reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Czasu jest jeszcze dużo :-), ale dla zainteresowanych tematem becikowego: Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej

Znajdziecie tu wzór zaświadczenia lekarskiego i informację, że termin porodu nie ma znaczenia- na tej podstawie urzędy od każdej kobitki, która urodziła po 01/11/2009 domagają się zaświadczenia lekarskiego (swoją drogą jestem ciekawa kiedy to trafi do Rzecznika Praw Obywatelskich, bo powinno...).
 
reklama
A ja wlasnie po USG. Mamy 26 centymetrow dziewczynki. Wazy 246 gramow i ma dlugasne nogi - to po mnie :tak: i duze posladki - to odziedziczyla po meksykanskich przodkach :-). A poza tym jest wstydliwa i bardzo dlugo nie chciala sie ujawnic, zaciskajac nogi (oby ten zwyczaj jej pozostal przez nastepne 20 lat :-))

Serducho ma 4 komory i bije 145 razy na minute. Wszystko inne tez super.


Nasza kochana Kostka, Konstancja :-):-):-)

Gratuluję ślicznej dużej i zdrowej dziewczynki:-):-):-)
 
hej właśnie jestem w trakcie nadrabiania Waszych ponad 10 stron, odkąd tu byłam wczoraj :)
też mam zadyszkę i to straszną, mój mąż pytals ię ostatnio co się stało jak sapałam po szybkim przejściu w nocyz łazienki do łóżka !! :-)

no wasnie, wiec mnie to mao cieszy(mowi sie ze takie rzeczy to niekiedy i genetyczne bywaja)... moja mama odkad mnie urodzila nie moze nosic dwuczesciowego kostiumu czy cos.....
hmoroidy i bole kregoslupa wytrzymam, ale nie bede mogla wrocic do pracy jak mi rozstepy wyjda!!!!!!!! :-(

hmmm... to w jakim charakterze pracujesz???

normalnie jak z dziećmi, a niby mężczyzna to głowa rodziny, odpowiedzialny, rozsądny itp. :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D co za dureń taką teorię wysnuł hehe
niech zgłoszą się kobiety które mają mężczyznę który jest typową głową rodziny tak jak to wynika z definicji zrobimy sondę, bo może to tylko mój ma taki defekt że jest bardzo dużym dzieckiem:confused2:

u mnie to ja rządzę, trzymam kasę itp. ale mężulka mam kochanego. tylko po porstu mam lepsza głowę do rachunków itp. i mąż mi ufa

dagsila gratulacje !!!!:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak: córeczki są świetne, wiem z doświadczenia :) :-) a jeśli chodzi o synków to mam nadzieję, ze tym razem mi się trafi i też niedługo doświadczę bycia mamą chłopczyka :)

no a jak : BĘDZIEMY MEGA BOSKIMI MAMUŚKAMI ;)....

oczywiście zgadzam się w 100 procentach

i (o zgrozo!) depilacja bikini!!! Juz niedlugo bede musiala Ł. do tego zaprzatac :-D:-D:-D:-D

wróciły moje wspomnienia :) :-) jakoś sama się depilowałam, tylko rzadziej, przed wizytami u lekarza, ale tak z tydzień przed porodem, kiedy trzeba było tak porządnie wygolić, to zrobił to mój mąż,
mówie Wam jakie to dziwne uczucie jak brzuch jest już taki wieeeelki, że człowiek nie widzi pod nim swojej ... :-D


Co jak co, ale wczoraj w wannie uzmyslowilam sobie, ze jakby nie liczyc juz 6ty miesiac u mnie leci :tak::tak::tak::tak::tak: Rety, a dopiero test robilam :szok:

ja od 22 tygodnia liczę 6 miesiąc
 
Dziewczyny sprawa taka .
Ustalmy jakiś limit postów które muszą być napisane ( bo przeciez nie będziemy sprawdzać kto od kiedy jest z nami ) w przyjęciu do społecznościowej . Bo dostałam ostatnio wiadomośc od laski ( mniejsza o nick ) której tak szczerze to nie znam nie pamiętam nie wiem kto to . pewnie napisała dwa posty i tyle . A chyba nie o to chodzi aby dostęp miał tam każdy kto do mnie napisze , tylko osoby które się na naszych wąteczkach udzielają i z nami są . Co wy na to ?

