reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Zielona no tak, nie ma to jak "kochani" rodacy zagranicą. Najlepiej od początku trzymać się od polaków z daleka. Niestety też nie mam miłych wspomnień związanych z "naszymi". Siostra teraz pracuje w Holandii i oczywiście narzeka z tego samego powodu. Trafili na pomocnego Holendra, dzięki niemu zrobili z chłopakiem dodatkowe kursy, przez co mają więcej godzin niż inni, załatwił im super warunki mieszkalne, pomógł w kupnie auta. Polki nie raz na nią naskoczyły, że odbiera im godziny itp.
 
reklama
Witam wieczorową porą:)

gosia - świetnie, że z bioderkami H. ok, jak Mati??
zielona- o Polakach za granicą nie będę się wypowiadać:no:
gosienka - jak Helcia?
maonka - nieciekawie to brzmi.. oby leki szybko pomogły! dbaj o siebie! łykasz jakieś witaminy? wagą dziecka się nie sugeruj, mi w dniu porodu 2 lekarzy wyliczyło na 3300-3400 a urodziłam Macia 4130g!!
annaoj - gratuluję pięknego suwaczka:)

My korzystamy z tego, że mama przyjechała i będzie do piątku. Plan mamy ambitny: ja nagrywam filmy a M. podwieszany sufit w kuchni, podłączenie okapu i skończenie wc pod schodami. Do tego jutromam konferencję, aw czwartek ja mam na 18.00 szkolenie a M. na 19:00 spotkanie biznesowe z 5 osobami w naszym domu. Nudzić się nie będziemy:)
 
Trzymam się, co zrobić, lekarz mówił, że lepiej jak teraz antybiotyk będę brać, niż miałoby przejść na dziecko, wtedy od razu kroplówka by go czekała po porodzie. Więc teraz znowu lepiej, żebym nie rodziła, antybiotyk mam brać przez tydzień, żelazo przez 2 tyg. I w między czasie powtórne badania moczu i krwi w odpowiednich dniach.

Elvie witaminy biorę przez całą ciążę i to chyba z najlepszym składem wśród tabletek dla ciężarnych - Pharmaton Matruelle. Leonek od początku cały czas duży wychodzi podczas badania, podobno szeroki w ramionach. Niedługo się okaże.
Wiem, że ty ciągle zajęta, ale wysłałam Ci już bardzo dawno temu maile, żebyś mnie tam jeszcze podliczyła. Co prawda styczeń będzie dla nas ciężki, bo jeszcze buty ortopedyczne dla Alicji musimy w tym miesiącu kupić. Ale może jakoś zamkniemy budżet i wtedy na koniec miesiąca przesłałabym Ci resztę.

Ala już śpi i znowu się zesikała, nie zdążyła, ale wołała. Ciekawe jak noc? Jak na złość schowałam gdzieś podkład i nie znalazłam go, podłożyłam gruby ręcznik.

Do tego moje dziecko chyba pierwszy raz się zadłużyło. Cały czas mówi o Patryczku z przedszkola. Jak to ona go lubi i podoba jej się. Ma przy tym maślane oczy :-)

Zielona taki o to murzynek trafił mi się dzisiaj na necie MILBI Zabawki - lalki Confito Murzynek - lalka 36 cm - PAOLA REINA
 
Hello.

Zielona- sama jestem strasznie ciekawa jak Wam tam będzie, jednocześnie życzac Wam żeby wreszcie wszystko się udało i ułożyło po Waszej myśli. I jestem ciekawa jak przebiegnie spotkanie Wredzi z Tatą;-)

"Ciężarówki"-
uważajcie na siebie i zdrowia życze. Oby wyniki sie poprawiły a nerki zaczęły działac jak należy.

Gosieńka- no to nie ciekawie z Helenką...zdrówka dla małęj i oby antybiotyk ubił baktera.

AgnieszkaSz- współczuję akcji z ręką- oby szybko się poprawiło.

