reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Julka obudziła mnie dzisiaj o 6 - ale nie żeby było to coś nadzwyczajnego - standard - ładnie nc przespała choć miałam obawy - wczoraj byłysmy u lekarza - katar i kaszel - kaszel mokry flegmowy, a katar cóz zielone gluty. Dostalysmy jakiś areozol na recepte co to ma rozrzedzać wydzieline - więc wieczorem kolorowo nie było - wszystko zaczęło spływać i Julka zaczęła strasznie kaszleć.

u nas piękna pogoda, więc uciekamy z domu - korzystamy, ładujemy baterie
 
reklama
Witam,
jem śniadanie więc mam dosłownie chwilę...
Aniez teraz się straży do tych gadów nie wzywa... wiem bo mieliśmy chyba w ubiegłym roku gniazdo pod przybitką dachową niedaleko okna...dzwoni się do firmy zajmującej się likwidacją właśnie takich różnych niechcianych bzyczących lokatorów. U nas wizyta kosztuje 100 zł. No i przede wszystkim oni u nas zatruli gniazdo jakąś śmierdząca substancją. ja nie czułam smrodu ale szerszenie owszem... i pięknie spadały coraz niżej ;-) lotem liścia :-D do 24 h był totalny spokój...
Z tego co nam facet wytłumaczył to zatruwa się gniazdo po to żeby szerszenie które jakimś cudem przeżyją już nigdy w to miejsce nie wróciły...

Matko jaką ja mam niechcicę! :szok::no: do tego spać mi się chce niemiłosiernie... częściowo się spakowałam ale nie jestem pewno zawartości walizki ;-)

Acha co do J. to ciekawe bo ma 3 suchą noc za sobą...:eek::-D ciekawe co tam się w tej jego główce dzieje ;-)

No nic śniadanko się skończyło to idę dalej walczyć...
 
cześć dziewczyny
jestem w domku!! HURA, HURA!!
Wczoraj mnie wypuścili, ale musiałam się dzieciakami nacieszyć. Oczywiście mam nakaz permanentnego polegiwania i tak albo łóżko w sypialni albo kanapa przed TV. Muszę tak wytrzymać do końca lipca, a potem mogę robić co mi się podoba:-) W między czasie atrakcjami będzie wizyta u ginki i w laboratorium.
Ale najważniejsze, że jestem w domu.

Bardzo Wszystkim Wam dziękuję za trzymanie kciuków!

Gosieńka uśmiałam się, jak sobie wyobraziłam Ciebie biegającą wokół stawu:-):-)
Sosspetosa wieki całe. Współczuję sytuacji. Adaś tęskni za Tobą, tylko dzieciaki żyją chwilą.
Nata mam nadzieje, że nie wykluję się żadna infekcja.

uciekam
 
Dzieńdoberek :-)

Widzę że wczoraj większość monitorów była opluta :-p:-) Też się z tego śmieję tylko tak sobie myślę , że bez stanika kurna biegała :baffled: a moim piersiom to raczej daleko do młodych i jędrnych ;-)

Zaliczyliśmy wczoraj imprezę na zakończenie sezonu tanecznego, oj jak boli głowa :zawstydzona/y: przyznam się że chyba z 5 drinków wypiłam i generalnie luzik . S się śmieje że ja trzeci weekend z rzędu imprezuję :-D
Dobrze że córcia spokojna i pospałyśmy do 10 bo gdyby tu były dzieciaki Aniezowej to na pewno bym sobie nie pospała ;-):-D

Aniez ciacho powiadasz z truskawkami to ja już jadę :tak::-) Wiesz co ja w kolejny poniedziałek będę we Wrocku w zoo z Helenką więc spokojnie możesz ciacho w niedzielę zrobić i R mi je gdzieś podrzuci :-D
Też nienawidzę wielkich sklepów,jak dla mnie za dużo bodźców i gubię się , ale ja ze wsi jestem ;-)
Brawo dla Bartusia, czyli następnym razem na wycieczkę rowerową jedziemy?

Onka super , że Karolinka tak ładnie rośnie :-) Mam nadzieję że Natalka wkrótce opanuje sztukę robienia kupy ;-) Niektóre dzieciaki potrzebują na to więcej czasu, cierpliwości :tak:

Sospettosa Witaj :-) Fajnie że się odzywasz, sytuacji nie zazdroszczę :no: Odrzuć te głupie myśli , że Adaś cię nie potrzebuje bo jak nie to cię znajdziemy ;-) Tak to jest ze dziecko bardzo się przywiązuje emocjonalnie do tego rodzica z którym przebywa cały czas a tak jest u was. Mam nadzieję że wszystko się ułoży &&&&& mocno zaciskam :tak:

Nata czyli ty nadal zabiegana ? Zdrówka dla Julki oby to nic poważnego.

Aniam ty to szalona kobieta jesteś :szok:kurna jak by cie te szerszenie dopadły :no: następnym razem zawołaj do tego specjalną ekipie.

Agnieszka brawo dla J , może go te żelki tak zmobilizowały ;-) Ty dobrze sprawdź te walizki bo coś ostatnio masz sklerozę jak się pakujesz :-p:-D Łączę się w bólu też mi się nic nie chce :zawstydzona/y:

Anna dobrze że już w domu jesteś . Chyba musimy ci kamerę w domu zamontować coby cię pilnować abyś pupy nie ruszała ;-)W takim razie do lipca odliczamy i niech Wiktor ciotek słucha :tak:

Zielona jak tam papiery, wygrzebałaś się czy masz przerwę weekendową ?;-)

Podbijam pytanie Agnieszki, w związku z tym że nie mam FB napiszcie proszę co tam u Elli jak dziewczynki?

Jeszcze jedno, moje spa już otwarte, wczoraj basen rozłożyliśmy, woda nalana więc zapraszam chętnych :tak: kąpiele błotne gratis ;-)

Miłego dnia kwietnióweczki :-)
 
Agnieszka to ja własnie taki badziew kupiłam do zatrucia tego gniazda .

laski bez paniki gniazdko malutkie może wielkości pieści w połowie nie zamnięte i tam same jaja w środku . Szerszenia tam widzieliśmy aż jednego . do tego to w pomieszczeniu zakniętym wszystko ( drewno tam wkładujemy ) więc wlazłam tam psiknęłam przez kilka sekund i nawiałam zamykając ze sobą drzwi :-D:-D co ja co , ale uciekać to ja umiem :-p:-p w sumie to nie wiem czemu ich tam tak mało , nie znam się na gadzinach zupełnie . Wiem jedno spotkać bym się z nimi nie chciała :-D

Miłego dnia , dobrze że pogoda dziś piękna . I oby już tak do końca lata zostało .
 
Gosienko, no to moja wyobraznia poszybowala i przed oczami stanal mi obraz radosnie podskakujacych piersi. :-) A z papierami nigdy chyba konca nie bedzie. Wczoraj, po kolejnej rozmowie z emigracyjnym, okazalo sie, ze musze mlodej formularz przepisac raz jeszcze. No i chcialam zaplacic za te wszystkie roznosci, a babka mnie poinformowala, ze moge to zrobic przy pomocy karty kredytowej, ktorej nie posiadam, lub zamowic rachunek. :tak::tak: ZAMOWIC rachunek. Zamowilam wiec i w ciagu 2 tygodni powinni mi go przyslac, z tym dymam do banku, a potem wysylam wszystko do emigracyjnego. Jeszcze musze raz zadzwonic, bo mi akt malzenstwa spokoju nie daje. Znaczy nie wiem, czy mam go im wyslac, czy nie. Jesli tak, to tlumaczenie musze zrobic. Po tym wszystkim bede miala spokoj. Do czasu az dostane decyzje. W miedzyczasie musze sie exela nauczyc, bo wstyd sie przyznac, ale nie znam. Wstyd nie wstyd, nigdy nie potrzebowalam, to i nie znam. ;-)
 
Anna dobrze że już w domu jesteś . Chyba musimy ci kamerę w domu zamontować coby cię pilnować abyś pupy nie ruszała
wink2.gif
W takim razie do lipca odliczamy i niech Wiktor ciotek słucha
yes2.gif
Kamere, jak kamere, ale czujnik pod tylkiem na pewno ;-):tak:
Annaoj, dobrze, ze jestes i ze wszystko w porzadku.
 
Gosienko - zabiegana i to na maksa - zmiana pracy nic nie zmieniła - tyram cyba jeszcze bardziej, bo to mniejsza firma i są dni kiedy każdy robi wszystko - życie.

annaoj kce - super, że już w domku i oaby do końca lipca
 
witajcie

po pracowicie spędzonym dniu mam wreszcie chwilkę odpoczynku:-) niestety zarówno ja jak i Wiktor bardzo mocno kaszlemy choć odzyskałam głos to mnie teraz dla odmiany dusi.:no:

Właśnie przed chwilą ostrzygliśmy małemu włosy maszynką i po raz pierwszy nie płakał przy tym tylko spokojnie pozwolił się ostrzyc jestem w szoku:szok:

zielona z mową ruszyło o tyle że praktycznie co drugie słowo powtarza i nazwie to co widzi ale jeszcze nie ma prób układania zdań, choć łączy dwa wyrazy ale przynajmniej odpowiada na pytania tak lub nie. Więc cóż dalej czekamy

aniez
a ty jak tam już lepiej czy dalej kaszlesz jak gruźlik:-p BRAWA dla Bartusia zuch chłopak . To czekam z niecierpliwością na sierpień
Agnieszka trzymam kciuki aby si wszystko z J wyregulowało

elvi bo z chłopami tak jest jak chorzy to od razu umierający

aniam mi też taka pogoda pasi :tak:

gosia gratuluję pierwszego ząbka

gosieńko:-):-):-) no niezły miał widok

onka witaj super że mała tak ładnie rośnie co do pampersa to nie przejmuj się u nas też dalej niepodzielnie króluje

spspettosa
witaj faktycznie dawno cię nie było , współczuje ci rozłąki z dzieckiem , mój też jeszcze nie mówi za dobrze
aniam i jak tam po jak rezultaty a chłop po prostu miał stracha;-)

nata
zdrówka dla Julki

annaoj
super że już w domciu ale masz leżeć kobitko i tylko ładnie pachnieć i NIC nie robić
 
reklama
Oj tak , czujnik dla Annyoj by się przydał pod tyłek :tak:

A ja jutro na spotkanie forumowe jadę , troszkę nietypowe , bo jadę poznać naszą " górę " :tak:
Na szczęście mam blisko bo nasze forum warszawskie jest . :-D

Elvie psa widziałam piękny .

Na basenie byliśmy , dzieci padły .. i o to chodziło :-D
 
Do góry