jak o mnie chodzito nie mam nic przeciwko

Sospetosa uszy i głowa do góry.Popatrz na to ,że będziesz wolną kobieta z magisterką sobie poradzisz. znajdziesz super prace i poukładasz sobie życie na pewno, bo masz dla kogo to robić , masz super napęd, który daje ci teraz ta istotka w Tobie a już niedługo osoba za która będziesz odpowiedzialna do końca swojego życia:tak:
Trzymaj się jutro:tak: podczas rozprawy

podpisuje sie w 100%, sospettosa trzymaj sie, daj znac jak juz bedziesz wolna:) i oczywiscie co tam w brzuszku slychac:-)

A ja wlasnie po USG. Mamy 26 centymetrow dziewczynki. Wazy 246 gramow i ma dlugasne nogi - to po mnie :tak: i duze posladki - to odziedziczyla po meksykanskich przodkach :-). A poza tym jest wstydliwa i bardzo dlugo nie chciala sie ujawnic, zaciskajac nogi (oby ten zwyczaj jej pozostal przez nastepne 20 lat :-))

Serducho ma 4 komory i bije 145 razy na minute. Wszystko inne tez super.


Nasza kochana Kostka, Konstancja :-):-):-)

gratuluję:-)

skończyłam, a z moim tiramisu było tak;
jutro ma przyjść koleżanka a ,że nie chciało mi się nic upiec Szanowny kupił ciasto ,żeby było do kawy.
On na dole ogląda mecz ja u góry piszę z wami i nagle tak mi się zachciało Tiramisu , wiec cichaczem na dół wyjęłam z lodówki i wtedy przypałętał się mój pies ,który doskonale wie ,kiedy powinien się zjawić:wściekła/y:. Szanowny zapytał co kombinuje stwierdziła ,że nic i ide na góre. Na szczęście dla mnie i mojego durnego psa , któremu kiedyś budę kupię i na ogródek wykopie, mecz jest na tyle ciekawy ,że Szanowny się nie podniósł nawet z kanapy:cool2:
Teraz muszę sprzątnąć dowody zbrodni bo od rana marudziłam do telefonu ,że mnie mdli, więc teraz on będzie marudził jak jestem okropna ,że zjadłam całe i nawet nie zapytałam :zawstydzona/y:
i oto historia moja i mojego Tiramisu ;-)

hehe świetna historia:) a jednak mecz moze sie do czegos przydac:)

Ale jak sie czyta o tych wszystkich przypadkach utraty dziecka, czy o przeroznych chorobach z jakimi dzieci sie rodza, to mozna sobie pomyslec jakim wielkim cudem jest urodzic zywe i zdrowiutkie dziecko.

ja od jakiegos czasu bojkotuje takie tematy, w poprzedniej ciazy mialam zrypany humor bo nam tesciowa powiedziala ze w ciaze to uwierzy jak brzuch zobaczy bo roznie moze byc, nie wiem czemu ale sie zaczelam martwic, a teraz juz wiem ze jestem w stanie urodzic zdrowe dziecko w okolicach terminu i nic nie zepsuc, a tesciowej unikam bo po co sie znow stresowac:-) musimy o siebie dbac, ale nie ma co panikowac, czytac o strasznych rzeczach, ja sie zamykam w moim pieknym swiatku gdzie takie rzeczy sie nie zdarzaja, a moja dzidzia nie ma innego wyjscia jak urodzic sie zdrowutka o czasie

Czasu jest jeszcze dużo :-), ale dla zainteresowanych tematem becikowego: Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej

Znajdziecie tu wzór zaświadczenia lekarskiego i informację, że termin porodu nie ma znaczenia- na tej podstawie urzędy od każdej kobitki, która urodziła po 01/11/2009 domagają się zaświadczenia lekarskiego (swoją drogą jestem ciekawa kiedy to trafi do Rzecznika Praw Obywatelskich, bo powinno...).

