reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Jestem jestem do rowu żadnego nie wjechałam ;-) w jedną stronę spoko , ale jak wracałyśmy to było ciut gorzej bo słońce akurat w twarz świeciło :no: Helenka zachwycona na końcu zasnęła :tak: i oczywiście jutro też mam po nią przyjechać :baffled:
Jak tylko przyjechałyśmy to wskoczyłam w kostium kąpielowy i do basenu, chłodna woda było bosko :tak::-)

Teraz przechodzi kolejna burza, pierwsza była ale zamiast deszczu grad padał i to całkiem duży :wściekła/y: zdążyłam truskawki schować , niestety kwiaty dostały popalić :no: Mam tylko nadzieję że na polach wszystko w porządku :tak:

Elvie jak by co to kury cały czas produkują i ciocia Lence dostawę zrobi :tak::-) Nie ma to jak latanie z gołą pupą, pamiętam że Emilo to uwielbiał :tak: Helka za to jak tylko z przedszkola wraca to strój kąpielowy wkłada i na bosaka śmiga ;-)

MamoPaulinki mam nadzieję ze burza była, ale spokojniejsza niż u nas i trochę chłodniej się zrobiło.

Wronka zdrówka i jak musisz to rehabilituj nogę bo z tym nie ma żartów .

Aniez ech nie tak od razu ślepawa , lekko niedowidząca znaczy się ;-) Też ostatnio stwierdziłam, ze może warto się do okulisty wybrać, ale na razie muszę gina i onko odwiedzić i kasy znowu pójdzie :-( więc okulista musi poczekać :tak:

Papatki
 
reklama
Niestety powietrze stoi, front odchodzi nici z deszczu na ochłodę. Dla mnie mogłoby w nocy popadać a w dzień może być upał. A tak znów nie pośpię...
Niedaleko w Lublińcu też grad padał dość spory, ja z okna burzę widziałam, w powietrzu poczułam zapach deszczu i tyle.
 
hej dziewczyny

Annaoj 44 , a do 43 już coraz bliżej :tak:

Annaoj 43 tyryryry ;-)


Anna już tylko 43 dni :tak::tak::tak: narobiłaś mi smaka na czereśnie a u nas jeszcze nie ma :-(

Annaoj i jeszcze tylko 43 dni

Dziewczyny uwielbiam Was!! Jesteście boskie!!
I 43 dzień ma się ku końcowi:-)

Nie miałam dzisiaj neta przez cały dzień, więc książka prawie skończona, na szczęście mam zapas:-)
Dzisiaj B stanął na wysokości zadania i przywiózł czereśnie, truskawki i jeszcza arbuza, więc objedzona po uszy jestem.

Mamusia GRATULACJE i trzymam kciuki, będzie dobrze!!

Aniez to może to jednak nie alergia tylko grzybki z klimy. Czytam trzecią część Gry o tron. W ogóle nie w moim stylu, ale strasznie mnie wciągnęła.
Maonka trzymam jutro ksiuki za badanie słuchu. Daj koniecznie znać po.
Basia zdrówko dla Was. Przydałby Wam się jakiś wyjazd, może zmiana powietrza dobrze by zrobiła.
Zielona ja też jak sama to lepiej mi zwykle idzie z dzieciakami niż jak razem z B. Jakoś wszystko ogarnięte, dzieciaki wiedzą co mają robić. Tylko u mnie problem w tym, że Igor już na etapie, że próbuje jak ja mówie nie, to może tata powie tak, a druga kwestia B zwykle nerwowy łazi i mnie drażni, że głos na nich podnosi.

Gosieńka ciesz się, że Mateuszek się świetnie bawi, gorzej by było jakby Ci płakać miał do telefonu, bo co byś zrobiła.
Wronia o noge dbaj, pracą się nie przejmuj. Wiem, że łatwo się piszę, ale to prawda co lekarz mówi, że jak terqaz nie zadbasz to wkrótce znowu do nich wrócisz.
MamusiaPaulinki szacun za wyleżenie. Wiem, że muszę, więc leżę i pachnę, chociaż przy tych upałach to już nie wiem jak;-)
Elvie latanie z gołą pupą na pewno dobrze Maciowi zrobi.

więcej nie pamiętam:zawstydzona/y:
 
Anna jak się przez 11 lat nie udawało a wtedy dziwnie nie miałam plamienia ani bóli to pomyśleliśmy z ginem, że może jest szansa;-) Więc grzecznie do łóżeczka i tylko do toalety mogłam iść. No i opłacało się jakby nie patrzeć:tak:
Gosieńka pytałaś mnie czym ten mój M mnie może zdenerwować... Dzisiaj np spał do 15, ja rozumiem nocka trzeba odespać ale umówiliśmy się, że o 13 pojedzie na miasto coś załatwić bo to akurat taka godzina, że ja smrodka z ośrodka odbieram i nie załatwię. To on do mnie, że go nie obudziłam... No szkoda, ze nie pamięta jak nim telepałam:angry:
A na wieczór nakruszył w całej kuchni chałką i mnie już poniosło. Zanim wyjdzie do pracy to w buciorach po całym domu łazi a to to weźmie, a to tamto zamiast w jednym miejscu sobie uszykować:baffled:

Wiem, ze to ze mną trudno wytrzymać ale mógłby się w końcu przyzwyczaić:-p
 
Mamusiu trzymam kciuki


Gosieńka a żebyś wiedziała , że strasznie się cieszę . Taką pogodę to ja uwielbiam

Aniez w wawce lało porządnie to chłodniej było . Ale mnie 27 było :-D:-D w pracy mam 22 - siedzę w sweterku żeby nie było i do tego komary mnie jedzą . Bydlaki do chłodniejszego lecą . od dziś autan mam na wyposażeniu . No możemy się zamieniać na lato :-D:-D Był taki program kiedyś z TV co się żony zamieniały rodzinami na jakiś czas :-D:-D

Elvie nie ma za co . Zielona kiecka stworzona dla lenki .

