AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
U nas od rana lało Procesja Bożego Ciała w deszczu ... festyn w deszczu :-( dobrze że chociaż ciepło było to zabrałam dzieciaki na festyn :-) pomarudziły tylko że nie mogą iść na karuzele ale dotarło i fajnie się wybawili chociaż pod parasolem byli :-) Nagrody jakieś zgarnęli, kołacza się objedli, herbatą opili ;-) i docisnęli kiełbaską z grilla i bułką. Przyjechaliśmy do domu a ci że głodni są ale matka szczęśliwa że dzieciaki jedzą to naszykowałam im co chcieli na kolację i do łóżek.
M. jeszcze się kręci ale co się dziwić jak nie wytrzymał tej pogody i zasnął koło 13. Tak jak i ja zresztą. J. kochany dał nam pospać a sam się bawił klockami 2 godziny
A. wraca znowu w deszczu, do tego teraz u nas mgła... masakra normalnie.
Aniez pisałaś o rowerze na kiju dla Bartka. M. też tak jeździ i coraz częściej utrzymuje sam równowagę. Gdyby nie te wertepy koło mnie to pewnie szybko by się nauczył ale ta kostka co jest skutecznie niweczy wszelkie próby samodzielnej jazdy.
Nastawiłam zakwas na chlebek niech rośnie przez noc to jutro będę piekła :-)
Elvie fajnie tak zrobić porzadek nie ?
Ja się załamałam... M. ma dobre adidasy geoxowe po J. co chodził poprzednie 2 sezony ... czyli rozmiar 28 coś mi się zdaje że szybko będę kupować podwójne rozmiary a M. będzie dużo wyższy niż J. aż się boję...
Jutro intensywny dzień bo i chlebek upiec, i spakować się trochę na nasza Polską pogodę... a J. uczuciowiec mnie pyta czy może swoją kołderkę i poduszeczkę wziąć i jak mu wytłumaczyć że nie??? No jak pytam Koc mu nie pasuje ehhh będą jaja jak berety.
Chyba idę do łóżka. Dobranoc
M. jeszcze się kręci ale co się dziwić jak nie wytrzymał tej pogody i zasnął koło 13. Tak jak i ja zresztą. J. kochany dał nam pospać a sam się bawił klockami 2 godziny
A. wraca znowu w deszczu, do tego teraz u nas mgła... masakra normalnie.
Aniez pisałaś o rowerze na kiju dla Bartka. M. też tak jeździ i coraz częściej utrzymuje sam równowagę. Gdyby nie te wertepy koło mnie to pewnie szybko by się nauczył ale ta kostka co jest skutecznie niweczy wszelkie próby samodzielnej jazdy.
Nastawiłam zakwas na chlebek niech rośnie przez noc to jutro będę piekła :-)
Elvie fajnie tak zrobić porzadek nie ?
Ja się załamałam... M. ma dobre adidasy geoxowe po J. co chodził poprzednie 2 sezony ... czyli rozmiar 28 coś mi się zdaje że szybko będę kupować podwójne rozmiary a M. będzie dużo wyższy niż J. aż się boję...
Jutro intensywny dzień bo i chlebek upiec, i spakować się trochę na nasza Polską pogodę... a J. uczuciowiec mnie pyta czy może swoją kołderkę i poduszeczkę wziąć i jak mu wytłumaczyć że nie??? No jak pytam Koc mu nie pasuje ehhh będą jaja jak berety.
Chyba idę do łóżka. Dobranoc