Kwietniówki 2010!!!

[elvie3]

Witam

a ja wczoraj wieczorem Michała Wawrzyniaka sobie na YouTube zapodałam i 45minut pedałowałam, aby spalić pierogi ruskie zjedzone w ilości wstydliwej.

Dziś o 16.00 mam prowadzić szkolenie więc proszę o kciuki!

Psia pogoda za oknem sprawia, że tylko zieeeeeeewaaaaaaaam. Lecę więc kawę parzyć. Mój M. ostatnio z kawami zaszalał, więc mam w czym wybierać;-) Teraz taka mu się marzy:
Kawa Blue Mountain - LuxLux
więc jak grzeczny będzie to pod choinkę dostanie;-)

 

[annaoj kce]

hejka
co za tym oknem się dzieje Aniam mam nadzieje, że się wypada i będziemy miały piękną aurę:-)
Wstałam dzisiaj z bólem głowy i brzucha, już 3 razy WC odwiedziłam, chyba się wczoraj czymś strułam, obstawiam serek wiejski, bo jakoś mi tak nie smakował, nawet nie dojadłam.
Po konsultacji z chirurgiem, przytargaliśmy dywan i Karen od rana poza klatką. Wydaje się szczęśliwsza. Wizyta kontrolna została nam wyznaczona na 7, zobaczymy co wtedy lekarz powie.
Aniez ależ speeda po wakacjach dostałaś.

Wronka Ty się ogarniaj , bo my z Aniez to już rezerwację na za rok mamy
Na pogodę tylko jeszcze nie mamy .

O ile należę do tych samych cieplolubnych co Ty, to w tak doborowym towarzystwie pogoda nie jest potrzebna, a po kilku % bedzie napewno ciepelko heheheh. No jakoś spróbuje sie ogarnać bo licze na większ spotkano nad morzem, tak kombinujemy od jakiegos czasu i cos sie zgrac nie możemy przydaloby sie wynająć kilka domków i rządzić :-)

no ja czekam na priva od Aniezowej i będę chłopu przedstawiać. Już mu wspomniałam i zapytał czy w ogóle w przyszłym roku mam zamiar w domu pomieszkać, bo jeszcze mamy wniosek na sanatorium dla Alicji w planie.
Wronia organizuj się:-) i wszystkie Kittkową nawiedzimy;-)
Gosia mam nadzieje, że Hani nic nie będzie. ach te chłopy, brak słów...
Elvie trzymam za Ciebie kciuki, dasz radę.

mam mega smaka na kawę, ale przy ekscesach brzuchowych chyba nie wyjdzie mi na dobre.

 

[annaoj kce]

Elvie kiedyś wrzucałaś namiar na sklep internetowy z herbatami, mogłabyś podesłać raz jeszcze, z góry dziękuję.

 

[AgnieszkaSz-r]

Dzień dobry...
Pada i zimno jak nie powiem co i to ma być koniec maja?? Chyba kogoś postraszyło ;-)

Tak pisałyście po północy a ja o 20 padłam razem z chłopcami ;-)
Wczoraj byłam na dniu Mamy i Taty u J. Pięknie było uśmiałam się z mojego urwisa bo wierszyk mówił o urwisie właśnie i śmiał się przy tym więc wszyscy rodzice mieli ubaw. A potem jak śpiewali i tańczyli to on miał podzielność uwagi taką że jeszcze na bajkę patrzył (widział przez szybę w drugim pokoju tego lokalu). No ubaw po pachy był.
W związku z tym przedstawieniem odpuściliśmy sobie taekwon-do ... ależ się upierał żeby jednak jechać... ale po przedstawieniu sam stwierdził że jest zmęczony

Annaoj może to wcale nie ten serek ... J. nad ranem też miał biegunkę na szczęście na razie spokój bo nie dzwonią z przedszkola...

Zupka się gotuje, pralka skończyła prać więc idę pranie rozwiesić. Dobrze że ogień w piecu złożony ;-)

 

[gosia23s]

hej,
pogoda straszna, nic tylko spać.
Z Hanią w porządku, trochę pojękiwała w nocy, ale nie wiem czy to nie od zębów. Nad ranem kupsztala zrobiła i poszła dalej spać.
Mój stary oczywiście całą winę zwalił na mnie, bo jak stwierdził, taka butelka nie powinna stać w pokoju. Powiedział co wiedział, akurat wózek sprzątałam, na chwilę postawiłam W całym tym dzieciowym rozgardiaszu niestety nie zawsze wszystko stoi tam gdzie powinno Jestem przed okresem, więc niech ze mną nie dyskutuje!

elvie, trzymam, kciuki za konferencję! dasz radę, kto jak nie ty.
zielona, przykro czytać, że stary znów nawala, coś mi się wydaje, że jak weźmiesz sprawy w swoje ręce, to lepiej na tym wyjdziesz, czego ci życzę!
Annaoj, chyba mocna herbata będzie bardziej wskazana:-) zdrówka
Aniam, przeczytałam historię Filipka i ryczę, nie mogę się otrząsnąć. Brakuje słów...
Aga, brawa dla Janka za odwagę! Mateo jest odważny w domu, przed grupą się wstydzi.
Aniez, kciukasy za występ Bartusia zaciśnięte!

