reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Witamy i my z rana :-)

Dzis juz chociaz glowa nie boli. Wczoraj mielismy cztery burze jednego dnia i chyba stad ten bol glowy. Ale dzis juz nie boli, mozna sie brac za nauke na nastepny egzamin. Jeszcze trzy.

Kittek musi pojac Ci na reke :-) Jak nie to my tam osobiscie zainterwenujemy :-) Bo nalezy Ci sie urlop jak malo komu :tak:

MamoPaulinki to Cie Kubus zalatwil :-)

Gosienka no tak sa i parapety :-/ Choc moj W tez nadopiekunczy delikatnie ujmujac haha ale chyba jeszcze nie ten poziom :p albo jeden wyzej :-D

Elvie szal jednak jie jest mu przeznaczony :-)

Kici ja tez ostatnio z tetnem walczylam ale pomoglo branie witamin z magnezem, przypuszczam ze u mnie to kwestia qyplukania ich z organizmu troche.

Agnieszka ozlocic trenera. Dzien spokou dniem zlotym :-)

Przepraszam za bledy ale pisze z telefonu. A glowe przechwalilam juz boli i to jak :/

 
Ale fatalna pogoda:no:
Kawa na mnie już chyba nie działa albo za mało jej piję...
Gosieńka ja tak ostatnio siedziałam z jedną mamą w Pinokiu a nasze córy miały terapię. I ona spojrzała na mnie i mówi: widać, ze jesteś zmęczona, bardzo to widać.
Niestety coś za coś. Ja wiedziałam, z Ty zobaczysz różnicę. W końcu to przeszło pół roku. Niunia też jest zmęczona ale jej przerwy źle robią więc trzeba łagodnie ale ciągnąć to wszystko.
Monia jej oczy od kiedy się wybudziła za śpiączki (a miała ok miesiąca) przykuwają uwagę wszystkich;-) Inna rzecz, że dzieci z zaburzeniami mają takie wielkie szkliste oczka, niektórzy mówią że są piękne i tylko rodzice wiedzą co się za tym kryje. Ja lubię jak ona coś chce wykombinować i takie figlarne spojrzenie rzuci :-)

Ciacho się udało, jeszcze się na jagodzianki skuszę. Ciągle próbuję idealnego ustawienia piekarnika :-D A to się na kg moich i J odbija.
Zmykam, bo mam stertę zmywania i obiad muszę skrecić.
 
hej,
cieszę się, że spotkanie kwietniówek się udało. Żałuję, że nas nie było, jednak dobrze, że nie pojechaliśmy, bo cała rodzina się rozłożyła:wściekła/y: Pogody nie skomentuję:crazy:

kici, wprawdzie u nas nie ma problemu, ale było taki okres, że Mati np. nie jadł kapusty kiszonej. Tłumaczyłam mu, że ma ona dużo witaminek, że będzie silny i zdrowy po kapuście. Zadziałało. U mnie również sprawdza się ciekawe podanie nielubianej rzeczy, udekorowanie, bo dzieć trochę oczami je.
onka, super, że Karolka zdrowo rośnie. Właśnie się zastanawiałam jak tam u was:-)
Mam nadzieję, że Ella też ma się dobrze.
Iza, brawa za egzaminy, zdolna jesteś!
 
dzieńdoberek :-)

Już chciałam napisać że dzisiaj nie padało, odwracam się do okna i co znowu leje :no:

Dzieciaki miały dzisiaj dzień sportu, przez pogodę wszystko musiało się odbyć w sali gimnastycznej , ale i tak było super, Helka cały czas mi nadaje co robiła :-) minus taki że już są w domu i chatę roznoszą ;-)

Onka fajnie że się odezwałaś bo ostatnio o was myślałam, super że Karolinka tak dobrze się rozwija i że mały żarłok z niej :-) no i jeszcze gratki że Natalka dostała się do przedszkola,może teraz chociaż od ciebie się dowiemy co tam u Kwiatkowej rodziny ;-)Kciuki zaciskam za zabieg Natalki, czasami lepiej usunąć aby dziecko się nie męczyło, będzie dobrze zobaczysz.

Isabela ja oczywiście rozumiem że każdy rodzic się o swoje dziecko martwi, ja też ale nie dajmy się zwariować bo przecież zawsze może się coś stać nawet jak 10 osób będzie jedno dziecko pilnować, ja nie lubię takiego czarnowidztwa bo nie potrzebnie inni rodzice się nakręcają. Do twojego W to ja już się przyzwyczaiłam i stwierdzam , że jak jest u nas to zaczyna delikatnie luzować :-D

MamoPaulinki kusisz tym ciastem , wysyłaj gołębia będę miała ciacho do kawy :-D

gosia zdrówka dla was

Dobra zmykam powalczyć z żelazkiem bo prasowania tyle że :szok:

Miłego dnia babeczki
 
Witam,
u nas od rana dzień świra. Facetom którzy mają szafę składać nawalił samochód i będą jutro. Dostawa mebli umówiona między 8.00 a 9.00 (żeby M. mógł te dechy do domu pownosić) przyjechała o 10.45 jak już dawno M. w pracy siedział i w związku z tym Maciek spał, Lenka szalała w piachu a ja z Kamilą deski nosiłam. Dobrze, że po kilku kursach mój wujek z kuzynem nadjechali i noszenie największych elementów nam się upiekło. Upiekłam im za to muffinki z kolorowymi kremami i posypką - Lena miała radochę, bo ona wszelkiego rodzaju posypki dekoracyjne kocha ogromnie.

Jutro moja mama przyjeżdża, bo niania jedzie na urlop. Mam nadzieję, że tą szafę wreszcie złożą i będę mogła dom ogarnąć, bo od wczoraj mam większość ubrań w gabinecie i wleźć tam nie mogę.

onka - kciuki za zabieg Natalki! Fajnie, że Karolka rośnie, zdrowa jest i tak dobrze się rozwija.

gosienko - po zapachu byłoby ciężko, bo to szalik M. ale ostatnio Lena go moimi perfumami psikała, więc zagadkę zapachową musiałaś mieć niezłą:-D Jak prasowanie swoje ogarniesz to do mnie zapraszam! Obiecałam sobie do nowej szafy już tylko wyprasowane rzeczy wrzucać. Czarno to widzę, bo prasowania nie znoszę.

gosia - żałuj, że Cię nie było! Zdrówka dla całej Rodzinki!

kittek - Ty już możesz zaczynać odliczanie do wakacji. Należy Ci się chwila na złapanie oddechu.

Zmykam, bo Mać u góry wyje.
 
witam dzisiaj po pracy byliśmy w przedszkolu na przedstawieniu i co półki mały nie zobaczył mojego męża, który się spóźnił i stanął w jego pobliżu, było fajnie mały jak mnie nie widział to ładnie przedstawiał a jak zobaczył tatusia to oczywiście ryk i zwiał do niego na kolana:no:

kittek ja nie mam dostępu do wątku Zosi. Trzymam kciuki co by się twoja dyrektorka zgodziła &&&&&&&. Co do jedzenia to nie jest niestety kwestia przystrojenia tylko jego zaburzeń

gosieńko
na pewno skorzystam z twojego bardzo miłego zaproszenia w przyszłym roku, bo w tym chyba nie wyjdzie raczej mimo że bardzo bym chciała ale nie dam rady z wielu różnych względów. A co do tego parapetu pozwól że przemilczę to jej chamstwo, bo jk widać coś u niej nie bardzo cyka


monia
staram się nie oglądać za siebie ale czasem przychodzą chwile że porostu muszę się wypłakać aby móc iść dalej

onka super że Karolcia zdrowo się chowa i gratulacje super że Natka dostała się do przedszkola

isabela
współczuję bólu głowy

mamoPaulinki jednak fajnie tak czasem spotkać się z innymi i po prostu pośmiać czasem z niczego, co do kursowania po schodach skąd ja to znam

gosia zdrówka dla całej rodzinki
 
Monia no powiedziała ta która znika w oczach :-p Przypomnij mi ta magiczna data to 6 ;-) I jeszcze jedno pytanie, to ty miałaś takie czaderskie kalosze?Jeśli tak to gdzie kupione bo ja jednak wolę tradycyjnie na płaskim ;-)

Gosienka, ja miałam kalosze i L miała też...moje były czarno - różowe, L beżowe w jakieś tam mazaje... nie wiem o które Ci chodzi, ale moje kupiła mi teściowa (nie mam pojęcia gdzie), a Laurze kupiłam ja osobiście, ale też nie pamiętam gdzie :sorry:

ale wszędzie tego pełno...
 
Dzieńdoberek :-)

Słońce świeci juuuuupi :tak::tak::tak:

Jadę dzisiaj do Rio muszę Mateuszka obkupić na zieloną szkołę , majtki , skarpetki i co mi tam jeszcze w oko wpadnie. Zaliczę jeszcze kilka lumpków, może jakieś fajne letnie ciuchy wyszperam dla dzieciaków.

Monia dzięki, chyba zadzwonię do ukochanej teściowej aby mi kalosze kupiła ;-) niech bierze przykład z twojej :-D

Basia Helenka też tak reagowała na wszelkich przedstawieniach, jak tylko tatę zobaczyła to od razu do niego chciała iść, w sumie tylko na pasowaniu była cały czas. Czyli rezerwacja na przyszły rok :-)

Elvie mam nadzieję że dzisiaj już tą szafę będziesz miała złożoną i rzeczy ogarniesz. Ja uwielbiam prasować, trzeba było prasowanie zabrać na spotkanie już ja bym się nim zajęła, zwłaszcza po winku :-D

Miłego dnia :-)
 
reklama
A u nas pogoda nadal barowa, tylko na wizytę w barze za wcześniej ;-)

Gosieńka- ja bym chciała powiedzieć, że Helenka to z tatusiem robi co chce i jak chce :p mała kobietka :-)

Monia- no kalosze miałaś fajowe, jak nie z obcasem, to takie mogą być... moja teściowa na zawał by padła, jakbym ją o taki bucik poprosiła, ciekawe co by mi kupiła ... hm ...

Elvie- a dlaczego Wy to baby targałyście? Nie mogłaś facetom piwa odpalić? Oni zazwyczaj nie widzą w tym problemu. Zresztą sami się spóźnili. Mam nadzieję, że się nie dźwignęłaś, bo to niezdrowe.

Basia- z przedstawieniami tak jest, ja też się zawsze wstydziłam, ale na wszelkich akademiach występowałam, bo kazali... potem to nawet polubiłam, konkursy recytatorskie wygrywałam, mało tego brałam w nich udział z własnej i nieprzymuszonej woli :) także różnie bywa.

Gosia- zdrówka!

Zielona- tak się zmęczyła weekndowym dyżurem, że zaginęła w akcji? :p

Dorota- przerwy na pewno nie robią dobrze, szczególnie krótkotrwałe, ale czasem są wskazane. Dla mnie Paulinka jest żywym srebrem, a że z zaburzeniami... hm... ja tam jestem nieźle zaburzona :p te emocje mojego starszego syna nie wzięły się przecież z sufitu, mam obawy, że pewne cechy (emocjonalność) ma po mnie, pewne (dekoncentracja) po mężu i wyszło nam cudo jak malowanie.

Kuba 2 dni odreagowywał powrót do domu, myślałam że pęknę, bo taki dał popis, zobaczymy, jak będzie dzisiaj, oby lepiej, on się zresztą pt i soboty nie może doczekać ;-) hehehe... nawet zapomniał, że w niedziele ma gości urodzinowych w domu :-)

Ziewam, jak smok...
 
Ostatnia edycja:
Do góry