Witam wieczorkiem
Chatę ogarnęłam, ale stół stoi w swoim miejscu i lampa nadal podwiązana coby nikt sobie głowy nie rozbił ;-)
Miałam dzisiaj zebranie rodziców u Mateuszka bo 16 czerwca wyjeżdżają na zieloną szkołę i powiem wam że szał ciał, niektórzy rodzice to naprawdę panikarze i jak by mogli to by z dzieckiem pojechali.Trochę mi ciśnienie jedna matka podniosła stwierdzają że ona to ma inną sytuację bo ma jedno dziecko a ja trzy i gdyby nie daj boże coś się stało to zawsze dwoje mi zostaje
No ja jestem bardzo spokojna, ale wtedy to już nie wytrzymałam i powiedziałam co myślę
przynajmniej do końca zebrania się nie odzywała.W ogóle ona jakaś dziwna bo stwierdziła że 50zł na dzień to za mało na drobne wydatki
Jak to mówią są ludzie i parapety ;-)
Aniez już sobie ciebie wyobraziłam w tych kaloszkach na szpileczkach jak naszą górkę zdobywasz
Agnieszka czyli chłopcy zostali spacyfikowani ;-)grunt to jasne zasady
Ja się tam waszego najazdu nie boję
A twój A zaprawiony w boju bo przy ognisku też tylko butelki oglądał które nasi mężowie opróżniali;-)
Isabela gratki za zdane egzaminy
dobrze że awaria opanowana.Twojej migrenie mówię precz!!!
Elvie a ja po zapachu chciałam właściciela chustki znaleźć ;-)
Kici córo marnotrawna ty żyjesz ? Fajnie że jesteś i że wszystko poukładało się tak jak chciałaś, najważniejsze że Kuba szczęśliwy i ty też widzę:-) W sprawie warzyw to ja też nie pomogę bo żarłoki wszystko wciągają;-)
MamoPaulinki mam nadzieję że Paulinka szybko dojdzie do siebie bo cały czas o niej myślę :-( Co do samodzielności naszych dzieciaczków, akurat to są takie egzemplarze że wszystko lubią robić same przynajmniej tak jest z Helenką , ale zobaczysz jak przyjedziesz na dłużej i pogoda dopisze to kto wie czy i Paulinka nie będzie siedzieć w błocie :-) Na mnie Paulinka zrobiła ogromne wrażenie ile przez te kilka miesięcy osiągnęła, ja ją widziałam przecież chyba w październiku a teraz to taka gaduła, jak ślicznie śpiewa i wydaje mi się że bardziej kontaktowa jest.Wiadomo że jest to efekt jej i twojej ciężkiej pracy
Czyli Kuba próbował negocjować twój wyjazd
Basia jak tylko będziesz czuła że Wiktor da radę to przyjeżdżaj, wystarczy że się do Wrocka dostaniesz potem to już ktoś cię z dworca odbierze
Kittek ja tam złota nie chcę być bo wtedy to mało ruchliwa będę ;-) a w tym wieku ruch wskazany
Spokojnie jak się Wrocławianki dowiedzą że jesteś to nas nawiedzą, taka już nasza dolnośląska gościnność, tylko pewnie przyczepa już zajęta będzie bo Monia się na nią czaiła
Ja tam twojego posta jakoś doczytałam i widzę że z Aniezową chcecie robić rewię kaloszową
normalnie Paryż w Sokołowcu
Jeszcze jedno
Aniez, Elvie dzisiaj już nie dam rady , ale jutro na bank znajdę kurki miniaturki które można na balkonie hodować
wiem że Kuba i Lena wam dziury w brzuchu wiercą
Spokojnej nocy babeczki.