 

[zielona maupa]

Elvie, Blue Mountain to swietna kawa, polecam. Mnie lata swietlne zapoznal z nia moj jamajski ex i bardzo przypadla mi do gustu.

Chora jestem tylko nie wiem co to za zaraza mnie dopadla. Gardlo mnie boli szalenie, ledwo jestem w stanie glos z siebie wydobyc. Do tego jakis dziwny kaszel...
Az zumbe srumbe sobie odpuszcze. Najchetniej wlazlabym z ksiazka do lozka, ale Wredzka chyba nie zrozumie najbardziej podstawowych potrzeb matki. Do tego wreszcie sie wypogadza. Po piatkowych 5° i sobotnich 8°, wczorajsze 15° bylo niczym pelnia lata.

Ide sobie kawe zrobic. Stary w wyrze gnije i nawet mu przez mysl nie przejdzie coby kawe nastawic. No to ja z gruntem bede pic, a on niech sobie sam robi

 

[mamusia87]

Witam po dwóch kawach powoli wracam do żywych ;-)
słoneczko wygląda zza chmur , pazury pomalowałam na ekstra czerwień i humor od razu się poprawił.
Natalki guzek jest już o wiele mniejszy, wczoraj skonsultowałam go z inną lekarką która powiedziała że to powiększony węzeł chłonny i powinien się wchłonąć w przeciągu najbliższych dni.

gosia dobrze, że z Hanią wszystko OK
zielona zdrówka kopnij starego w dupę niech zajmie się dzieckiem a ty pod kocyk i się grzej!
elvie &&& dasz radę , jesteś już wprawiona w bojach ;-)

ja dzisiaj przygotowuję szkolenie BHP na stanowisko pracownika fermy brojlerów, porwałam się z motyką na księżyc i teraz zagłębiam się w tajnikach hodowli drobiu gosieńko tobie powinnam zlecić to zadanie jako specjaliście z wykształcenia i zawodu ;-)

 

[aniam141]

A! Jakby padalo, to mozecie miec do mnie pretensje, bo wigoru po robocie mi styknelo nie tylko na lody z.chlopakabmi w rynku, ale rowniez na odgruzowanie chaty i... mycie okien... to zapewne z niedospania. Najgorsze jest to, ze przed polnoca i tak nie padne... eh...

Wariatka , mój J jak umyje auto to zawsze leje .

No chyba, że z odwiedzinami u Kittkowej;-) i może wtedy nawiedzimy Aniezową jak termin nam poda;-)

)

U was to chętnie . W pensjonacie jak nie ma pogody idzie zgłupieć . Dzień jakoś idzie zorganizować , ale potem .

Aniam, przeczytałam historię Filipka i ryczę, nie mogę się otrząsnąć. Brakuje słów...

No brak słów :--(


Annaoj - ja też mam nadzieję że będzie ciepło , bo inaczej zostanie nam szukanie figloraju w Żywcu a jest ? A tak na serio to zwariować idzie . Normalnie górę ubrań trzeba zabrać , bo kit wie jak będzie
No inaczej się trzeba pakować u nas na wakacje niż do egiptu
Dobrze , że Karen ma się lepiej


Ćwiczyć byłam , 12 stopni u nas normalnie co to za późna wiosna ma być . Chore to jakieś . w domu zimno , pranie mi nie schnie . A chyba odpalanie pieca , to jakaś przeginka o tej porze roku .

 

[aniez]

Stary interes zycia zrobil i kupil Bartkowi rowerek, nowka sztuka Decathlonowy po...200 zeta. Uzywane przechodzone sa w tej cenie, a nowy ze sklepu 430. Wiec teraz bedzie za drugim latal

Aniam no wariatka, dzis dzien tez na pelnych obrotach, lacznie z ang. Teraz zupe na jutro gotuje mam nadzieje, ze pogoda sie jednak wyciagnie.

Elvie i jak szkolenie.

Anna oj i jak brzuszek

Gosia a wiesz, ze najgorsze jest to, ze Twoj to sobie taka linie obrony wybral, ze lepiej nie mozna, bo jak mu powiesz, ze na drugi raz ma nie ruszac, to jestes ugotowana

Kubula do mnie, na wiesc, ze dzien dziecka u cioci spedzi: mamusiu bede sobie siedzial w kurniczku
On jest BEZCENNY.

Wystep B.przezabawny. Moje dziecko oczywiscie wszystkim bylo zainteresowane, tylko nie piosenkami ale slodziutki byl. Potem dziadka wykanczali, jak matka poszla sie ksztalcic. Dziadek oczywiscie teraz leczy umysl i cialo

 

[aniam141]

Moja Ola na występach to zawsze trenuje międlenie kiecki I nie tylko ona . Pani przed występami musi przypominać po po 10 razy dziewczynkom , że inni nie muszą ich brzuchów wiedzieć .
Dziś im zamki te dmuchane przywieźli do przedszkola ( co rok jest z okazji dnia dziecka ) i dobrze że mają ogromną salę balową , bo inaczej by nie mieli gdzie z tego korzystać .

Gosieńka - ja właśnie dziś dorwałam moją klientkę o okazało się że też ma jaka , więc już będę miała dowożone i dobre . ucieszyłam się