Hejka
Wróciłam do mojej sekty ;-)
Widzę że spekulacje były gdzie postanowiłam zniknąć
Byliśmy u Isabelowej rodzinki, ja z Helką i Mateuszek
Było super, wesoło, głośno czasem nawet za bardzo
ale to nic wypoczęłam, nagadałyśmy się , dziewczynki w sumie się zgadzały no może z małymi wyjątkami ale krew się nie polała;-) Mateusz tylko czasami miał dosyć ich wrzasków i ciągłego gadania ;-)
Podróż minęła nam spokojnie, w sumie prawie 4 godziny autobusem i godzinkę busem. Helka jest stworzona do podróżowania, 3 godziny spała i nic ją nie ruszało, jak się obudziła to zajęła się jedzeniem i tak do samego Wrocławia.
Przyjechałam to oczywiście obowiązkowy obchód zwierzyńca, włączyłam pranie i czekam więc mam czas dla was
Emilo jutro przyjeżdża
stęskniony bardzo, kazał sobie super obiad zrobić i ciacho z galaretką które lubi
Tak więc jutro już całą rodzinka w komplecie i to jest to co mamusia lubi najbardziej ;-):-)
Agnieszka to co mam kawę szykować dla A ? ;-):-)jak tak blisko nas jest :-) Też mam więcej czasu jak trole w szkole i przedszkolu ale w wakacje to szał ciał, ciągle mam tyły
13x13 witam witamy drogą panią ;-)Alicja bardzo wydoroślała
Powodzenia w pracy i na studiach
Anna przykro mi z powodu Karen, decyzja mega trudna :-(Nie obwiniaj się tylko proszę bo to nic nie zmieni a w twoim stanie stres jest niepotrzebny. Super że Wiktor już taki duży i powiem ci ze dobrze że na pupie siedzi bo dzięki temu pessar trzyma
Helka też pośladkowo była ułożona i moja ginka mówiła że gdyby była główkowo to na bank pessar by nie wytrzymał parcia
Dobrze że małżon w końcu auto znalazł
Kici nie ma za co ;-) teraz tylko musimy mieszać w garach aby pogoda była
Zwykły dowodzik a tak cieszy ;-):-)
Zielona &&&& coby wszystko poukładało się po twojej myśli
MamoPaulinki zdrówka dla Paulinki niech choróbsko odpuści .
Nata dobrze że wysypka zniknęła a lekarka no cóż ...
Monia zdrówkia dla Hani bidulka oby to nie była astma
witaj w klubie tęskniących mam ;-)Jeśli chodzi o komary to jak by miały u ciebie wysysać tłuszcz to na bank by biedne zdechły z głodu
Aniez biedny Bartula :-( dobrze że już lepiej. Czyli nawet na wycieczkach kury królują
Mówisz że wasza psica się wylaszczyła
no ale jak ma się takich właścicieli to co się dziwić
Basia może ty w tym roku do mnie wpadniesz
i od razu możesz sernik zrobić kusicielko
Aniam do legolandu to moi chłopcy też by chętnie pojechali
Maonka super że spotkanie udane
dobrze że szczęśliwie dojechałyście
Elvie ty jak zawsze zalatana ;-) dzisiaj twoją mamę spotkałam , na pewno ci opowie bo akurat nam wąż od klimy w aucie pękł, huk masakryczny a ona właśnie przechodziła ;-) jak zobaczyła że ja z auta wychodzę to od razu do mnie podeszła i biedna tak przeżywała od razu swojej koleżance opowiedziała że koleżanką Elwiry jestem itd...:-)cała twoja mama
Isabela Helka padła przed godziną więc też mega zmęczona była
no i S powiedziała że jutro do Tosi jedzie
Buziaczki i dziękuję raz jeszcze:-)
Przepraszam za elaborat ale ja muszę być na bieżąco ;-)
Spokojnej nocy :-)