poki co znosnie, ale mam jakies nieodparte wrazenie, ze znow bedzie skwar.
Znajoma podarowala mi rower. Boski jest,. Stary jak swiat, ale piekny no i... Zielony, zieloniutki, malachicik taki. Bomba! Musze tylko go odrdzewic, naoliwic, podokrecac i bedzie moj szerszen szos mnie wozil. Teraz jeszcze jakis fotelik dla mlodej kupie i piekna jesien spedzimy na rowerowaniu. Kostka jakos miloscia do pedalowania nie pala, owszem troche popedaluje, ale chwile bo ja to nudzi, wiec bedziem sie wozic. Oczywiscie jesli emigracyjny nie postanowi inaczej.
Gosienko, no kiszka. Mam nadzieje, ze jakos rozwiazecie problem.
EDIT: udalo mi sie fotke znalezc. Kolor ten sam, model tez tylko bez tych koszykow na bagazniku. No i nazwa roweru: free spirit, no przeciez taki musi byc moj http://pistescyclables.ca/bikes/VA488/card.html
Znajoma podarowala mi rower. Boski jest,. Stary jak swiat, ale piekny no i... Zielony, zieloniutki, malachicik taki. Bomba! Musze tylko go odrdzewic, naoliwic, podokrecac i bedzie moj szerszen szos mnie wozil. Teraz jeszcze jakis fotelik dla mlodej kupie i piekna jesien spedzimy na rowerowaniu. Kostka jakos miloscia do pedalowania nie pala, owszem troche popedaluje, ale chwile bo ja to nudzi, wiec bedziem sie wozic. Oczywiscie jesli emigracyjny nie postanowi inaczej.
Gosienko, no kiszka. Mam nadzieje, ze jakos rozwiazecie problem.
EDIT: udalo mi sie fotke znalezc. Kolor ten sam, model tez tylko bez tych koszykow na bagazniku. No i nazwa roweru: free spirit, no przeciez taki musi byc moj http://pistescyclables.ca/bikes/VA488/card.html
Ostatnia edycja: