Kwietniówki 2010!!!

[maonka]

Jestem, Leoncio duży, 1900 :-) Więc kawał chłopa. Teraz średnio na tym etapie dziecko przybiera 200 gr na tyg, następną wizytę mam przed samymi świętami, 21.12. o 16.00 (o ile nie będzie końca świata) ;-) I powiedział, że wg niego nawet może przybrać ciut więcej, niż standardowe 200gr. Więc przy porodzie powinien mieć 3800 jak nic. Będzie wesoło dla mnie ;-) urodzić.
Aluśka miała 2830 i były to dla mnie problemem urodzić, znieczulenie tak mi dało kopa, że nie czułam skurczy, więc ciężko mi było przeć. Poza tym wszystko dobrze. Pooglądaliśmy sobie na usg mojego brzdąca. Lekarz mi się zwierzył, że chciałby mieć już wnuki i móc robić usg swojemu wnuczkowi, wnuczce, a tu się nie zanosi, ma 3 synów, robią kariery naukowe zagranicą, najstarszy ma 33 lata.
Po powrocie robiłam zapiekanki i tak niefortunnie złapałam blaszkę, że poparzyłam dwa palce. No co za dzień. Dobrze, że już się kończy.
Alicji już podaję arnikę na te siniaki.

MamaPaulini niech służy jak najdłużej.
Gosia ale wyczyn
Wronka pozdrowionka dla zapracowanej kobietki
Monia oj to nieciekawie macie, szybkiego powrotu do formy dla męża

 

[AgnieszkaSz-r]

Nie mam komputera. pisze z tableta ale dluzsze dzialanie na nim snie dla mnie wiec tylko sie melduje ze jestem.

monia zdrowka dla M.

spokojnego dnia

 

[gosienkag76]

Dzieńdoberek :-)

Helenka dzisiaj na wycieczkę do firmy produkującej bombki pojechała i do straży pożarnej Nie była za bardzo zadowolona że mama nie jedzie ale pani Ola postarała się odwrócić jej uwagę.

Gardło przestało boleć , szyja nie

Nata chyba zapracowana jesteś bo zawsze meldowałaś się pierwsza;-)

Agnieszka mam nadzieję że dzisiaj masz lepszy humor

Maonka Leonek to duży chłopak będzie, nie martw się na zapas, dasz radę urodzić Emil miał 3 kg i bardzo ciężko było a Mateusz 0,5kg więcej i poszło migiem

Aniez ty nic nie mów ja zatrzymałam się na roku 2006 zawsze powtarzam że jak aparaty były na filmy to trzeba było film wywołać i do albumu zdjęcia wsadzić a teraz cyfrówki i więcej z tym roboty

Monia od kilku dni po głowie chodziłaś a tu takie wiadomości, zdrówka dla D i siły dla ciebie.

Aniam i jak małżon cały i zdrowy po wizycie na strzelnicy ;-)

Wronka szkoda że w zeszłym tygodniu w Katowicach nie byłaś bo na pewno byśmy kawkę wypiły ale może kiedyś Bydgoszcz będę chciała zobaczyć :-)

Kawę muszę wypić bo zasypiam na stojąco.
Miłego dnia kobietki :-)

 

[gosia23s]

Hej

Melduje tylko,że żyje. Cierpie na brak czasu ostatnio. Wieczorami z kolei jestem zmęczona ze szybko zdąże Was poczytać i juz do wyrka zmykam. Mam nadzieje ,że mi wybaczycie. Licze na to,ze się w koncu zorganizuje i bede mogla tu częściej zagladać. Teraz przede mną znowu wyjazd do Katowic. Wyjezdżam w niedziele, wracam w czwartek w nocy, wiec poźniej bede musiala nadrobić stracony czas z bączkami moimi. Jednak obiecuje ,ze od Nowego Roku będę czescie uczestniczyć w życiu bb heheheh, przynajmniej mam taką nadzieję.

Pozdrowionka dla wszystkich

gosieńka...to może do Katowic przyjedziesz na kawke z Wronką co?

Wronia my wszyscy cierpimy na chroniczny brak czasu. Tak to jest przy dzieciach, ciągle w biegu:-)
Owocnych szkoleń.

hahahahaha, aparatka !



bidulka mała, mama nadzieję, że nie wygląda jak pirat ;-)


Isabela, Annaoj, zdrówka dla pociech !




no to Paulinka ma rozrywkę zapewnioną :-)...ale fajnie :-)



to już ??? jak ten czas leci......................

witam się po parodniowej nieobecności...

układam sobie dni na nowo po parodniowym wariackim maratonie... od tygodnia mocno szpitalnie u nas było, całe dnie miałam mocno poszarpane pomiędzy domem i dziećmi a szpitalem (100 km od domu) i M...M w piątek był operowany (miał problemy ze szczęką), poważna operacja, która trwała 6 godzin, a potem dochodzenie do siebie...bardzo to przeżyłam, dzieci też... dobrze, że stara niania mnie wsparła i brat M, b krucho miałabym z obrobieniem rodzinki w domu i M w szpitalu...dziś go przywiozłam, dochodzi do siebie, nic nie może jeść, dieta tylko płynna ...na szczęście dziewczyny zdrowe, H ma jutro w przedszkolu Andrzejki i będzie lać wosk :-)

no a my w tym roku Andrzejki spędzimy u Elvie, bo M po operacji, to będzie dochodził do siebie ładnych kilka tygodni ...ale ważne, że się wszystko udało

To się porobiło, zdrówka życzę!

Jestem, Leoncio duży, 1900 :-) Więc kawał chłopa. Teraz średnio na tym etapie dziecko przybiera 200 gr na tyg, następną wizytę mam przed samymi świętami, 21.12. o 16.00 (o ile nie będzie końca świata) ;-) I powiedział, że wg niego nawet może przybrać ciut więcej, niż standardowe 200gr. Więc przy porodzie powinien mieć 3800 jak nic. Będzie wesoło dla mnie ;-) urodzić.
Aluśka miała 2830 i były to dla mnie problemem urodzić, znieczulenie tak mi dało kopa, że nie czułam skurczy, więc ciężko mi było przeć. Poza tym wszystko dobrze. Pooglądaliśmy sobie na usg mojego brzdąca. Lekarz mi się zwierzył, że chciałby mieć już wnuki i móc robić usg swojemu wnuczkowi, wnuczce, a tu się nie zanosi, ma 3 synów, robią kariery naukowe zagranicą, najstarszy ma 33 lata.
Po powrocie robiłam zapiekanki i tak niefortunnie złapałam blaszkę, że poparzyłam dwa palce. No co za dzień. Dobrze, że już się kończy.
Alicji już podaję arnikę na te siniaki.

MamaPaulini niech służy jak najdłużej.
Gosia ale wyczyn
Wronka pozdrowionka dla zapracowanej kobietki
Monia oj to nieciekawie macie, szybkiego powrotu do formy dla męża

Maonka Hania też tyle ważyła na tym etapie ciąży i 3150 miała przy porodzie. Także jest jeszcze szansa, że to nie będzie wielkolud
Najważniejsze, że wszystko gra, rozmiar nie świadczy o zdrowiu!
gosienko zdróweczka!! ty się kobieto nacierpisz. Może z nowym rokiem będzie lepiej! oczywiście jak koniec świata nas nie dopadnie

Kiedy ja się wyśpię?? jak nie Hania w nocy płacze, to Matiemu się chce mamusi......coś go ostatnio koszmarki wnocy nawiedzają, nie wiem czemu.
Miłego dnia!

 

[annaoj kce]

wpdałam na chwilkę, bo dzień bez bb niemożliwy prawie;-)
mam troszkę pracy, a jeszcze wcześniej planuję wyjść, Igora na zajęcia zawożę, bo pan nam piec przychodzi czyścić i coś tam jeszce robić, a on taki dziwny jest, więc wolę, żeby B z nim gadał.
Wynalazłam fajne szkolenie wczoraj, ale to dwa dni w tygodniu popołudnia przez 20 tygodni i waham się czy sobie poradzę, bo już i tak co drugi weekend mam zajęcia sama nie wiem.
Mamusia uśmiałam się z hasła Natalki:-)
Maonka takie sytuację się zdarzają, nie wyrzucaj sobie, mam nadzieje, że siniaczki niewielkie. Leo to kawał chłopaka:-)
MamoPualinki fajnie, że takie wycieczki ma Paulinka w przedszkolu i że tak chętnie tam chodzi.
Co do zdjęc to ja na bieżąco segreguję, wywołuje itd, ale chyba na tym punkcie "freak" ze mnie;-)
miłego dni, znikam

