Kwietniówki 2010!!!

[kwiatuszek.pregnet]

Zielona
super, że wszystko ok po zabiegach
ja mam wokół szyi wianuszek z wystających pieprzyków, na nosie mam kilka "Dziwnych" okazów, w ogóle na całym ciele, a najgorszy jest namacalny palcem włókniak na środku głowy, wiem, że czeka mnie wycinanie ale jakoś się cały czas boje zacząć...
Wronia
gratuluję nowej pracy, zazdroszczę szkoleń (czasami marzy mi się gdzieś samej wyjechać)

 

[zielona maupa]

Kwiatek, ja tez nakropkowana jestem niczym dalmatynczyk... Wlokniaki mozna zostawic "na pozniej", ale inne - te typowe plaskie ew. lekko wypukle trzeba obserwowac i wycinac w razie potrzeby. nie ma co zwlekac. ja juz wyczailam sobie na ramieniu jeden z biala obwodka. znaczy do rzniecia. Tego na nosie chyba jednak sobie odpuszcze. jak mam okulary, to nawet go nie widac...

 

[elvie3]

gosiu - jak tam Twoja temperatura? Zwalczyłaś? Karmić możesz

aniez - to się Twój synalek z moimi dzieciakami chyba dogadał, u mnie Macia lekko dopadło, gorzej z Lenką. Smaruję pulmex baby, daję ibuprofen D, do nawilżacza olejek tee tree wlałam i fridę + sól fiz. + nasivin. Mam nadzieję, że pomoże. Lenka to nawet kaszleć zaczęła, więc może jej jutro syrop z cebuli z miodem włączę.

zielona - ja mam jeden taki delikatnie jasnobrązowy odstający, on się tak jakby na nitce trzyma,bo wisi;-) Ale jest taki tyci, tyci, prawie niewidoczny. Kiedyś miałam dwa, ale jeden pod pachą podczas golenia uciachałam przypadkowo i nie odrósł. Takie też się wycina?

Panele na piętrze położone, matka focha strzeliła i kolacji nie jadła. Kij z nią. Młoda padła o 18:00 i śpi, więc jej na kąpiel nie wybudzałam, bo chora, więc niech brudna śpi. Spadam lulać, bo padam a pewnie ciężka noc przez ten katar przed nami.

 

[zielona maupa]

zielona - ja mam jeden taki delikatnie jasnobrązowy odstający, on się tak jakby na nitce trzyma,bo wisi

Ale jest taki tyci, tyci, prawie niewidoczny. Kiedyś miałam dwa, ale jeden pod pachą podczas golenia uciachałam przypadkowo i nie odrósł. Takie też się wy

elvie, to wlokniaki. mozna je wyciac, ale nie trzeba. ja kiedys jednego urwalam sama (w dziecinstwie, wiec mozna mi wybaczyc), zalalam sie krwia, ale nie odrosl. Natomiast z innego, tez jakims cudem oberwanego, zrobilo mi sie paskudne znamie. bede chciala je wyciac.


a na co sie stara nafochala? ech...


Wszystkim chorowitkom zdrowka zycze.

 

[maonka]

Monia to my jutro zawitamy u Ciebie jeśli można :-) Rodzice mieszkają tam gdzie mieszkali?

 

[nata001]

witam się

Zielona - w takim razie to dobra decyzja
Aniam - faktycznie sporo - u nas dojedzie do tego paliwo + nocleg, ale jak cos to bedziemy jechac dalej.

A nie wiem czy słsyzałaś w 2015 ma być otwarte Adventure World Warsaw

 

[zielona maupa]

Monia to my jutro zawitamy u Ciebie jeśli można :-) Rodzice mieszkają tam gdzie mieszkali?

caly czas w tym samym miejscu czekamy:-)

 

[filonka]

Dzień dobry.
Witam sie jeszcze z łózka razem z małym , bo własnie przyleciał do mnie z całą ekipą przytulanek.
Jestem cała w nerwach, ponieważ K wczoraj rzucił pracę jako prezesik i pracownik w firmie, która miał pod domem. A dziś juz pojechał do nowej pracy do innej firmy.

