reklama
basia0412
Fanka BB :)
witam właśnie skończyłam prasować stertę ubrań i mogę usiąść w spokoju
mały dzisiaj o dziwo nawet rano nie płakał idąc do przedszkola i prawie że już nie kaszle
zielona
aniam
dzielny chłopak nasz mały powoli przymierza się do roweru ale na razie coś ciężko mu idzie pedałowanie
nie zazdroszczę. Trzymam kciuki za wakacje co by się udało wam zgrać
mamoPaulinki biedna malutka mam nadzieję że da się szybko coś zaradzić aby tak nie cierpiała
wronia witaj jak ja dobrze cię rozumiem ja też twierdzę ciągle że doba to za mało aby wszystko pogodzić. Ale pocieszę cię że ja jak jeździłam przez 2 lata autobusami do pracy to jechałam 1 godz. 40 min w jedną stronę z kilkoma przesiadkami a autkiem 40-50 min . Mojemu niestety nie udało się dostać do przedszkola ale brawa dla Boryska
annaoj super że imprezka się udała
gosia zazdroszczę ci tego basenu u nas nie da rady bo mały ostatnio wiecznie chory, nic nie da się z nim zaplanować
aniez gratki super że Bartuś się dostał
elvi widzę że ty jak zawsze w swoim żywiole
mały dzisiaj o dziwo nawet rano nie płakał idąc do przedszkola i prawie że już nie kaszle
zielona
to jak bym czytała o moim często jest tak że coś mówię a za godzinę się pytam o to to mówi że przecież nic mu nie mówiłam i on o niczym nie wie albo pytam się o czym przed chwilą mówiłam a on na to że nie pamiętakolejny raz pokazal, ze jest beztroskim, bezmyslnym, skoncentrowanym na sobie oslem.
aniam
Szymek padłPrzy kolacji , przy stole .
Mąż mi rower swój wytaszczył , przystosował do moich celów . Znaczy się jego rower , już stał się moim rowerem , no i z małolatem pół dnia jeździłam . Wykończyłam moje dziecko , a myślałam , że nie jest to realne . Ale co km. nakręcił , to tylko on wieDo tego dodać należy ile się musiał napedałować , bo raz że na 4 , to jeszcze na 16
dzielny chłopak nasz mały powoli przymierza się do roweru ale na razie coś ciężko mu idzie pedałowanie
kittek Zmykam do moich robotek recznych (czyt. tłumaczenia dla dziekana,który mnie ostatnio wq***wia na maxa zasypując dzikimi streszczeniami na jakas konferencje)
nie zazdroszczę. Trzymam kciuki za wakacje co by się udało wam zgrać
mamoPaulinki biedna malutka mam nadzieję że da się szybko coś zaradzić aby tak nie cierpiała
wronia witaj jak ja dobrze cię rozumiem ja też twierdzę ciągle że doba to za mało aby wszystko pogodzić. Ale pocieszę cię że ja jak jeździłam przez 2 lata autobusami do pracy to jechałam 1 godz. 40 min w jedną stronę z kilkoma przesiadkami a autkiem 40-50 min . Mojemu niestety nie udało się dostać do przedszkola ale brawa dla Boryska
annaoj super że imprezka się udała
gosia zazdroszczę ci tego basenu u nas nie da rady bo mały ostatnio wiecznie chory, nic nie da się z nim zaplanować
aniez gratki super że Bartuś się dostał
elvi widzę że ty jak zawsze w swoim żywiole
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Zyje jutro ide do zlobka Bartusia na akademie z okazji dnia mamy i taty, niestety meza nie ma, wiec mam nadzieje, ze krasnalowi nie bedzie smutno, ze tylko mama przyszla. Moze dziadka wezme, to go na pewno nastroi pozytywnie.
Aniam, Wronka no na pogode to nie ma mocnych. Faktycznie byloby milo, gdyby wieksza grupa udalo sie pojechac
A! Jakby padalo, to mozecie miec do mnie pretensje, bo wigoru po robocie mi styknelo nie tylko na lody z.chlopakabmi w rynku, ale rowniez na odgruzowanie chaty i... mycie okien... to zapewne z niedospania. Najgorsze jest to, ze przed polnoca i tak nie padne... eh...
Aniam, Wronka no na pogode to nie ma mocnych. Faktycznie byloby milo, gdyby wieksza grupa udalo sie pojechac
A! Jakby padalo, to mozecie miec do mnie pretensje, bo wigoru po robocie mi styknelo nie tylko na lody z.chlopakabmi w rynku, ale rowniez na odgruzowanie chaty i... mycie okien... to zapewne z niedospania. Najgorsze jest to, ze przed polnoca i tak nie padne... eh...
Mój mądry mąż dał Hani przez nieuwagę sfermentowaną herbatkę z wczoraj biedna się napiła dość sporo...
a poszłam tylko pod prysznic, mam nadzieję, że nic jej nie będzie
Zazdroszczę planów wakacyjnych wyjeżdżającym. My, z racji budowy, nigdzie się nie wybieramy, ale cieszy mnie fakt, że już widać światełko w tunelu, i niedługo będziemy na swoim.
a poszłam tylko pod prysznic, mam nadzieję, że nic jej nie będzie
Zazdroszczę planów wakacyjnych wyjeżdżającym. My, z racji budowy, nigdzie się nie wybieramy, ale cieszy mnie fakt, że już widać światełko w tunelu, i niedługo będziemy na swoim.
O ile należę do tych samych cieplolubnych co Ty, to w tak doborowym towarzystwie pogoda nie jest potrzebna, a po kilku % bedzie napewno ciepelko heheheh. No jakoś spróbuje sie ogarnać bo licze na większ spotkano nad morzem, tak kombinujemy od jakiegos czasu i cos sie zgrac nie możemy przydaloby sie wynająć kilka domków i rządzić :-)
Wronia jestem za ))
Wronka ja poza majem raczej nad naszym morzem nie zawitam
Wolę jednak gdzieś na pewniaka pogodowego śmignąć .
No chyba, że z odwiedzinami u Kittkowej;-) i może wtedy nawiedzimy Aniezową jak termin nam poda;-)
Basia szkoda, że Wiktorek się nie dostał :-( Próbowałaś pisać odwołanie?
Gosiu mam nadzieję, że Hani nic nie będzie, eh ci faceci, słów na nich brak. Mój ostatnio kilka kartonów mleka świeżego włożył do szafki w kuchni bo myślał, że skoro w kartonie to w lodówce być nie musi i weź tu z takim dyskutuj.
Ja wróciłam z fitnessu, trochę mi się przeciągnęło bo za długo z kumpelą na bieżni się rozgadałyśmy, ale ustaliłyśmy plan na weekend więc wróciłam cała happy. Mają tatuś się zajął, teraz oni śpią a ja się zabieram za pracę Tłumaczenia wczoraj nie zapisałam i do tej samej roboty muszę drugi raz usiąść.
ps. zaczęłyśmy niedawno z Mają lekcje angielskiego i szogun się codziennie o nie upomina.
Umie na razie up-down, big-small, open-close, mouth, nose, eye, ear, back,hand, I love you, How are you? Kiss me
plus wyrażenia, które złapała z Dory: backpack, let's go, mountain i liczby.
Ubaw mamy przy tym po pachy, może wam kiedyś filmik wrzucę jak się wygłupiamy.
Teraz będziemy się uczyc zwierzątek z naklejek przy łożku. Ciekawie kiedy się jej znudzi.
spokojnej nocki
Ostatnia edycja:
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Kittek, albo Aniezowie też do Was zjadą i dopiero będzie dym. Kubuś kocha kwiatki, zupełnie jak Ty, więc będzie podziwiał. Termin podam, podam się nie martw
Gosia- &&& zaciśnięte, jak brzuszek ma mocny, to nie powinno nic się wydarzyć i oby tak było!
Czy ktoś może mnie kijem do spania pogonić? Normalnie w okolicach środy niezbędna będzie totalna reanimacja mojej osoby
Gosia- &&& zaciśnięte, jak brzuszek ma mocny, to nie powinno nic się wydarzyć i oby tak było!
Czy ktoś może mnie kijem do spania pogonić? Normalnie w okolicach środy niezbędna będzie totalna reanimacja mojej osoby
Hej
skończyłam właśnie odkopałam sie z pod góry papierów, ale tak to jest jak sie nie robi na bieżąco tylko się odkłada na kilka stosików
Jak zwykle nie wyrabiam ze wszystkim, jutro pobudka o 6 i intensywny dzień. Przypadkiem dowiedziałm się że od wrzesnia otwierają państwowe przedszkole w mojej mieścinie, zapowiada się że będzie fajne więc jutro wybywam dowiedzieć się czegoś więcej, pozatym Kuba musi koniecznie na trening w końcu dotrzeć bo cały miesiąc nie był, najpierw choroba, póżniej próby w kościele i biały tydzień, ja w tych godzinach mam zebranie na którym też muszę być, oczywiście M nie ma, więc będzie wesoło
Pozdrawiam wszystkie Mamusie, Bąbelkom przesyłam buziaki.
Przepraszam że sie nie udzielam ale jestem na bieżąco
Spokojnej nocki życzę!
skończyłam właśnie odkopałam sie z pod góry papierów, ale tak to jest jak sie nie robi na bieżąco tylko się odkłada na kilka stosików
Jak zwykle nie wyrabiam ze wszystkim, jutro pobudka o 6 i intensywny dzień. Przypadkiem dowiedziałm się że od wrzesnia otwierają państwowe przedszkole w mojej mieścinie, zapowiada się że będzie fajne więc jutro wybywam dowiedzieć się czegoś więcej, pozatym Kuba musi koniecznie na trening w końcu dotrzeć bo cały miesiąc nie był, najpierw choroba, póżniej próby w kościele i biały tydzień, ja w tych godzinach mam zebranie na którym też muszę być, oczywiście M nie ma, więc będzie wesoło
Pozdrawiam wszystkie Mamusie, Bąbelkom przesyłam buziaki.
Przepraszam że sie nie udzielam ale jestem na bieżąco
Spokojnej nocki życzę!
reklama
O matko aniez...ja bym padła:-(, wygląda na to ,że z Tobą nie jest tak źle heheheh. Ja wczoraj już LEKARZY oglądałam w łóżeczku i tylko czekałam kiedy koniec będzie bo powieki mi spadały. Jak tylko film się skończył to już mnie nie było a i tak rano ból ze wstaniem straszny.
Mam takiego lenia, ze szok a tyle papierów przede mną ,że nie wiem za co się brać:-(. Pociesz mnie tylko fakt ,ze jeszcze tylko jutro i potem 4 dni wolnego:-). Tylko tego co mnie czeka od poniedziałku się boje...ech
Mam takiego lenia, ze szok a tyle papierów przede mną ,że nie wiem za co się brać:-(. Pociesz mnie tylko fakt ,ze jeszcze tylko jutro i potem 4 dni wolnego:-). Tylko tego co mnie czeka od poniedziałku się boje...ech
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 561
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: