reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Upałek upałek , kocham upałek :-D:-D
Nie wiem jak wy ale ja to się dziś nawet nie spociłam :-D:-D
Uwielbiam taką pogodę , 32 dziś u mnie było :-D:-D

Annaoj i kolejny dzionek zleciał , od jutra 41 :-D

Elvie podaruj psu wycieczki w dzień i bez tego jest mu mega gorąco pewnie :tak: One jednak zimę wolą .

Zielona bliźniaki powiadasz , a co tu bb ma do tego ?

BYłam z małżem na basenie przed chwilką , więc teraz mi się oczy zamykają .
 
reklama
Upałek... ekhm... %^*&%#()^$... 36 mi pokazało... o 18:00 nadal było tyle, o 20:00 35 (szał ciał, nie?)...
Nienawidzę, ale do weekendu dociągnę, bo ma być ochłodzenie (buhahahahaha... czyli z 36 zrobi się 25 i to ja lubię i rozumiem).

Najgorsze, że jutro zakończenie roku w żłobku i przedszkolu. W przedszkolu się popisały i wymyśliły stroje... galowe... biała koszula i ciemne (sic!) spodnie... się wypowiedziałam :) Kuba dostanie eleganckie białe polo i krótkie gacie na puppencję, na głowę nie upadłam :-)

Aniam- hehehe, ja się nie pocę, ja po prostu nie lubię ;)

Elvie- zgadzam się, ja z moją psią mordką w upały wychodzę na tzw. siku. Dla psa taka pogoda to mordęga.

Zielona- widziałam, że Kostce się mówienie załącza- gratulacje!

Nie mam siły myśleć idę po browarka :-)
 
Witamy i my. Nie odzywam się ale mam nadzieje że już niedługo. Dziś o 16 mam egzamin ustny że struktur trzymajcie kciuki. W sobotę zaś poprawiam egzamin z współczesnych teorii socjologicznych i tu jest gorzej. Mam pierwszą poprawkę w życiu jestem super zestresowana i zablokowana na naukę tego przedmiotu. Nie wiem co to będzie. Rodzice i wujek bardzo mi pomagają i zabierają Tosie codziennie żebym mogła się uczyć a mi już mózg paruje nawet nie wiem jak się nazywam. Ale czy oby do soboty i wracam do rzeczywistości i do was.

Mamusiu gratuluję :-) I trzymam kciuki.

Znikam Tosia śpi jest czas na powtórki.
 
Dzieńdoberek

Masakra z tą temperaturą :no: w domu wszystkie posadzki mokre :wściekła/y: myślałam ze tylko u nas , ale jak wczoraj do szkoły pojechałam to tam to samo, zresztą wszyscy narzekają na wilgoć która wyłazi wszędzie :no:

Jak ja dziękuję za ten basen, Helka pół dnia pupę moczy i nawet dzisiaj jak wstała to od razu do basenu chciała wchodzić ;-)Razem z Aniez czekam do soboty na spadek temperatury :tak:

Janku najlepszego trochę spóźnione życzenia ale szczere , zdrówka, radości, spełnienia marzeń i wszystkiego naj naj :-)


Zielona gratki dla Kostki, pomalutku się rozkręci .Podejrzewam że tobie też kamień z serca bo na bank się martwiłaś. Mam nadzieję że uda wam się zamienić mieszkanie na większe :tak: Co do snów to :-D mam nadzieję ze twoje nie są prorocze;-) już sobie ciebie wyobraziłam z dwójeczką :-p

Aniez dobrze robisz z tym strojem, że też panie nie mogą o dzieciach pomyśleć : Zaskoczony: U nas podobny problem bo Emil ma Poloneza tańczyć i też najlepiej na galowo, mam nadzieję że do przyszłego tygodnia się oziębi :tak:

Aniam no co ty ja też się nie spociłam ;-) świeża i pachnąca na rowerze śmigałam :-p

MamoPaulinki a widzisz to cię J zaskoczył :-D No i przez ciebie mi się pierogów z truskawkami zachciało:-p

Elvie nasze psiaki też wczoraj sobie miejsca znaleźć nie mogły :no: zresztą koty to samo :no:

Mamusia w takim razie czekamy do 3 lipca :-) &&&&& za wizytę u hematologa, będzie dobrze.

gosia co u was? Żyjecie, pewnie budową jesteście zajęci ?

Maonka nic się nie stało będziemy cały tydzień &&& zaciskać ;-)Zdrówka dla ciebie.

Anna super że po wizycie u kardiologa wsio ok :tak:Mam nadzieję że alergolog coś u Alicji zaradzi. Pewnie ze dałam radę, fakt gorąco, ale mnie to nie przeszkadza, gorzej z Emilem ;-) wczoraj z nami wracał i delikatnie mówiąc nie był zachwycony;-) Helenka za to od połowy drogi spała, tak ją te wertepy wymęczyły :-)

Kurna kicham, kaszlę i oczy mi łzawią :no: i przez ten upał nic mi się nie chce a prasowania znowu tyyyyyyle :no:

Miłego,nieco chłodniejszego dnia życzę :tak:
 
Hej

Ja tam upałek lubie , ale qrna jak jestem nad wodą jakąs a nie w chacie. Ledwo łażę i nic mi się nie chce, cały dzień w murach mnie wykańcza a do tego roboty od cholery a ja lenia mam jakiegoś giganta normalnie. Wczoraj stwierdziłam,że jakbym pracowała w sklepie to teraz na L4 bym sobie leżała do góry brzuchem i wypoczywała a tak musze zapindalać:-(.

Te upały wykańczają moje dzieci, oboje śpią prawie nago heheheh, bo gorąco:-), wczoraj też zbiorowo zaliczyli fryzjera. Borysiowi skróciliśmy włoski bo ma strasznie geste i już mu gorąco było, a Wercia sama mówiła ,że jednak chce ściąć bo jej się szyja poci jak idzie spać heheheh, chyba faktycznie jej goraco było bo wcześniej klika miesięcy namawiałam ją aby sciąć. No i teraz ma na głowie bombkę:-).m Dzisiaj skolei ja do fryzjera śmigam, dobrze ze mam blisko to jakoś z kulą dokuśtykam bo już patzreć na moje włosy nie mogę.

Jutro zmykam na działkę przynajmniej trochę na powietrzu będę. W ogóle to mam plan żeby w lipcu (oczywiście jak pogoda będzie) przenieść się z dzieciakami na działkę, już z T rozmawiałam bo zależy to od tego czy przewiezie mi tam drukarkę i skaner bo niestety to są narzędzia mojej pracy bez tego ani rusz. No i mam nadzieję ,że internet jakoś tam będzie dawał radę bo inaczej z mich planów nici. Cholera, że też ta technika musiała tak iść do przodu:-(.

Janek...Wszystkiego Najelpeszego, nie wiem jak mogłam zapomnieć...przecież razem świętujemy, także sto lat i powodzenia w szkole:-)

Izka kciuki zaciskam , będzie dobrze, choć szczerze mówiąc nie zazdroszczę, jak sobie przypomnę te sesje to bbbrrr

aniez...ja na Twoim miejscu zrobiłabym identycznie, takie upały to tylko krótkie gacie:-)


Gosieńka podziwiam ja bym chyba przy tych temperaturach nie dała rady rowerem śmigać, chyba,że wodnym heheheh


zielona, no proszę to się Kostaka z mową rozwinęla super, no i śmiechu masz przy tym przynajmniej:-)
 
Aniez, dzieki. Kostce mowa po woli sie zalacza. Wlasciwie kazdego dnia mowi nowe ZROZUMIALE slowo i jej zdania sa coraz bardziej "po ludzku". Oby tak dalej.

Będzie coraz więcej i coraz lepiej :-) jeszcze zatęsknisz za czasami, jak nie mówiła :p ja czasem tęsknię, bo Kuba gada jak katarynka, Bartek gada jak katarynka, mąż też do milczków nie należy, o sobie nie wspomnę :p Włoska rodzina!

W sobotę zaś poprawiam egzamin z współczesnych teorii socjologicznych i tu jest gorzej. Mam pierwszą poprawkę w życiu jestem super zestresowana i zablokowana na naukę tego przedmiotu.

Kiedyś musi być ten pierwszy raz :p Będzie dobrze, kciuki zaciśnięte &&&

Aniez dobrze robisz z tym strojem, że też panie nie mogą o dzieciach pomyśleć : Zaskoczony: U nas podobny problem bo Emil ma Poloneza tańczyć i też najlepiej na galowo, mam nadzieję że do przyszłego tygodnia się oziębi :tak:

Aniam no co ty ja też się nie spociłam ;-) świeża i pachnąca na rowerze śmigałam :-p BUHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA! Medal dla tej Pani! I gromkie brawa :D


Kurna kicham, kaszlę i oczy mi łzawią :no: i przez ten upał nic mi się nie chce a prasowania znowu tyyyyyyle :no:

Wiesz, gdyby on tam miał tańczyć poloneza, to ja bym w jakieś wyjściowe portki zaintestowała, ale on nie ma gaci tego rodzaju i nie ma na razie potrzeby, żeby miał, jak będzie z przedszkola odchodził, to ja zainwestuję :D Teraz nie poddam się presji, bo by mi się dziecko zagotowało.
Co do kichania, kup ten alertek, po sugestiach Anny oj zażywam regularnie i jest cacy :-) oczka nie łzawią (a myślałam, że to od soczewek, nie powiązałam faktu noszenia szkieł w sezonie pylenia, hehehe), gardło super, nawet (uwaga, uwaga) klimę sobie w aucie odpaliłam i jest cacy :D


Hej

Ja tam upałek lubie , ale qrna jak jestem nad wodą jakąs a nie w chacie. :-)

Właśnie tak! Też tak mam!

Całe szczęście, że biuro mam od północnej strony i póki zeń nie wylezę, słońca nie widzę :D Potem la lampa grzeje, ale auto w cieniu, a zaraz potem klimę sobie załączę (Anna oj, jeszcze raz dzięki, ja bym bez Ciebie się roztopiła!).
Jedynie mi dzieci w żłobku szkoda, bo tam będzie gorąco, jak jeszcze rodzice przyjdą... eh... w przedszkolu nie jest tak źle, tam idę ja, męża do żłobkowego piekiełka wysyłam. Kuba ma być smokiem, proszę o kciuki :D

Po południu chciałam jechać na basen, no ale to bez sensu, bo przecież występ... nie wiem... może jutro, chociaż torcika muszę zrobić (pewnie popłynie... sama nie wiem, jak ten kłopot rozwiązać)...
 
Witam,
wczoraj mi zamontowali meble kuchenne - szafki wiszące na drugiej ścianie, bo się nie mieściłam i musieliśmy dokupić. Czekaliśmy 4 miesiące, ale wreszcie mam i dziś biorę się za porządkowanie kuchni.

Jeśli chodzi o psa to M. mu wczoraj pozwolił wejść na piętro i później Lucky 4 próby w nocy robił. Wściekła jestem na M. z tego powodu, że psa rozpuszcza. Na szczęście jak ryknęłam NIE to prawie nóg nie pogubił ze schodów zbiegając i więcej nie wlazł;-) Nasz husky podobno słońce lubi i ma otwarty ogród i sam na słońce lezie, mordę do góry wyciąga, oczy przymruża. Dziwny typ. Na siłę tych spacerów mu nie robię, bo sama dostałam uczulenie na słońce (mam co drugi rok to dziadostwo, dekolt i szyję mi wysypuje na czerwono i swędzi, w innych miejscach na ciele zero objawów). Na siku jednak wyjść musi. Biegamy rano i wieczorem. Śmieję się, że do rozmiaru XS dojdę:-D

Maciek biega bez pampka ile może, pupa się już prawie zagoiła.

zielona - oby Wam się ten parter udało załatwić. Zawsze to wygodniej i bezpieczniej, chociaż ja parteru nie lubię, wolę I lub II piętro. Super, że się Konstancja rozgadała:)

isabela - kciuki za egzamin! Zdaj go na 5!

wronka - fajny działkowy plan masz, oby się wszystko ułożyło po Twojej myśli. Lepsza działka niż kiszenie się w bloku.

Wysyłkę z Kamilą skończyłyśmy ogarniać, 102 sztuki się nazbierało. Masakra. Lenka nam pakować pomagała, a teraz wypycha stare rajstopy, nakleja oczy z guzików i tworzy coś, co uwielbia czyli robale. Z plasteliny też tylko robale i filiżanki tworzy:-D
 
reklama
Słoneczko praży a ja na plaży chciało by się rzec, ale niestety siedzę w robocie i nudzę się jak mops ;-)
marzy mi się L4 ale to chyba było by przegięcie żeby w 6tygodniu gdy nic mi nie dolega, iść na zwolnienie, dupa by mi pewnie urosła do rozmiarów szafy trzydrzwiowej :-D
iza &&&, student bez poprawki to jak żołnierz bez karabintu ;-)

elvie - kiedy pokażesz nam swoją nowiutką szafę?
aniez - chyba te panie w żłobku ponisło z tym galowym strojem przy +35 st. tym bardziej, że będzie tam straszny ścisk.
wronka -wyzysk w biały dzień ale co zrobić kiedy o pracę nie jest łatwo
 
Do góry