reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam z kawką
Przede mną góra papierów:baffled: a jeszcze muszę M z Gdańska wydostać
Może uda mi się wpaść póżniej i ponadrabiać:zawstydzona/y:
Miłego dnia!
 
reklama
Doberek.
Mężuś wrócił po 22 ale maszynki chodzą więc jest dobrze...jeszcze 5...

Dzisiaj w planie wywalenie kwiatów z balkonu bo pomarzły i ogarnięcie jesienne ogródka. Znaczy musze powyjmować cebulki mieczyków i dać do zasuszenia, pograbić liście, przeplewić skarpę...heh ciekawe kiedy to zrobie :-D

Miłego dnia!

Marta dzisiaj szczególnie &&&&&&
 
Agnieszka dasz radę taka sprytna jesteś kobitka

elvi - zaskoczyć powiadasz:-p to musiało być gorąco boz ciebie gorąca laska

aniam wstyd się przyznać ale ja nawet jeszcze nie byłam w tym centrum ale może w przyszłe lato jak mały będzie trochę starszy. My w to lato wybieraliśmy się do zoo ale nawet tam nie dotarliśmy ciągle czasu barak a weekendy na wyjazdach lub z chorym dzieciem w domu

A mój znowu chory a na dodatek dzisiaj przez połowę nocy popłakiwał już nie wiem o co chodzi. Dyisiaj po raz pierwszy jak go zawiozłam do przedszkola to płakał i nie chciał mnie puścić:baffled: , a on normalnie uwielbia przedszkole.

Aniez
czy można jednocześnie podawać dziecku dicoflor i tran?
 
Witam znowu z kawusią w łapce
Basia jak najbardziej można podawać oba specyfiki. Ostatnio zasłyszałam, że jak się podaje tran to trzeba robić przerwy, więc pytałam o to mojej lekarki. Wyprowadziła mnie z błędu. Można podawać cały rok, wiadomo, że w lato można zrobić przerwę, ze względu na słoneczko, ale jeśli smarujemy kremem z filtrami dziecko, wtedy wit D się nie wytworzy. Więc ona jest za całorocznym podawaniem.

Ale fajny ma dziś obrazek, historyjkę google. Zapomniałam jak to się zwie fachowo.

Alicja chciała iść do przedszkola i nie było nawet płaczu. W szatni ładnie ją rozebrałam i pobiegła na salę :-)
Dzisiaj trochę więcej chęci i energii we mnie wstąpiło. Zaraz wstawię pranko a potem na zakupy do miasteczka
 
Hej,
i ja się witam po weekendzie:-)
Pogodę mieliśmy cudną, więc cały przespacerowaliśmy. Moja Hania w domu daje czadu, wystawiona na podwórko śpi, jak zaczarowana. Szkoda tylko, że to październik a nie np. kwiecień.
Maonka super, że Ala z chęcią poszła do przedszkola. U nas dziś był histeryczny płacz:wściekła/y: Do tego jeszcze coś M. bierze. Mam nadzieję, że nie będzie chory, bo będzie wesoło.
W tamtym tyg. po żłobku poszłam z Hanią i M. do biedronki na szybkie zakupy. Mała spała sobie grzecznie w wózeczku, myślałam, że nie będzie problemu. Traf chciał, że były ogromne kolejki i mała mi się przebudziła po kilkunastu minutach. Przedstawienie zrobiłam w sklepie jakich mało. Wiecie co jest najgorsze, znieczulica w społeczeństwie, nikt mnie nie przepuścił. Mało tego jedna babka się wepchnęła przede mną, udając, że mnie nie widzi:szok: Na koniec jak usłyszałam w tłumie: gdzie ta kobieta się wybrała z tymi dziećmi?? Pewnie, zamknąć w klatce i wypuścić po 18 roku życia! A wystarczyłoby gdyby mnie przepuszczono 10 minut wcześniej...
Musiałam się wygadać!
Marta &&&&
gosienka super, że się wybawiliście. Może zafunduj sobie tańce w ramach rehabilitacji, skoro wtedy nie boli. Zdrówka życzę.
ella u nas też w ten weekend mały dawał w kość. Złośliwiec się mały zrobił i nie wiem czy mam reagować, czy udawać, że problemu nie ma!

Witam:)
U nas nadal chorobowo.. Maciek przez to marudny potwornie, w nocy kiepsko śpi, a ja już psychicznie nie wyrabiam, bo w dzień nie mam jak odespać i ledwo żyję, do tego gardło mnie potwornie boli. Wkurzam się sama na siebie, że jak bomba zegarowa chodzę, wściekam się o byle co, pójdę po coś i zapomnę po co poszłam, zwariować można:/ Cycki też mnie bolą, jakieś takie małe zatory mi się porobiły, jak leżąc cycka przycisnę to mam wszystko mokre, bo wkładki laktacyjne nie wyrabiają. Laktatora nie mogę znaleźć, Maciek niby je ale tego nawału pokarmu nie jest w stanie przejeść. Masakra.. Na szczęście remontowy koniec widać, kolory ścian już wybrane, wieczorem M. zaczyna malować, bo teraz jeszcze podkładowo-gruntującą farbą na biało leci.

Zdrówka dla pozostałych chorowitków! Ty Filonka szczególnie o siebie dbaj!

zielona - doczytałam na FB, że wczoraj Ci czytanie nie wyszło:-D

maonka - po sadzie też bym sobie pochodziła, mogłabym nawet jabłka zrywać, żeby tylko Maciek nie płakał..

annaoj kce - mam nadzieję, że uda się jakoś bez operacji doprowadzić Karen do zdrówka.

Lenka też dużo mówi, mam wrażenie, że ona mówi i mówi wciąż:-D Do M. po imieniu woła albo tatusiu Mariuszu jak coś chce:-D Cwaniara mała. Muszę też jej bardzo pilnować, bo z nudów ją roznosi i próbowała do Macia z rurką przylecieć albo mu coś z rączek wyrwać, o próbach karmienia nie wspomnę. Kombinuje też ze schodami, dzisiaj z krzesełka zrobiła sobie plecak i taka zgarbiona z krzesełkiem na plecach po schodach na piętro wlazła jak ja karmiłam młodego. Dobrze, że nie spadła. Bramki musimy kupić obowiązkowo. Odnoszę wrażenie, że ja to nawet do toalety spokojnie nie mogę iść, bo zaraz któreś płacze.
elvie nawet nie wiesz jak ja cię rozumiem. Mam to samo. Biorąc prysznic wydaje mi się, że słyszę płacz, tylko się zastanawiam kto tym razem płacze!

miłego dnia!
 
Dzieńdoberek

Kawy mi się chce a traf chciał że gaz mi się skończył i czekam na małża ma przyjechać i wymienić, cóż trzeba się przyzwyczaić że nie ma w domu gazu ziemnego :-(
Stresa ma ogromnego bo dzisiaj ma wizytę u onkologa, wizyta kontrolna ale nerw jest , postanowiłam więc aby nie myśleć zabrać się okna:tak:

gosia ewidentnie taniec działa na mnie lepiej niż tona tabletek przeciwbólowych ;-)
Mam nadzieję że Mateuszka choróbsko ominie, sytuacji w biedronce nie skomentuję :wściekła/y:

Maonka super że Ala bez problemu poszła do przedszkola, teraz już powinno być z górki :tak:

Basia zdrówka dla małego

Agnieszka jak by co to u mnie ogród też z lekka zarośnięty, zapraszam:-p

Sonia dawaj kawę szybko :-) niech góra papierów szybko się roztopi:tak:

Elvie i jak tam wieczór udany? na pewno M zaskoczyłaś znając ciebie :-p tylko pamiętaj że na nowym mieszkaniu trzeba uważać :-p

Aniam no 40 minut w kolejce z czekającymi dzieciakami to jest wyzwanie:wściekła/y:

Martuś &&&&&&&&&&&&

Małżon podjechał więc kończę może uda mi się go namówić na wspólną kawkę, nawet drożdżówki kupiłam:-)

Miłego dnia kobietki
 
Marta &&&&
Zielona :szok:
Basia- a dlaczego nie :-) był czas, że podawałam jedno i drugie. Jedno to flora bakteryjna, a drugie to kwasy omega+ wit. D. Ja tranu nie podaję, bo nie widziałam różnicy, ale moje dzieci kochają tłuste ryby i dadzą się za nie pokroić, więc kwasy nienasycone mają zapewnione. Blokerów w lecie nie używam, a tylko one powstrzymują syntezę witaminy D.

Gosia- i dlatego ja w ogóle nie chodzę do sklepów. A. banda znieczulonych, B. kolejki, C. źródło zarazy wszelakiej. Internet jest dla mnie zbawieniem, spakują, przywiozą, pod drzwi postawią, a ja w tym czasie chatę szmatuję :laugh2:

Gosieńka- &&&&&&&&&&&&&&&& i kiedy do Wro zawitasz?

My się naspacerowaliśmy, bo u nas cudowna jesień, kocham taką pogodę :-) no i goście codziennie nas nawiedzali, ale dzieci szczęśliwe, bo to takie rodzinne wizyty były.
Za to Bartosz przypłacił wizytę w parku spuchniętym okiem, bo coś go ugryzło :-( nie pomyślałam, żeby o tej porze roku, go spsikać czymś przeciw komarom... bidulek ledwo na oko patrzy, więc go do babci odwiozłam, żeby się w żłobku nie męczył.

Łuszczę się na rękach strasznie, ostatnie stadium szkarlatyny mnie wykończy :-( Agnieszka czym smarowałaś chłopaków? Mi trochę maść z wit. A pomaga, ale zaczyna mnie to wpieniać, normalnie wstyd z takimi dłońmi gdziekolwiek iść :baffled:
 
Ehhh oganianie ogródka z M. to nie jest dobry pomysł bo zamiast pracować latałam za nim bo mi ciągle uciekał i się chował :-(

Aniez mi lekarz mówił że smarowanie niczego nie zmieni tzn. że nawilżanie nie sprawi że skóra nie bedzie schodzić... ale M. smarowałam normalnym tłustym kremem żeby tego tak bardzo nie było widać. A łapki miał przy tym strasznie czerwono-różowe. Ewentualnie spróbuj sobie zrobić maczankę na dłonie czyli oliwa+sok z cytryny+wit AiE i potem ręce lekko ręcznikiem papierowym osusz i w bawełniane rękawiczki.
Szkoda tylko że "skarzona" skóra i tak zlezie i tak bez względu na to co będziesz robić...M. schodziło niestety dość długo ok 1.5-2 tygodnie...bo łuszczył się partiami.
 
reklama
Witamy i my

Dzisiaj pracowicie i wczesnieranno.

Rano bylismy w lidlu po spodenki do kombinezonu a kumpilismy caly ale jest sliczy powiem Wam, że niczym się kurtka nie różni od tej ktura kupilismy za 230 :confused2:, no ale kolejka byla swojska.

Ale nie tak kolejka mnie zbulwersowala jak akcja przy wchodzeniu. Przyjechalo takie malzenstwo z dzieckiem takim 2 latka moze troche mniej ale nie o to tu chodzi. Wzieli wozek wsadzili dziecko do tego koszyka i stoja. Drzwi sie otworzyly a wszyscy napieraja ludzie pchaja temu chlopu ten wozek z dzieckiem obili od jednych drzwi i gniota dziecko. W wkoncu ryknal ze go na polowie parkingu bylo slychac ze moze troche kultury bo tutaj dziecko jest noi wszyscy odskoczyli i dali wejsc facetowi szok poprostu szok co ludzie potrafia :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

A teraz Toska jeszcze nie wstala, a ja wysprzatalam jej pokoj bedzie miala szok jak wstanie :-)

Gosienka kciuki zacisniete bardzo mocno!!!

Maonka super, że Ala juz przedszkolak na medal :-)

Gosia no właśnie znieczulica społeczna i te komentarze, ja czasami juz nie wytrzymam i burkne bo ...

Aniam my tez się wybieramy, ale zobaczymy jak to bedzie

Dziewczyny trzymac kciuki waza sie losy moich dwoch stypendiów naukowego za wyniki w nauce i socjalnego bo takie mi się tez należy. Pieniądze nie male i bardzo by mi sie przydaly chociaz na bezyne na dojazdy chociaz jest tego wiecej.
Trzymajcie kciuki !!!
 
Do góry