filonka
Fanka BB :)
Hej
My dopiero po późnym obiadku więc m,am ju chwilę bo od rana w trasie byłam z małym.
Kacper od kilku dni wogóle nie idzie spać w dzień wiec mam dodatkowe z nim 3 godz dziennie dłuzej do zabawy hmmm.Ale za to ładnie od razu po bajce o 19.30 zqasypia , już nie musze nawet być przy nim tylko on do siebie a ja za ścnianę. i nawet ładnie śpi w nocy bez złych snów i płakania.Dziś tp nawet nie mruknął wiec jestem mega wyspana.
Zielona- (*) dla Z. co do rodziców współczuję, juz niedługo.
Gosieńka- zdrówka dla Helenki.
Monia =równiez dla małej.
Maonka ja to patrze ,ze będziemy sie teraz z czasem mierzyć, która pierwsza. tymbardziej ze ja juz za tydz moze wiecej odstawiam tabsy juz na całego, i zobaczymy co sie będzie dziac, zreszto jak wspominałam mimo mego lekowania mój organizm sam sie juz przygotowuje, i co dzień juz myśle ze to ju za chwile, bo nie dość ze biegam co 10 min do łazienki na siku, teraz doszły tez czeste wypróżnienia, a dziś to nawet wymioty jak na początku i oczywiście zdarza mi sie co 2 dzień mało niezemdleć.....więc nie wiem czy to oznaki czy wielki stres.Ja i maluśki spakowani już od kilku dni a K na każde me jęknięcie w nocy podskakuje na łóżku i pyta co sie dzieje heheheh jest mega juz tez tym zestresowany.
A i tekst Kacpra="Alanek nie może sie teraz urodzić bo nie ma śniegu i dużego mrozu" bo wczesniej tłumaczyłam mu ze po świetach jak bedzie tak jeszcze zimno to wtedu juz niedługo wyjdzie jego braciszek.A on sam juz ie nie moze doczekać, i ciagle zachodzi do jego pokoiku i przekłada jego rzeczy, udaje ,ze wozi go w wózku i lula.
My dopiero po późnym obiadku więc m,am ju chwilę bo od rana w trasie byłam z małym.
Kacper od kilku dni wogóle nie idzie spać w dzień wiec mam dodatkowe z nim 3 godz dziennie dłuzej do zabawy hmmm.Ale za to ładnie od razu po bajce o 19.30 zqasypia , już nie musze nawet być przy nim tylko on do siebie a ja za ścnianę. i nawet ładnie śpi w nocy bez złych snów i płakania.Dziś tp nawet nie mruknął wiec jestem mega wyspana.
Zielona- (*) dla Z. co do rodziców współczuję, juz niedługo.
Gosieńka- zdrówka dla Helenki.
Monia =równiez dla małej.
Maonka ja to patrze ,ze będziemy sie teraz z czasem mierzyć, która pierwsza. tymbardziej ze ja juz za tydz moze wiecej odstawiam tabsy juz na całego, i zobaczymy co sie będzie dziac, zreszto jak wspominałam mimo mego lekowania mój organizm sam sie juz przygotowuje, i co dzień juz myśle ze to ju za chwile, bo nie dość ze biegam co 10 min do łazienki na siku, teraz doszły tez czeste wypróżnienia, a dziś to nawet wymioty jak na początku i oczywiście zdarza mi sie co 2 dzień mało niezemdleć.....więc nie wiem czy to oznaki czy wielki stres.Ja i maluśki spakowani już od kilku dni a K na każde me jęknięcie w nocy podskakuje na łóżku i pyta co sie dzieje heheheh jest mega juz tez tym zestresowany.
A i tekst Kacpra="Alanek nie może sie teraz urodzić bo nie ma śniegu i dużego mrozu" bo wczesniej tłumaczyłam mu ze po świetach jak bedzie tak jeszcze zimno to wtedu juz niedługo wyjdzie jego braciszek.A on sam juz ie nie moze doczekać, i ciagle zachodzi do jego pokoiku i przekłada jego rzeczy, udaje ,ze wozi go w wózku i lula.
Ostatnia edycja: