Wstyd
, ostatnio nie po drodze było mi na BB, ale podczytywałam i teraz postanowiłam po nadrabiać
Mamusia gratuluje, 17.07 myślałam oTobie.
To która następna w kolejce?
Zielona współczuje ciągłych upałów.To się Kostka rozgadała
13 Alicja fajna dziewczynka
Agnieszka śliczne kwiaty. I szalejesz kobieto i w domu i w ogrodzie.
Elvie ach te Twoje potworne schody
Gosienko Wy z Helenką macie takie spanie jak my, moje to śpiochy, wstają o 8 lub 9
Mamopaulinki super, że zaczełyście hipoterapię. A z cofaniem się Paulinki współczuję i tulę Was
Monia też nam się marzy akwarium ,ale narożne i ciągle odwlekamy z tym, może w przyszłym roku. W domu rodzinnym zawsze mieliśmy jakieś rybki, strasznie odprężające jest patrzenie na rybki, więc może przemyśl to.
Nata widzisz i doczekasz się spotkań z naszymi dziewczynami
Annaoj ale to zleciało, zaraz skończymy odliczanie
Widzę, że plany wakacyjne w pełni,spotkania poumawiane, nawet sylwestrowe plany już są.
Aniam może daj namiar na ten dom w Zakopcu, z chęcią spędziłabym sylwka w górach w doborowym towarzystwie.
Byłam tydzień u mamy, super było,ale ze stratami. Laska mnie stuknęła w tył auta, lampa i bagażnik zarysowany, zderzak do wymiany. Może w końcu ktoś z ubezpieczenia dziś przyjedzie na oględziny. Do tego zgubiłam pierścionek zaręczynowy i to w głupi sposób. Robiłam szarlotkę i chyba podczas sprzątania wyrzuciłyśmy go. Zorientowałam się na drugi dzień, ale już śmieci zdążyli odebrać, bo gotowa byłam nurkować w śmietniku. Tak mi szkoda tego pierścionka, bo obrączki tez już nie posiadam.
Teraz prawie miesiąc na dupsku siedzę w domu, trochę trzeba pomieszkać. A od 15.08 nie ma nas znowu,wypoczywamy nad morzem.
Iza także zapraszamy, może za tydzień?
Co się wstydu wczoraj najadłam za Alę, to Wam mówię. Byłam wczoraj w ciuszkolandzie (kupiłam śliczną kieckę na jesień i satynowe krótkie spodenki na lato), Alicja biega między wieszakami, bab pełno, a moja Ala ni z gruszki, ni z pietruszki zaczyna przeklinać "k@rwa mać". I to, żeby chociaż raz powiedziała, a ta z 10 razy. Babki się śmieją, a mi do śmiechu wcale nie było
Poza tym Alicja jest rozczulająca, wycieram Leonka po kąpieli, a ten mi stópkę pod buzie wystawił, więc oczywiście całuję. Alicja na drugi dzień rano przychodzi do mojego łóżka i mówi "mamo, a ja wczoraj się kąpałam" Podstawia stópki i mówi "Więc całuj" :-)