reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Aniez nasza pediatra nie robi problemu, prosimy i wniosek daje.. Pierwszy raz dla Igora ona sama nam zaproponowała, jak pojechałam okazało się, że są rodzice co co roku składają.
Na Igora już nie brałam, bo rok od ostatniego sanatorium minął mu teraz w czerwcu, a zwykle 2 miesiące to minimum oczekiwania (jak pierwszy raz jechałam dostaliśmy po 1,5 miesiąca od złożenia, ale to coś się zwolniło akurat i w sumie i tak pisałam prośbę o przełożenie, bo musiałabym jechać z 2-tygodniową Alicją), a on już jest w wieku, że musiałby sam pojechać (od 7 lat). Za drugim razem czekaliśmy pół roku, ale składaliśmy pod koniec roku. Okres oczekiwania w każdym województwie inny, przynajmniej tak wyszło jak ostatnio z rodzicami gadałam)Teraz sama we wniosku planuję zaznaczyć, że chce dopiero na wiosnę, żeby W był już trochę większy i planuję całą trójkę zabrać.
Na Twoim miejscu bym poprosiła o wnioski na obydwu, wtedy sobie wczasy możecie zrobić.
Warunki w sanatoriach nie są rewelacyjne, ale też pieniądze niewielkie płaci rodzic.

Zaliczyłam sjestę i się pozbierać nie mogę:baffled:
 
reklama
Witam:)

gosienko - prasować w taki upał?? Podziwiam!

mamusiu - nie denerwuj się, ciotki czaruja i dobrze wszystko będzie a 17 z każdą minutą bliżej. Kciuki &&&

aniez - kilometrami to my spacerujemy, a biegamy niezbyt daleko, poza tym Lucky ma teraz smycz 10m to sam sobie biega gdzie chce i w polu skacze, dziury kopie, zupełnie inny pies niż na tej 2-metrowej treningówce;-)

Pamiętam, że teściowa na zrzucenie oponki i brzucha polecała szmatowanie podłóg, ale na kolanach ze szmatą a nie mopem. Dziś postanowiłam to praktykować i aż mi się pot po dupsku lał:-D Nie minęło 10 minut, ja dumna sobie kawkę zaparzyłam a ekipa ze spaceru wróciła, trawy naniosła, Lucky swoich ciap narobił i znów musiałam mopować:baffled:
 
witam

wreszcie przylazła długo wyczekiwana @ już dawno nie była tak wypatrywana i oczekiwana:-D
Mały bł wczoraj na zajęciach z SI bardzo grzeczny ani razu nie zajęczał i chętnie wykonywał wszystkie ćwiczenia:biggrin2: Panie w przedszkolu pochwaliły go że już jest dużo lepiej i nie unika dzieci nawet ostatnio tańczył z jakąś dziewczynką

mamoPauliki
pogniecionego nie weźmie do buzi tylko odcedzi to co płynne na razie niech je zmiksowane trudno przynajmniej wiem że zje wszystko co jest w zupce. Z czasem zacznę wrzucać drobne kawałki ale na razie i tak jest sukces że nie ucieka z wrzaskiem na widok jedzenia.
On umie gryźć ale niestety w związku z nadwrażliwości okolic buzi stałe pokarmy go drażnią ale czek9oladę czy paluszki bez problemu pogryzie:biggrin2:
ZDRÓWKA dla Palinki biedulka

elvi wiem coś na temat kuszenia co chwilę muszę się po łapkach tłuc bo by tyle nie jeść nie wiem o co chodzi ale ciągle coś jem w niedużych ilościach ale na wciąż bo inaczej jest mi niedobrze :no: mdli mnie. Pewnie stąd ta moja nadwaga

gosieńko dzięki za radę co do kotletów , zrobiłam normalne schabowe bo nawet mi taka myśl w głowie nie powstała że on zechce spróbować. Wiktor na razie ma jednej jakiejś ulubionej postaci z bajki ale też nie wszystkie lubi. Ale narobiłaś mi smaka na winko niestety nie mogę pić bo potem musiałabym odcierpieć

Aniam powiem ci że ja nie mam oporów przed kupowaniem używanej jakiejś rzeczy o ile jest w dobrym stan8ie, jedynie butów nigdy bym używanych nie kupiła

annaoj biedulko współczuję bólu pleców już nie długo i będziesz mogła wstać dni zleca szybciutko . A Igorem nie martw się na zapas . Współczuję znajomym jak dziecko choruje to najgorsze co może być, naszej sąsiadki siostra ma też kilkumiesięczną córeczkę która urodziła się z zaćmą na jednym oku i niestety choć przeszła operację usunięcia zaćmy to na oczko nie widzi i nigdy widzieć nie będzie:no:



isabela jak tam po fitnessie :biggrin2: żyjesz

kici ja też w sumie jadę tylko na 2 tygodnie do moich rodziców na wieś z małym bo też kasy bark bo ciągle coś

mamusiu
współczuję atrakcji ciążowych , trzymam kciuki aby wszystko było w porządku &&&&

aniez
powiem ci że lubiłam jeździć na 7 do pracy bo 15 kończyłam i mogłam jeszcze jakieś sprawy spokojnie pozałatwiać ale odkąd mały chodzi do przedszkola nic z tego bo przedszkole jest od 7 czynne no cóż
 
hello
wycieczkę sobie tylko zrobiłam, gdyby nie to, że frajda to wielka dla mnie, to bym wściekła była.
Lekarka zrobi usg, owszem, nawet za free, na nfz, ale w poniedziałek, bo dzisiaj była w gabinecie, że kiepski sprzęt jest
baffled5wh.gif
Troszkę jej pomarudziłam, że mam leżeć itd. i obiecała, że będę pierwsza w kolejce, co bym czekać nie musiała. I tak mam u ginki wizytę w pon, więc spoko, tylko się troszkę nastawiłam, ale już te 2 dni wytrzymam.
Gosia, Basia dobrze, że @ przylazła.
Basia bardzo się cieszę, że SI przynosi efekty.
Elvie my mamy piaskownicę w ogródku, to całe lato wiecznie trzeszczy piasek pod nogami. Niby wiedzą, że się otrzepać mają przed wejściem do chaty, ale jakoś zawsze im się zapomni. A najbardziej mnie trafia jak w łazience się zaczynają rozbierać, a tu nagle z kieszeni czy nie wiadomo skąd leci piach. Tylko z drugiej strony tyle frajdy mają z piaskownicy, a myślałam, że szybko się znudzi jak będą pod nosem mieli.
 
Elvie nie lepiej książki z biblioteki pożyczyć ?

Gosieńko gratuluję babciu :)

No i żebyście wiedziały , ja tam jestem szczęśliwa że jest taki upał .
Bardzo mi się taka pogoda podoba i mam nadzieję że jeszcze jakiś czas zostanie . Dzieciaki też szczęśliwe , że można się w baseniku chlapać . Także luzik :-D:-D
 
Basiu tak czy inaczej jeśli nie chce gryźć i ma nadwrażliwość trzeba nad tym pracować.
Widzisz moja jadła też wybiórczo, terapia Delacato (naprawianie zmysłów) bardzo jej pomogła. Wcześniej jadła tylko kwaśne rzeczy a teraz nawet te mdłe pochłania. Wszystko jest do zrobienia tylko terapeuci muszą Cię dobrze poprowadzić.

Zdycham a jeszcze muszę chwilkę poczekać i leki małej przez sen zapodać.
Mój lekoman w ciemno przyjmuje wszystko;-) chociaż tyle dobrego.

Idę się umyć, może jakoś doczłapię...
 
Wpadam jeszcze dzisiaj bo na kilka dni się odmeldowuję ;-)

MamoPaulinki siły kobieto, najważniejsze że leki działają, spokojnej nocy.

Anna Emilo pojechał na 10 dni niby nie dużo , ale wiedziałam że tak będzie:-(
Super że udało się załatwić sanatorium:tak: W sprawie usg :no: ale też pamiętam , że moja ginka na nfz nie chciał mi usg robić bo aparat prehistoryczny ;-)

Aniez ja też Emila rozumiem, ale pytaliśmy się go kilka razy czy na pewno chce jechać tym bardziej że za każdym razem jak wyjeżdżał był problem . Najgorsze jest to że ja ciągle o nim myślę chociaż wiem że mu się tam krzywda nie dzieje, ech matka musi wyluzować :zawstydzona/y: Zdrówka dla psicy .

Nata mówią że kto rano wstaje temu pan bóg daje :tak:;-) Mój S ma podobnie, też ranny ptaszek a jak dłużej pośpi to zawsze głowa mu pęka :no:

Elvie ja tam wolę prasować niż szmatować ;-) na bank pot mi po pupie nie leciał :-pbo u nas dzisiaj więcej chmur niż słońca:tak: Co do piachu w domu to niestety takie uroki mieszkania na wsi;-) u nas też ciągle odkurzacz w ruchu :tak:

Basia to cię synuś zaskoczył z tym kotletem :-) super że na zajęciach tak fajnie współpracuje :tak: Najważniejsze że @ przyjechała ;-)

gosia cieszę się ze @ dotarła:tak:

Aniam dziękuję za życzenia :-p jak byś chciała mogę ci kilka kurczaków podesłać w końcu na wsi mieszkasz ;-)

Spokojnej nocy
 
reklama
Witam,
U nas dzisiaj pochmurno... ale w miarę ciepło... może i dobrze bo przy tych upałach to źle śpię na tym naszym pięterku...mimo klimy.

Nata Julka ma niemożliwe te swoje hasełka.:-D:-D Aż trudno czasami uwierzyć że sama z siebie tak gada ;-) choć wiem że moi też leca z niezłymi tekstami

Gosia, Basia dobrze że @ zawitała :-)
Dorotko jak dobrze że Paulinka czuje się lepiej! Trzymaj się babo!

Zasypiam normalnie zasypiam... nic to idę się obudzić
 
Do góry