takie jest zycie, w urzedach pracuje masa matolow bez elementarnej wiedzy prawniczej, oczywiscie spraw takich mozna w sadach dochodzic, ale trwa to latami niestety, jakby chciec prostowac wszelkie bledy to by czlowieka trafilo, prawo jest lamane na kazdym kroku, jedyne co wiem ze wyglada jako-tako to postepowanie karne i to tylko sadowe:) a Rzecznika prwaw obywatelskich mamy wyjatkowa sierotke bożą... a ustawa jest do d... napisana wiec prostowanie tego nie jest proste:(

milego dzionka:)
 
u mnie to ja rządzę, trzymam kasę itp. ale mężulka mam kochanego. tylko po porstu mam lepsza głowę do rachunków itp. i mąż mi ufa

:-) jakoś sama się depilowałam, tylko rzadziej, przed wizytami u lekarza, ale tak z tydzień przed porodem, kiedy trzeba było tak porządnie wygolić, to zrobił to mój mąż,
mówie Wam jakie to dziwne uczucie jak brzuch jest już taki wieeeelki, że człowiek nie widzi pod nim swojej ... :-D


U nas też ja trzymam kasę, chociaż czasem wolałabym beztrosko wołać pieniądze od męża. Ale mój ślubny niestety wydałby całą wypłatę w tydzień więc ja muszę się zajmować finansami.:cool2:

Co do depilacji to ja zawsze sama, całą ciąże też tylko zasapana potem byłam ale z lustrem sobie jakoś radziłam.:-p Ja jakoś nie chcę żeby mój mąż oglądał moją ciążową pipi, nie podoba mi się i tyle i on tez nie będzie się jej przyglądał.:no:
 
Co do depilacji, to P często oferował pomoc, ale jakoś zawsze opory miałam i nawet z brzuchalem częściowo po omacku, pewnie trochę krzywo, ale dawałam radę. Wolę jak ogląda mnie już taką "wyszykowaną":-p
 
Na początku gratuluje kolejnej dziewczynki. Jak fajnie patrzeć jakie wy szcześliwe.
Chciałam sie pochwalic ale w końcu lepiej spię, bóle ustepują, moze malutkie miały mało miejsca i macica sie rozszerzała. Dla nich zcierpie wszystko. jestem już w znacznie lepszym humorze. Może i dlatego w moi kochani rodzice do mnie przyjeżdzają w sobotę,a nie widziałam ich od lipca, choć mieszkają tylko 200 km ode mnie. Ale pech pechem, to ja nie mogłam podróżowac, mąż stracił prawko, operacja kregosłupa mamusi, i dopiero teraz sie zobaczymy. Ale od razu jest mi weselej.
Musze sie coraz lepiej czuć, bo tez ja trzymam kasę w domku, a bardzo chciałabym jeszcze zrobic przed porodem remont kuchni. Ciekawe czy mi sie to uda.

ticker.php
 
justa24 : ja w Reserved kupiłam taki fajny rozkloszowany i mimo wielkiego brzuchala super wchodzę w niego, rozmiar 40 jak na razie, kosztował 279 zł więc znośnie
amorek52 -głowa do góry, to naprawdę jeszcze nie ten etap ciąży, by martwić się brakiem ruchów, a jeśli chodzi o płeć to ja też jeszcze nie znam, ale mam nadzieję poznać dzisiaj :)

paulka90 - ja też dostałam opieprz od męza jak mu opowiedziałam ta smutną historię, pwoiedział, że ludzie mają różne problemy,ale jak będę o tym myśleć to im nie pomogę, a sobie w tym stanei mogę zaszkodzić i ze jak mam takei rzeczy czytać, to lepiej, żebym w ogóle nie siedziała an tym forum ...

Dobrze, ze skleroza nie boli....

Mialam jeszcze napisac - od kilku dni Moja Mala nie traktuje mnie juz takimi kopniakami jak do tej pory... Teraz czuje takie ruchy "posuwiste"..... Zaczynam czuc jakas czesc jej cialka np z prawej strony brzucha i to cos leci przez pol brzucha i sie "chowa"... I nawet w nocy juz sie budze jak czasem mi daje popalic! Tylko, ze poki co jak sie budze przez to , jestem mega szczesliwa, i ciesze sie na maxa ... ciekawe do kiedy :-D:-D:-D

ja odczuwam to podobnie i też mam nocne sesje :)

