Dotarłyśmy bezpiecznie do domku, Maja z tatusiem dziś usnęła- tak się za nim stęskniła, że go puścić nie chciała. W pociągu poza tym, że było meeega gorąco i pewna kwietniówka wkurzała mmsami z fotkami z plaży było super. Majka pospała prawie 3 godziny, później oglądała bajki na tablecie, które zgrał jej wujek Mariusz od Elvie i bawiła się z kompanem podróży, Antosiem. Do domu wróciliśmy troszkę później bo przez opóźnienie Antosiowi i jego Mamie uciekł pociąg do Koszalina, a później bus więc zaproponowałam, że ich zawieziemy bo by byli w domu przed północą.Wpadłam od razu do ogrodu, troszkę ogarnęłam, teraz zmykam do kuchni pichcić i pranie nastawić. Długa noc przede mną, ale to nic nowego.Jutro przed południem mam jeszcze gości.Marzy mi się teraz jakiś dobry drink więc idę T. poprosić aby mi zrobił Po rezonansie u T. nic nie wiadomo, wyniki będą we wtorek. T. noga boli coraz bardziej Uciekam bo do rana się nie wyrobię Buziaki!Komputer wrócił z serwisu, a posty jakie były takie są. Teraz to już kompletnie nie rozumiem o co chodzi?
Ostatnio edytowane przez moderatora: