reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

skończyłam, a z moim tiramisu było tak;
jutro ma przyjść koleżanka a ,że nie chciało mi się nic upiec Szanowny kupił ciasto ,żeby było do kawy.
On na dole ogląda mecz ja u góry piszę z wami i nagle tak mi się zachciało Tiramisu , wiec cichaczem na dół wyjęłam z lodówki i wtedy przypałętał się mój pies ,który doskonale wie ,kiedy powinien się zjawić:wściekła/y:. Szanowny zapytał co kombinuje stwierdziła ,że nic i ide na góre. Na szczęście dla mnie i mojego durnego psa , któremu kiedyś budę kupię i na ogródek wykopie, mecz jest na tyle ciekawy ,że Szanowny się nie podniósł nawet z kanapy:cool2:
Teraz muszę sprzątnąć dowody zbrodni bo od rana marudziłam do telefonu ,że mnie mdli, więc teraz on będzie marudził jak jestem okropna ,że zjadłam całe i nawet nie zapytałam :zawstydzona/y:
i oto historia moja i mojego Tiramisu ;-)
 
reklama
skończyłam, a z moim tiramisu było tak;
jutro ma przyjść koleżanka a ,że nie chciało mi się nic upiec Szanowny kupił ciasto ,żeby było do kawy.
On na dole ogląda mecz ja u góry piszę z wami i nagle tak mi się zachciało Tiramisu , wiec cichaczem na dół wyjęłam z lodówki i wtedy przypałętał się mój pies ,który doskonale wie ,kiedy powinien się zjawić:wściekła/y:. Szanowny zapytał co kombinuje stwierdziła ,że nic i ide na góre. Na szczęście dla mnie i mojego durnego psa , któremu kiedyś budę kupię i na ogródek wykopie, mecz jest na tyle ciekawy ,że Szanowny się nie podniósł nawet z kanapy:cool2:
Teraz muszę sprzątnąć dowody zbrodni bo od rana marudziłam do telefonu ,że mnie mdli, więc teraz on będzie marudził jak jestem okropna ,że zjadłam całe i nawet nie zapytałam :zawstydzona/y:
i oto historia moja i mojego Tiramisu ;-)

Jak będzie marudził to powiedz, że kobiecie w ciąży się nie odmawia, bo go myszy zjedzą :D.

Taki pogląd panuje w mojej rodzinie :D
 
Heh fajna historia :-) Ja mam u rodziców dwa psy a zjeść coś przy nich to nie lada wyczyn bo wgapiają sie tak w to żarcie ze same je wrokiem jedzą.
 
Co do myszy to 3 łapki stoją w kuchni :tak::tak: co roku o tej samej porze przychodzą do nas w odwiedziny :cool2::cool2:Szanowny panicznie się ich boi więc mnie przypada zaszczyt wykopania dołka i pochowania myszek , które stwierdził ,ze zasmakują boczku zostawionego na łapce.

ale taki już urok mieszkania w domu
 
Wiecie co a ja to się boje trochę ponieważ w niedziele znajoma z osiedla w 7 miesiącu trafiła do szpitala miała krwotok wewnętrzny prawie trzy litry krwi straciła ,dziecko się utopiło i w ogóle wycieli jej wszystko.Już trzeci aniołek wokoło mnie stracił życie .Masakra co się dzieje.
 
Heh fajna historia :-) Ja mam u rodziców dwa psy a zjeść coś przy nich to nie lada wyczyn bo wgapiają sie tak w to żarcie ze same je wrokiem jedzą.

wiem coś o tym , bo kocham i uwielbiam tego psa ale jest rozpuszczony jak ..... Mnie to jeszcze posłucha ale Szanowny i Pati go dokarmiają więc nauczył się żebrać , ja zawsze mówię ,że to najskuteczniejszy żebrak w okolicy zawsze coś dostanie.:cool2:
 
Wiecie co a ja to się boje trochę ponieważ w niedziele znajoma z osiedla w 7 miesiącu trafiła do szpitala miała krwotok wewnętrzny prawie trzy litry krwi straciła ,dziecko się utopiło i w ogóle wycieli jej wszystko.Już trzeci aniołek wokoło mnie stracił życie .Masakra co się dzieje.

nie strasz ....7 miesiąc ....:no:
 
yhm
ja coraz bardziej zaczynam sie obawiać, że moje dziecko może przyjść na świat przedwcześnie. Bardzo chciałabym urodzić w kwietniu. Nawet nie pod koniec marca, tylko w kwietniu.
 
jak...dziadowski bicz ?? To tak jak te dwa sępy u moich rodziców !!Na moje nieszczęście wybuduje dom i zabieram je ze sobą .Ale może szybciej po tej ciąży schudnę bo wymuszają skutecznie.
No niestety 7 miesiąc , kolegi żona 5 miesiąc, a moja siostra 8 miesiąc .Ja to mam stracha brrr....
 
reklama
7,8 miesiąc...straszne...myślałam,że większość maluchów da się uratować po 6 miesiącu,ehhhhhhh...naprawdę będąc w ciąży jesteśmy narażone na wiele więcej niż przed ciążą...wszelkiego rodzaju zatory,krwotoki,powikłania.zdarzają się też przypadki smiertelne wśród ciężarnych z niedrożnością jelita grubego...wyobrażacie sobie?to tylko niedrożność jelita.niby...trzeba być dobrej myśli mimo wszystko:tak::tak::tak: choć ja akurat nie jestem w tym dobra:crazy:
wyszłam własnie z łazienki ...masaaakraa!!!!!!!!mam całe łydki i uda w żyłkach maści wszelakiej...duzo tego!!!aż się przestraszyłam;-)
 
Do góry