 

[mamaPaulinki]

Witam :-) Ponadrabiałam troszkę ;-)
Sonia zdrówka dla dzieciaczków
Annaoj dla Was równiez zdrówka
Ella ani się obejrzysz a swięta przelecą i będzie kwiecień. Też miałam takie bóle tylko ja leżałam a potem to już mała kopała strasznie i sie wykopała na ten świat...
Isabela niech Tosia szybko dochodzi do siebie. Ja też małą barszczykiem i takimi warzywnymi zupkami zawsze "podciągam". A jak na morfologię ładnie działa
Agnieszka przytulam, zgadzam się z Gosieńka, wiesz z czym walczysz to połowa sukcesu.
Monia dobrze, ze operacja bez powikłań, niech twój M teraz dochodzi do siebie szybciutko. No miałaś niezłą jazdę...
Maonka no duży chłopak z Leonka ale najważniejsze że wsio ok.
Gosieńka zdrówka. I dziękuję Ci raz jeszcze za wszystko.

U nas parówki je tylko J, najbardziej mu smakują z Lidla;-) my z Paulinką raczej nie gustujemy, my makaronowe jesteśmy dla odmiany
Młoda tak kocha to przedszkole, ze rano sama fotelik ciągnie pod drzwi i czeka aż otworzę a jak już wsiada do auta to happy jest i już. Tam to się nawet na mnie nie obejrzy...
Dobra zmykam bo dostawa ziemniaków przyszła, trzeba obierać i wstawiać obiad.
Miłego dnia

 

[elvie3]

Witam,
poczytałam i zmykam. Masa pracy dzisiaj przede mną.
Miłego dnia Kobitki!

 

[maonka]

Hej dziewczyny
Znowu kiepska noc :-(, najlepiej śpi mi się o 4-5 nad ranem. A później wiadomo, pobudka i Alę trzeba uszykować do przedszkola.
Z 4 siniaków są już tylko 2, ale pani z przedszkola nie omieszkała zapytać co się stało.

O to Helenka ma dzień pełen wrażeń. Kobietko ty to się wycierpisz, jak nie kręgosłup to teraz szyja, trzymam kciuki aby szybko puścił ból.
Monia zobaczymy już niedługo ile kg to szczęście będzie miało. A pamiętam jak ty byłaś w 30 tyg i się dziwiłam kiedy to zleciało.
Anna 20 tyg szybko zleci, więc może warto zainwestować w siebie.

 

[maonka]

Z racji tego, że moje dziecko, jak chyba większość, nie wymawia literki R, św. Mikołaj ma "FENIFERY"
I dziś rano też mnie zaskoczyła, buty na "HOPCASACH"

 

[isabela:)]

Witamy i my

Głowa mi pęka. Nienawidzę takich pogód, co z tego, że ciepło jak ja nie mogę nic z bólu głowy robić. Dlatego dzisiaj będzie obiadokolacja, jak W z pracy przyjdzie, może mi trochę przejdzie. Mięsko mielone czeka, będą pulpeciki, ryż i brokuły. Czekam na lekką poprawę coby zacząć funkcjonować.

Maonka Toska przy porodzie miała 3750 namęczyłam się strasznie, ale i tak jestem zdania, że większe dzieci są później "łatwiejsze" (znajoma o której kiedyś wspominałam tylko zdrowe jedzenie przybrała 9kg całą ciąże mała donoszona miała 2010g i nie przyjmowała mleka przez pierwsze 3 miesiące wymiotowała co karmienie wszystko) więc może lepiej większa dzidzie mieć :-)

Monia oj porobiło Ci się porobiło, zdrówka dla męża

Annaoj jak lubisz szkolenia i dokształcanie i dasz rade, to inwestuj w siebie :-) Inwestycja w siebie najlepszą inwestycją :-)

Gosienka Hela mała podróżowiczka :-) Mam nadzieję, że jej się będzie podobało :-)

MamoPaulinki super, że Paulince tak podoba się w przedszkolu a i super, że mają jakieś atrakcje :-)


Miłego dnia, auuuuuććć