Aniez- Film "dwojga do poprawki" mi sie podobał, było sie z czego pośmiać, bo i głośno było na sali.Ukazane prawdziwe życie pary , która przechodzi kryzys. i to nie tylko wieku sredniego, ale musze przyznać , ze niektóre akcje to i w moim zyciu tez kiedyś istniały. Napewno film uczy szczerej rozmowy, innego spojrzenia na swoje życie i zycie partnera. Były czasem chwile i sceny nudy ale ogólnie Polecam , warto obejżec `

Lece robić śniadanko dla mojego głodomora, bo i sie tu wydziera ze głodny, i chce z nerwów zamknac laptopa.
do potem.. .














T

 

[zielona maupa]

Filonka, nie ma czym sie denerwowac. Grunt, ze ma prace. No i pewniekiem lepsza, skoro rzucil poprzednia


Zmierzylam mloda i siegnela pulap 100 cm. O taka metroweczke mam w domu ;-)

 

[gosienkag76]

Dzieńdoberek

Wszystkie dzieciaki dzisiaj na 8 do szkoły a że tatuś w domu nocował to on je do szkoły i przedszkola zawiózł
Zimnica w domu więc ogień już sobie rozpaliłam, kawkę piję i czytam co u was:-)

Zielona, Maonka udanego spotkania , bawcie się dobrze :-) Zielona dobrze że dziada wycięłaś bo kto wie jak to się mogło skończyć.

Elvie zdrówka dla Lenki, mam nadzieję że nocka spokojna była. Podbijam pytanie Zielonej na co się twoja matka nie focha?

Kwiatek ty nie czekaj tylko rób coś z tymi zmianami bo to zbyt poważna rzecz.

Aniez zdrówka dla Bartusia, Helka wczoraj też katar miała ale dzisiaj już luzik ( odporna po braciach ;-)) Też nie znam nie upartych dzieci;-)

Ella musisz uzbroić się w cierpliwość i przeczekać tylko tyle mogę ci doradzić, tak to jest że nasze dzieciaki nie potrafią sobie radzić z emocjami i dodatkowo wydaje im się że wszystko musi być tak jak one chcą.Bólu głowy współczuję, dobrze że apap pomógł.

gosia jak się czujesz?

Isabela witaj w klubie tych co piec nie lubią Dawaj to ciacho jak ci jeszcze została chyba że Wiktor z Tośką już wszystko zjedli ;-)

Anna jak Igor lepiej się czuje?

Mamusia to niezłych miałaś gości ;-) Zdrówka dla babci Natalki.

Agnieszka zdrówka dla Janka. Ty to masz fajnie z tą siatkówką, jak kręgosłup wyleczę to zostaje mi tylko joga i pilates nic więcej:-(

Marta dobrze że jedna rzecz została wykluczona, ja bym się doktor Łady trzymała jeśli masz do niej zaufanie.Przytulam i trzymam nadal kciuki.

Wronka super że pracę znalazłaś, gratulacje

Filonka nie stresuj się bo dzidzia wszystko czuje, trzymam kciuki za nową pracę twojego małża aby to była dobra decyzja.

W sprawie sprzątania to mam podobne zdanie do Aniez zresztą u nas jest taka zasada że sprzątamy wieczorkiem , chłopcy u siebie , Helka u siebie bo ja nie mam zamiaru w nocy idąc do łazienki potknąć się o jakieś klocki czy samochodziki mała się nie buntuje, zresztą ona teraz w przedszkolu nauczyła się że po zabawie odkłada się zabawki w swoje miejsca, w domu robi to samo nawet jeśli chodzi o segregację śmieci to wie gdzie plastik , gdzie papier i jak chłopaków szkoli jak im się zdarzy coś pomylić.Mała perfekcyjna pani domu mi rośnie

Zmykam babeczki bo muszę zwierzaki nakarmić, gruszki i jabłka pozbierać i zabrać się w końcu za szafy bo z lekka mam tam sajgon

Buziaczki