Witamy i my z rana :-)
Tosia już po kąpieli bajkę ogląda, a ja paruję Lubię takie takie temeratury ale nie w tym domu, mamy złą izolacje i ciągnie z strychu ciepło do nas.... Aktualnie mamy z Tosią w pokoju 32,5 stopnia ..... Ale teściu mnie do szewskiej pasji doprowadza mówiąc, że to najlepsza izolacja na świecie... taa a ja przeciągi i nic 32,5 jak byk... A zimą u nas rano 15 bo z kolei ciągnie zimno.. Ale on się nie może mylić.. bo przecież oni chłodno mają, bo my wpakowaliśmy w podłogi izolacje wszelkie..
No ale cóż ponarzekałam :-) Będziemy z Tosią tłuszczyki wytapiać :-)
Aniam spała w małym przerobionym. Miała ściągnięte oby dwa boki z szczebelkami i miała takie mini łóżeczko.
Nata kurcze ja mam chyba jakiś zły obraz siebie, jak dla mnie to ja tu od Was wszystkich grubsza jestem .......... Życzę Ci powodzenia, liczy się to abyś się dobrze czuła :-)
Zielona a już miałam wizję skrzata leśnego na rowerze hahaha albo pani wiosny
Basia nie załamuj się, na wszystko przyjdzie czas, moja Tośka też z dzieci jednego dnia zrywających ze wszystkim. Przyjdzie i czas na to ;-)
Kici współczuję, ja po antybiotyku jak już się na niego targnę, czuję się okropnie a przy takiej temperaturze, nie zazdroszczę ..
Gosieńka ja temat roweru rzuciłam, myślą :-)
Agnieszka nie fajnie z tym fb, dobrze, że udało się Ci wszystko odkręcić.
Miłego dnia
Tosia już po kąpieli bajkę ogląda, a ja paruję Lubię takie takie temeratury ale nie w tym domu, mamy złą izolacje i ciągnie z strychu ciepło do nas.... Aktualnie mamy z Tosią w pokoju 32,5 stopnia ..... Ale teściu mnie do szewskiej pasji doprowadza mówiąc, że to najlepsza izolacja na świecie... taa a ja przeciągi i nic 32,5 jak byk... A zimą u nas rano 15 bo z kolei ciągnie zimno.. Ale on się nie może mylić.. bo przecież oni chłodno mają, bo my wpakowaliśmy w podłogi izolacje wszelkie..
No ale cóż ponarzekałam :-) Będziemy z Tosią tłuszczyki wytapiać :-)
Aniam spała w małym przerobionym. Miała ściągnięte oby dwa boki z szczebelkami i miała takie mini łóżeczko.
Nata kurcze ja mam chyba jakiś zły obraz siebie, jak dla mnie to ja tu od Was wszystkich grubsza jestem .......... Życzę Ci powodzenia, liczy się to abyś się dobrze czuła :-)
Zielona a już miałam wizję skrzata leśnego na rowerze hahaha albo pani wiosny
Basia nie załamuj się, na wszystko przyjdzie czas, moja Tośka też z dzieci jednego dnia zrywających ze wszystkim. Przyjdzie i czas na to ;-)
Kici współczuję, ja po antybiotyku jak już się na niego targnę, czuję się okropnie a przy takiej temperaturze, nie zazdroszczę ..
Gosieńka ja temat roweru rzuciłam, myślą :-)
Agnieszka nie fajnie z tym fb, dobrze, że udało się Ci wszystko odkręcić.
Miłego dnia