reklama
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Poddałam się z plewieniem...nawet nie doszłam tylko w cieniu autko sobie umyłam (wreszcie
) a plewienie zostawię na późny wieczór chyba... bo inaczej się nie da. Mimo to cieszę się że takie słonko cudne jest...klima w ruch i dawaj 
Annaoj zadzwoń i powiedz że jeśli tylko chcą to mogą na ciebie liczysz...jeśli chcą porozmawiać to mogą zawsze do ciebie przyjść i że może nie wiesz jak o tym z nimi rozmawiać ale nauczysz się czy coś w ten deseń...
) a plewienie zostawię na późny wieczór chyba... bo inaczej się nie da. Mimo to cieszę się że takie słonko cudne jest...klima w ruch i dawaj Annaoj zadzwoń i powiedz że jeśli tylko chcą to mogą na ciebie liczysz...jeśli chcą porozmawiać to mogą zawsze do ciebie przyjść i że może nie wiesz jak o tym z nimi rozmawiać ale nauczysz się czy coś w ten deseń...
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Isabela więc czekam na tego gołębia;-) a Ty nie obiecuj tylko ustal termin i przyjeżdżaj. My w fajnej dzielnicy teraz mieszkamy, duzo zieleni, pola lasek więc nawet z dzieciarnią jest gdzie połazić:-)
Wszyscy mi przestawiają zajęcia i tak jutro mam rano psychiatrę, potem SI a jak dobrze pójdzie to jeszcze rehabilitację na 14
uwielbiam takie dni, upał i dziecko wymęczone
Za godzinkę zmykamy do logopedy ale czarno widzę cokolwiek dzisiaj. Młoda od 6 rano nie śpi, płacze, tuli się do mnie i mówi, ze się boi... wymienia wszystko po kolei. W takich chwilach czuję, że zawodzę bo nie umiem pomóc. Teraz położyła się na podłodze i przykryła kołderką dociążającą. I nie rusza się od 10min
Jutro muszę pogadać z terapeutką i włączyć z powrotem Delacato:-(
Idę, nic mi się nie chce a tu trzeba wyjść w najgorszy skwar.
EDIT: temperatura 39.6 w pupie. Odwołuję logopedę:-( Zaczynamy zbijać gorączkę
Wszyscy mi przestawiają zajęcia i tak jutro mam rano psychiatrę, potem SI a jak dobrze pójdzie to jeszcze rehabilitację na 14
uwielbiam takie dni, upał i dziecko wymęczone Za godzinkę zmykamy do logopedy ale czarno widzę cokolwiek dzisiaj. Młoda od 6 rano nie śpi, płacze, tuli się do mnie i mówi, ze się boi... wymienia wszystko po kolei. W takich chwilach czuję, że zawodzę bo nie umiem pomóc. Teraz położyła się na podłodze i przykryła kołderką dociążającą. I nie rusza się od 10min
Jutro muszę pogadać z terapeutką i włączyć z powrotem Delacato:-(
Idę, nic mi się nie chce a tu trzeba wyjść w najgorszy skwar.
EDIT: temperatura 39.6 w pupie. Odwołuję logopedę:-( Zaczynamy zbijać gorączkę
Ostatnia edycja:
mamoPaulinki biedna kruszynka dużo zdrówka!!! oby udało się szybko zbić temperaturę
a ja od rana jestem nie do życia, jak wstawałam z łóżka to tak mi się zakręciło w głowie że nadziałam się o róg szafki, nie dałam rady stać pod prysznicem więc przymusowa kąpiel , potem poszłam zrobić sobie kanapki do pracy i jak poczułam zapach wędliny to odrazu zaliczyłam "pawia"
koszmar jakiś. Jak byłam z Natalką w ciąży to nie dokuczały mi takie dolegliwości. Pocieszające jest tylko to że dzisiaj wizyta u gin 
a ja od rana jestem nie do życia, jak wstawałam z łóżka to tak mi się zakręciło w głowie że nadziałam się o róg szafki, nie dałam rady stać pod prysznicem więc przymusowa kąpiel , potem poszłam zrobić sobie kanapki do pracy i jak poczułam zapach wędliny to odrazu zaliczyłam "pawia"
koszmar jakiś. Jak byłam z Natalką w ciąży to nie dokuczały mi takie dolegliwości. Pocieszające jest tylko to że dzisiaj wizyta u gin 
gosienkag76
Fanka BB :)
Dzieńdoberek :-)
Właśnie wróciłyśmy z zakupów, w jedną stronę tatuś nas zabrał a z powrotem busem wracałyśmy. Helenka doprowadza mnie do szału, wczoraj przez pół godziny wybierała gatki a dzisiaj zrobiła awanturę o skarpetki ;-)że ona chce te a nie inne Jak nic kolejny uparty egzemplarz mi się trafił i w dodatku kobietka ;-)
MamoPaulinki zdrówka dla małej oby nic się nie wykluło .
Agnieszka ja wczoraj też chwasty ogarnęłam , ale właśnie wieczorkiem bo w dzień się nie dało własnie przez słońce plus oczywiście tysiąc innych prac
Anna bardzo mi przykro z powodu córeczki znajomych :-( zadzwonić możesz zawsze i wystarczy że im powiesz że jesteś, to się naprawdę liczy .
Jeśli chodzi o Igora to spokojnie jak dla mnie jest normalnym chłopcem
a to że ma inne zainteresowania no cóż sama zobaczysz , że koledzy szybko go uświadomią że są takie a nie inne bajki ;-) Mój Emilo też pewnych bajek nie oglądał i spokojnie nikt mu w szkole nie dokuczał bo on jest charakterny i zawsze miał coś do powiedzenia. Twój Igor też nie da sobie w kaszę dmuchać więc będzie dobrze zobaczysz
Kici &&& za to aby wam się gdzieś udało jednak wyskoczyć na urlop
Isabela powiedz Tosi ze jeszcze miejsce dla cioci ma być w basenie:-) czyli wracamy w 5
Nata szczegółów nie mogę zdradzić;-) tak to już jest ze aby ktoś mógł mięcho jeść ktoś musi mordu dokonać ;-)
Ja to się strasznie burzy boję
Aniez 6:30 toż to dla ciebie środek nocy 
Mnie się zawsze wydawało że Jakuba jest 25 lipca bo kolega obchodził , ale teraz to pewnie co miesiąc można imieniny obchodzić :-)
Mamusia co tam u was? o której wizyta? &&&&&&&&
Idę zupę pomidorową czarować bo dzieciaki się dopominają.
Papatki
Właśnie wróciłyśmy z zakupów, w jedną stronę tatuś nas zabrał a z powrotem busem wracałyśmy. Helenka doprowadza mnie do szału, wczoraj przez pół godziny wybierała gatki a dzisiaj zrobiła awanturę o skarpetki ;-)że ona chce te a nie inne
Jak nic kolejny uparty egzemplarz mi się trafił i w dodatku kobietka ;-)MamoPaulinki zdrówka dla małej oby nic się nie wykluło .
Agnieszka ja wczoraj też chwasty ogarnęłam , ale właśnie wieczorkiem bo w dzień się nie dało własnie przez słońce plus oczywiście tysiąc innych prac
Anna bardzo mi przykro z powodu córeczki znajomych :-( zadzwonić możesz zawsze i wystarczy że im powiesz że jesteś, to się naprawdę liczy .
Jeśli chodzi o Igora to spokojnie jak dla mnie jest normalnym chłopcem
a to że ma inne zainteresowania no cóż sama zobaczysz , że koledzy szybko go uświadomią że są takie a nie inne bajki ;-) Mój Emilo też pewnych bajek nie oglądał i spokojnie nikt mu w szkole nie dokuczał bo on jest charakterny i zawsze miał coś do powiedzenia. Twój Igor też nie da sobie w kaszę dmuchać więc będzie dobrze zobaczysz Kici &&& za to aby wam się gdzieś udało jednak wyskoczyć na urlop
Isabela powiedz Tosi ze jeszcze miejsce dla cioci ma być w basenie:-) czyli wracamy w 5
Nata szczegółów nie mogę zdradzić;-) tak to już jest ze aby ktoś mógł mięcho jeść ktoś musi mordu dokonać ;-)
Ja to się strasznie burzy boję
Aniez 6:30
toż to dla ciebie środek nocy Mnie się zawsze wydawało że Jakuba jest 25 lipca bo kolega obchodził , ale teraz to pewnie co miesiąc można imieniny obchodzić :-) Mamusia co tam u was? o której wizyta? &&&&&&&&
Idę zupę pomidorową czarować bo dzieciaki się dopominają.
Papatki
Biblioteka zaliczona, wzbogaciłam się o 2 Chmielewskiej, "Całe zdanie nieboszczyka" i "Krokodyl z kraju Karoliny", Eco "Zapiski" i "Tysiąc wspaniałych słońc" teraz będę miała co robić wieczorami :-)
Gosienka może się jakoś wciśniemy do nich do basenu, choć ten nasz to taki dzieciency, ale trochę większy niż był. Kobieta zmienną jest, mojej też nie wszystko odpowiada :-)
Annaoj smutne to, ja też nigdy nie wiem jak się zachować co zrobić, ale czasami wystarczy obecność.
Mamusiu trzymam kciuki za wizytę i daj znać po ...
Agnieszka spaliłabyś się na raczka :-) Ja teraz idę za drzewo się brać :-)
MamoPaulinki przyjedziemy, przyjedziemy, ustalimy jakiś termin :-) Czasami tam gdzie najbliżej najdłużej sie jedzie Oby szybko udało się zbić temperaturę Paulince &&&
Aniez 6:30 to prawdziwy ranek, a ja ostatnio z Tośkiem się śpiochy zrobiłyśmy i wstajemy o 9, 8.50. A kiedyś wstawałam o 7.30 najpóźniej z własnej nieprzymuszonej woli. Ale tak to jest jak się w rodzine śpiochów wżenisz hahaha
Lecę :-)
Gosienka może się jakoś wciśniemy do nich do basenu, choć ten nasz to taki dzieciency, ale trochę większy niż był. Kobieta zmienną jest, mojej też nie wszystko odpowiada :-)
Annaoj smutne to, ja też nigdy nie wiem jak się zachować co zrobić, ale czasami wystarczy obecność.
Mamusiu trzymam kciuki za wizytę i daj znać po ...
Agnieszka spaliłabyś się na raczka :-) Ja teraz idę za drzewo się brać :-)
MamoPaulinki przyjedziemy, przyjedziemy, ustalimy jakiś termin :-) Czasami tam gdzie najbliżej najdłużej sie jedzie
Oby szybko udało się zbić temperaturę Paulince &&&Aniez 6:30 to prawdziwy ranek, a ja ostatnio z Tośkiem się śpiochy zrobiłyśmy i wstajemy o 9, 8.50. A kiedyś wstawałam o 7.30 najpóźniej z własnej nieprzymuszonej woli. Ale tak to jest jak się w rodzine śpiochów wżenisz hahaha
Lecę :-)
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
6:30 zaczęłam to już mogę sobie iść :-) dla mnie to była ciemna noc, ale prababcie trzeba ratować 
Izabela- miłego czytania.
Gosieńka- ponoć wedle zwyczaju obchodzi się pierwsze po urodzinach i u Kuby wypada 5 lipca, Jakuba jest też i 14 lipca i 25 lipca ;-) i w wiele innych dni roku...
Bartosz powinien obchodzić 21 kwietnia, ale co za dużo to niezdrowo i będzie miał imieniny 24 sierpnia (druga data w kolejności) :-) Taki mam plan.
A nie obchodzilibyśmy imienin, gdyby nie upór Kubuli, że babcia miała imieniny, mama miała itd. to kiedy on ma... oczywiście od nas książeczka, reszta świata może go słodyczami obdarować, żadnych prezentów, czy imprez ;-) O!
Izabela- miłego czytania.
Gosieńka- ponoć wedle zwyczaju obchodzi się pierwsze po urodzinach i u Kuby wypada 5 lipca, Jakuba jest też i 14 lipca i 25 lipca ;-) i w wiele innych dni roku...
Bartosz powinien obchodzić 21 kwietnia, ale co za dużo to niezdrowo i będzie miał imieniny 24 sierpnia (druga data w kolejności) :-) Taki mam plan.
A nie obchodzilibyśmy imienin, gdyby nie upór Kubuli, że babcia miała imieniny, mama miała itd. to kiedy on ma... oczywiście od nas książeczka, reszta świata może go słodyczami obdarować, żadnych prezentów, czy imprez ;-) O!
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Młoda 3 raz leży na podłodze przykryła się kocykiem i nie rusza się to nieprawdopodobne, jak nie ona:-( Temperatura ok 38 i stoi... Kolejny raz okazuje się, ze przy takim dziecku nic nie można zaplanować, nawet na dzień naprzód...
Mamusia mnie się coś pomieszało i myślałam, że wczoraj miałaś tę wizytę i tak siedzę jak na szpilkach a to dopiero dziś. Czekam więc spokojnie na wieści.
Jednak rośnie, 39,8 w pupie:-(
to nieprawdopodobne, jak nie ona:-( Temperatura ok 38 i stoi... Kolejny raz okazuje się, ze przy takim dziecku nic nie można zaplanować, nawet na dzień naprzód...Mamusia mnie się coś pomieszało i myślałam, że wczoraj miałaś tę wizytę i tak siedzę jak na szpilkach a to dopiero dziś. Czekam więc spokojnie na wieści.
Jednak rośnie, 39,8 w pupie:-(
Ostatnia edycja:
reklama