u nas to kazdy lekarz liczy ciaze na 10 miesiacy, co 4 tygodnie to nowy miesiac tyle ze w ostatnim mowi sie i tak ze jest 9 miesiac, tez sie kazda ciaza moze 2 tygodnie w jedna lub druga strone przesunac, ponoc w Polsce tez tak jest, bo jak sie pytalam moich kuzynek to tez tak mowily, czyli tak:
1-4 tydzien = 1 miesiac
5-8 = 2 m
9-12 = 3 m
13-16 = 4 m
17-20 = 5m
21-24 = 6m
25-28 = 7m
29-32 = 8m
33 = 9 m i tak sie mowi az do porodu
czyli ja od piatku zaczynam 21 tydzien i tez zaczynam 6 miesiac, tutaj kazdy lekarz tak mowi i tak tez pisza w ksiazkach o ciazy

dużo myślałam o tych podziałach i ustaliłam sobie taks prawidedliwie, że licze pełne miesiące, ostanią meisiączkę miałam 29 czerwca, więc zawsze 29 zaczynam kolejny miesiąc, teraz 29 listopada zacznę szósty :-)

Dziewczyny sprawa taka .
Ustalmy jakiś limit postów które muszą być napisane ( bo przeciez nie będziemy sprawdzać kto od kiedy jest z nami ) w przyjęciu do społecznościowej . Bo dostałam ostatnio wiadomośc od laski ( mniejsza o nick ) której tak szczerze to nie znam nie pamiętam nie wiem kto to . pewnie napisała dwa posty i tyle . A chyba nie o to chodzi aby dostęp miał tam każdy kto do mnie napisze , tylko osoby które się na naszych wąteczkach udzielają i z nami są . Co wy na to ?

Popieram jak najbardziej, tylko jaki ten limit ustalimy?
Może 100 postów?

sospettosa: dobrze, że się wygadałas, bedzie Ci lżej, ja na początku myślałam, że ten facet z którym sie rozwodzisz jest ojcem dziecka, i że ogólnei będziesz samotną matką, pomyśl jaki to był dopiero kłopot, a tak to jak masz Amore i wspierających rodziców to musi być dobrze, głowa do góry!!! trzymam kcuki:tak:
zielona maupko: gratuluję z całego serducha, Konstancja to piękne imię i najważneijsze, ze zdrowiutka!!!! :-)


7,8 miesiąc...straszne...myślałam,że większość maluchów da się uratować po 6 miesiącu,ehhhhhhh...naprawdę będąc w ciąży jesteśmy narażone na wiele więcej niż przed ciążą...wszelkiego rodzaju zatory,krwotoki,powikłania.zdarzają się też przypadki smiertelne wśród ciężarnych z niedrożnością jelita grubego...wyobrażacie sobie?to tylko niedrożność jelita.niby...trzeba być dobrej myśli mimo wszystko:tak::tak::tak: choć ja akurat nie jestem w tym dobra:crazy:
wyszłam własnie z łazienki ...masaaakraa!!!!!!!!mam całe łydki i uda w żyłkach maści wszelakiej...duzo tego!!!aż się przestraszyłam;-)

właśnie dlatego ja nie mogę się doczekac kiedy się ta ciaża skończy, nie dlatego, że stan bycia w ciąży jest dla mnie uciążliwy lub nieprzyjemny, ale dlatego, żeby nie musieć się martwić o miliony rzeczy, które się w ciąży zdarzają i żeby być już na tej szczęśliwej mecie...

Coyote: witaj po przerwie, też mam dziś USG, ale dopiero na 16:20, daj znac jak będziesz po...

Ella: Ty też daj znac po wizycie :)
 
reklama
ja sie calą ciązę męczyłam sama, bo ja taka samodzielna lubie być:-) ale już przed porodem to mnie moje kochanie oporządzało... jak kiedyś mi wlazł do łazienki jak akurat z lusterkiem probowalam sie nie zabić to myślałam że umrze ze śmiechu

amorku limit pecha już chyba wyczerpałaś, teraz będzie tylko lepiej, a jak rodzice przyjadą to na pewno Ci sie humorek poprawi:) a remont nie zając, nawet jak nie dasz rade sie wyrobic do porodu to jak juz dzieciaczki podrosna to zrobisz i tez bedzie oki:)

kwiatuszku powodzenia na usg!! daj znac koniecznie jak wrocisz:) tez licze miesiące jak Ty, od razu mi sie nastroj poprawia:-)
 
Do góry