Annaoj - jutro z rana jak przeczytasz , to już będzie 42 :-D:-D

W HM przeceny jak to kogoś interesuje :tak:
 
Dorota uśmiałam się, mojemu muszę powiedzieć, ze pora się do moich dziwactw przyzwyczaić :p

Anna oj grzyb raczej nie, bo stary non stop z klima jeździ i mi nie szkodzi tak jak teraz, a mojej nie załączam, bo przeczyścić trzeba. Muszę R. pogonić, żeby się tym zajął :D

I dzięki za sugestie, wzięłam Alertek i mi lepiej, czyli ma to podłoże alergiczne :/ zrobię te testy, bo po co się męczyć.

Aniam Ty mnie tym swetrem nie wnerwiaj. W aucie mi dzisiaj pokazało 35... to nie dla mnie. Dzieciarnia w gaciach śpi, bez przykrycia, jakieś prześcieradła im dałam. A jak wróciliśmy do domu, to ich musiałam wykąpać i umyć głowy, bo myślałam, ze się zagotuja :(
 
Ostatnia edycja:
dzieńdobry w ten upalny dzień
Joasiu jeszcze tylko... 42.gif

Wczoraj sąsiadka mnie zaskoczyła , zagadała mnie pod blokiem i mówi "Co Natalka będzie miała braciszka!?" powiedziała to bardziej twierdząco niż pytająco ja w szoku pytam jej dlaczego tak sądzi a ona mi mówi że to widać :eek::szok: szok skąd ta kobieta może to wiedzieć skoro nikomu oprócz męża i was nie mówiłam ?? Czarownica jakaś hehe

odebrałam dzisiaj wynik bety i wyszło 387,70 no i teraz powiedzcie mi mądre głowy czy to dobry wynik czy nie? bo ja już sama nie wiem
 

Załączniki

  • 42.gif
    42.gif
    6,5 KB · Wyświetleń: 38
witam się z kanapy:-)

tak, tak to już tylko 42 dni, a jeszcze w piątek pobranie krwi mnie czeka, już się doczekać nie mogę:-)

MamoPaulinki leżenie wynagrodzone, też sobie cały czas tak powtarzam, że potem mały człowiek mi to wynagrodzi.
Mamusia wg mnie bardzo dobry wynik, taki na 4/5 t z tego z kojarzę. Kiedy do gina się wybierasz?
Aniez dobrze, że alertec pomógł. Mam nadzieje, że na testach wyjdą jakieś konkrety.

Przed chwilą w radiu słuchacz sprzedawał sposób na domową klimę:
3 butelki w wodą do zamrażarki, następnie stawiasz je przed wiatrakiem



Moja mama dzwoniła z rana, że Karen w końcu od wczoraj zaczęła chodzić, potrzebuje jeszcze szalika pod brzuszkiem, ale to chyba bardziej psychicznie. W końcu dobry news. Może za tydzień uda się, żeby do domu wróciła. Tak bym chciała, bo tęsknie za nią.
 
reklama
Dzieńdoberek :-)

Lubię ciepełko ale aż takie to już nie :no: Dobrze , że ten dom ma grube mury bo przynajmniej w nim jest chłodno:tak:
Właśnie zeżarłam michę truskawek :zawstydzona/y: małżon wczoraj kupił bo nasze truskawki dopiero dojrzewają , w sumie dwie dojrzewają i każdy ma na nie ochotę, chyba przyjdzie mi podzielić je na kawałki aby było sprawiedliwie :-D

Mateusz ma iście wakacyjną pogodę nad tym morzem, zasłużyły sobie dzieciaki.Chyba mega zajęty jest bo wczoraj w ogóle nie dzwonił :-( Emil się śmieje że nie ma się martwić bo jak on pojedzie na obóz to będę miała dość jego telefonów ;-)


Mamusia ja nie pomogę bo nie mam pojęcia jakie są wartości bety podczas ciąży . Co do sąsiadki może to rzeczywiście czarownica ;-) ale prawda jest taka że naprawdę po niektórych kobietach widać że są w ciąży w tym pierwszym czasie jak jeszcze brzuszka nie widać :tak:

Anna super że z Karen lepiej, oby tak dalej :tak: pomysł z klimą :-D

Aniez mnie od wczoraj też mega męczy katar i kaszel :wściekła/y: więc łączę się w bólu, muszę S powiedzieć i niech mi też ten alertec kupi może zadziała bo u mnie ewidentnie co roku w tym samy okresie pewnie rzeczy się dzieją. A z klimą to też tak mam że na początku sezonu to od razu mnie boli gardło, najgorzej jest jak toś w środku ma ustawione na minimum a potem wychodzisz na 30 stopni i szok murowany :no:
Helka też w samych gaciach śpi i całą noc odkryta :tak:

Aniam u nas wczoraj też szał był z komarami, bo tej burzy jakieś wściekłe się zrobiły.Generalnie ja Aniez u nas była to siedzieliśmy długo na dworze i oni nadziwić się nie mogli że u nas nie ma komarów, chyba coś wykrakali ;-)

MamoPaulinki dobre, to my jesteśmy do siebie podobne :tak: jak mnie takie rzeczy wkurzają ;-) ale wiedz jedno jak się jeszcze nie przyzwyczaił to się nie przyzwyczai ;-)

Maonka &&&& za badanie słuchu, czekamy na wieści.

czeka mnie znowu przejażdżka po Helenkę :baffled: jak nic kondycję będę miała ;-)

Miłego dnia kwietnióweczki :-)
 
Do góry