aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Dziękuję w imieniu Bartuli, dzisiaj juz lepiej, do jutra mam nadzieje, ze zejdzie zupełnie. Rano jeszcze był mocny odczyn, potem juz malał. Jednak usta to nie oczko.
Pogoda była cudna, więc pojechaliśmy na zielona trawkę, dzieciaki z dziadkiem i tatusiem zrobiły obchod terenu, karmili kury (hehehe), badali organoleptycznie zboże, napotkali mrowisko i ślimaki a mamuśka z babcia się poopalay i pogadamy
Anna oj ta decyzja zawsze byłaby trudna. Nie ma się jednak co obwiniać i powiedz to B.jasno. Z Twoja ciąża było ryzyko, niezależnie od sytuacji z psem. Też bym płakała morzem łez. Tulam.
Basia mój zaczął dawać czadu, jak mu się konkurencja urodziła ;-)
Elvie ja bym Was zastrzeliła za te poranne pobudki. Moja na znajome psy, które lubi nie reaguje, ale ma takie co ja do szalu doprowadzają
Nata no to faktycznie kompetentna lekarka... mam nadzieje, ze jutro Wam pomogą.
Agnieszka jak moich nie ma w domu, to ja mam czas na wszystko
Pogoda była cudna, więc pojechaliśmy na zielona trawkę, dzieciaki z dziadkiem i tatusiem zrobiły obchod terenu, karmili kury (hehehe), badali organoleptycznie zboże, napotkali mrowisko i ślimaki a mamuśka z babcia się poopalay i pogadamy
Anna oj ta decyzja zawsze byłaby trudna. Nie ma się jednak co obwiniać i powiedz to B.jasno. Z Twoja ciąża było ryzyko, niezależnie od sytuacji z psem. Też bym płakała morzem łez. Tulam.
Basia mój zaczął dawać czadu, jak mu się konkurencja urodziła ;-)
Elvie ja bym Was zastrzeliła za te poranne pobudki. Moja na znajome psy, które lubi nie reaguje, ale ma takie co ja do szalu doprowadzają
Nata no to faktycznie kompetentna lekarka... mam nadzieje, ze jutro Wam pomogą.
Agnieszka jak moich nie ma w domu, to ja mam czas na wszystko