Elvie- Lenka jest obłędna- oplułam monitor:-D

I oczywiście zdrówka dla pozostałych chorowitków małych i dużych. :tak:

A u mnie...hmmm...byłam dziś u gina na kontroli. Szyjka niby jeszcze trzyma i jeszcze zamknięta, ale dzidzia ulokowana jest bardzo nisko i bardzo na to wszystko uciska co powoduje te moje skurcze i bóle. Niestety mój zakaz chodzenia przerodził się w absolutny nakaz leżenia i nie chodzenie nawet po domu, poza tym co absolutnie konieczne.:no::baffled::baffled::baffled: Poza tym cóż...bedziemy się starać utrzymać małą w brzuchu jak najdłużej możliwe.:sorry2:

Zaliczyłam też konsultacje u okulisty i tu niespodzianek nie ma- dostałam skierowanie do cesarki.:huh::rolleyes2: Oczy w niezłym stanie ale siatkówka przerzedzona na obrzeżach, co może być przyczyną jej rozwarstwienia przy porodzie sn, więc okulista nie radzi próbować.
Właściwie to się cieszę o tyle, że wiem już czego się spodziewać, a jakbym miała rodzić sn to czułabym się przerażona jak pierworódka:-p Mam nadzieję, że operacja pójdzie tak bezproblemowo jak z Julisią:rolleyes2:
I to włąściwie tyle newsów u mnie. Brzuch ma się dziś znów do bani bo twardnieje jak tylko wstaję do łazienki. Żal mi strasznie Julika bo nie mogę nic z nią robić tylko musi bawić się sama- ja moge towarzyszyć jej tylko w pozycji leżącej:sorry2:

Pozdrowionka Mamuśki!
 
Zielona faktycznie on mało przypomina murzynka, ale teraz to wiesz nawet murzyn może być blondynem ;-)
Ella a co powiedział na to swędzenie, mam nadzieję, że to nie PUP. No kochana, musisz wytrzymać chociaż te 10 tyg, tego Ci życzę. A Julisia i tak pewnie szczęśliwa, że mam mamę cały czas dla siebie. A jak ona reaguje na powiększający się brzuszek i na to, że będzie mieć siostrzyczkę?
 
Zielona, miła ta akcja polskich Kanadyjczyków :-)

Maonka, trzymaj się...mi lekarz powiedział, że anemia pod koniec ciąży to prawie normalka, no ale z nerkami to nie przelewki...dbaj o siebie i oby Alutek się trzymał zdrowo...

Ella, no to lipa...ale leż...już bliżej jak dalej, na pewno dasz radę...za 4 mce już sobie nie poleżysz, więc wyleż się za wsze czasy...rada moja - jeśli masz zrosty po 1wszej cesarce, każ sobie je usunąć przy drugiej, będzie lżej...

Gosienka, kartka z wkładką dotarła dziś. Bardzo dziękujemy. Najszczęśliwsza Hania, która gania i mówi z dumą, że kartkę od Helenki dostała :-)...wkładka wisi już na choince :-)

wczorajsza dyskusja o 23 ze starszą, pływającą wciąż od godziny w wannie:
- Mamo, kupisz mi konia ?
- Nie kupię, wychodź już
- Ale obiecałaś, że jak będę umiała galopować, to mi kupisz
- Nic nie obiecywałam, wychodź, bo chcę się kąpać
- Właśnie że obiecywałaś, pamiętam
- Laurko, nie kupię Ci konia, bo jesteś za mała, musisz się najpierw nauczyć opiekować swoim psem i kotem i musisz dorosnąć. Koń to odpowiedzialność, itd, bla, bla bla (5 min tłumaczenia)...wychodź z wanny, mówię...
- hmmmm, to może kupisz mi chomika ?
I tu już nie wytrzymałam..................... , ale musicie przyznać, że różnica pomiędzy koniem a chomikiem jakaś jest :-)
 
reklama
Aniam u nas problem z syropami bo nasze dzieciaki nauczone tylko granulek :zawstydzona/y:

i

Moje dzieciaki kochają syropy , rubital smakuje jak sok malinowy , ceruwit też , prawoślazowy też jest pychotka . Mało mają takich przyjemności , to się kolejka ustawia .


Maonka - zdrówka .

Ella - dasz radę jeszcze troszkę .


Zielona brak słów , w miejscu gdzie swój to powinien swojemu pomagać ehh . Oby Ci tam dobrze babo było .

Zimno się cholera robi :no: J zgubił gdzieś klucz od warsztatu - mamy takie cudo koło domu i dziś przez okno właził :-D nie ma jak to wieczór z atrakcjami . Klucz się pewnie za chwilkę znajdzie .
Olka się właśnie z płaczem obudziła , bo jej się koń przyśnił . Ona jakoś koni nie lubi , nie wiem czemu
 
Do góry