reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam,
nocka dzisiaj troszeczkę lepsza, uff.. Maciuś zaczyna marudzić, ale już mu leki zapodałam. Siuśków nie złapaliśmy, jutro będziemy próbować. Macie jakieś pomysły jak to zrobić? On się z mokrą pieluszką budzi, jak je to dosikuje i później znów płacze jak ma już mokro.

Uciekam śniadanie robić, młodą do klubu odstawiać i biorę się za robotę.
Miłego dnia!
 
reklama
Wredzka nie przestaje mnie zadziwiac. Dzis podstawila sobie do szafki stoleczek, podciagnela sie na raczkach i na szafke kuchenna wlazla :szok: Teraz to juz nawet na sekunde z oczu nie mozna jej spuscic.
W zwyczaju ma, ze jak cos ja boli, to biegnie z tym do mnie cmokajac. Ja mam pocalowac i jest git. Wczoraj w kapieli walnela sie w tylek. Wstala, wypiela dupala i kazala calowac :rofl2:

A poza tym korzystajac z tego, ze ponownie jestem zarejestrowana jako bezrobotna, postanowilam wycisnac co moge z kasy chorych i laserowo usunac znamiona. W miejscach widocznych mam ich z dziesiec, a na plecach ze 20 :shocked2:. Jest w Piotrkowie prywatna przychodnia, ktora rowniez obsluguje w ramach funduszu. No to postanowilam udac sie tam na zabieg (usuwanie jednego badziewia u pipidowie, prywatnie, 1,5 roku temu kosztowalo 150 i 50 za histopatologie, wiec za 30 zabulilabym niewyobrazalna sume). Potrzebne mi skierowanie do chirurga. Poszlam zatem wczoraj do przychodni i pani w rejestracji mowie, ze chce dostac sie do jakiegos lek. ogolnego. Wyklarowalam jej o co chodzi. Wyciagnela akt, zajrzala do srodka, a tam biala kartka. No to zdziwiona mowi mi, ze to nie moze byc tak, ze pacjent nie ma historii lekarskiej, ze nikt poza moim lekarzem pierwszego kontaktu skierowania w takim wypadku mi nie napisze, ze mam przyjsc jak moja lekarka bedzie (oczywiscie w innym terminie). Dala mi jednak akt do jakiegos innego lekarza, poszlam, opowiedzialam co i jak, przy okazji streszczajac historie ostatnich kilku lat. Wprawilo to faceta w oslupienie, skierowanie dal i jeszcze skubaniec na kawe chcial sie umowic :szok::laugh2: Szkoda, ze koles zupelnie nie w moim typie hahahaha.
 
elvie, dziewczyny juz kiedys pisaly, ze chlopcom latwo siuski lapac, bo wystarczy ten magiczny woreczek (nie wiem jaki, bo w zyciu nie byl u nas w uzyciu) na siurka zalozyc, podoklejac i czekac. Ale ja tam nie wiem ;-)
 
Trafilo mnie... pecha mam ostatnio strasznego!
Pomijam prywatne jazdy i podjazdy, bo to temat rzeka, ale schody zaczęly się też z innej strony :-(
Kuba znowu zaczął chrapać, głośno mówi, niedosłyszy (znowu), oddycha ustami :-(, więc muszę z nim iść do laryngologa :( bo istnieje ryzyko odrostu migdała, a objawy ma niepokojące (może ominiemy kolejny zabieg, ale trzeba zaglądnąć co tam się dzieje).
Więc dzwonię do przychodni i co? I we Wrocławiu NFZ nie podpisał kolejnej puli kontraktów!!!!!!!!!!! Więc na NFZ to ja sobie mogę pójść nie powiem dokąd, bo musiałabym się wyrazić. Oczywiście to nie problem, ale jak ktoś nie ma kasy, to jest w czarnej duszy! I to jeszcze mówimy o leczeniu dziecka, nie dorosłego!!!

No... to się wystrzelałam...

Elvie- przemyj młodemu co trzeba rano, osusz, naklej woreczek, załóż pieluszkę i idź nakarmić :-) tylko nie trzymaj 1 woreczka za długo, bo może to zafałszować wynik moczu. Do badania wystarcza odrobina moczu.
 
Zielona, aniez - dzięki!Kupiłam zwykłe pojemniczki:zawstydzona/y: a mówiłam w aptece, że chcę dla dziecka 4-miesięcznego. Zaraz M. wygonię.

Póki co młody ok, ale dostał jakiejś wysypki, podejrzewam, że to potówki, bo dzisiaj trochę z nami jeździł. Jutro jedziemy do naszej lekarki to na niego looknie.

Dumna z siebie jestem, bo wynegocjowałam z robotnikami od developera, że mi za zgrzewkę żubra wniosą płytki łazienkowe na piętro, co łatwe nie jest bo tam nie ma schodów jeszcze. Oczywiście mój M. wykombinował, że ja mu będę podawała płytki, on stojąc w połowie drabiny poda je naszemu płytkarzowi a ten zaniesie do łazienki. Płytki potwornie ciężkie. Na szczęście robotnicy się nad matką z dzieckiem zlitowali:-D

Wracamy z budowy a w skrzynce awizo - przekaz pieniężny adresowany do Leny:szok: Zadzwoniłam do razu do mamy i babci, ale one nic nie wysyłały. Adres zna jeszcze moja teściowa. Wieczorem odbierzemy i zobaczymy od kogo. Sceptycznie nastawiony M. obstawia, że to durna Kasia by go upokorzyć 5zł zapewne wysłała, ja obstawiam, że to inicjatywa teściów jednak, bo mnie ostatnio siostra teściowej na FB o maluchy podgadywała.
 
Witam się :zawstydzona/y:
Wpadam na szybko powiedzieć że żyję ale pół dnia w ośrodku spędzam bo Paula przyzwyczaja się do pobytu dziennego. Muszę tam być w razie kryzysu, na szczęście jeszcze takiego nie było. Do końca tyg powinno się udać i mała będzie już zostawać od 8 do 14.
Gosiu gratuluję córci, niech zdrowo rośnie :-)
Wszystkich pozdrawiam a chorowitkom zdrówka :-)
 
Czesc dziewczyny.
Nie wiem czy kiedys uda mi sie wpadac codziennie,ale narazie sie na to nie ma.Amelia nie daje mi chwili wytchnienia.Jak tylko widzi ze siadam do komputera to juz leci za mna i za reke ciagnie.Nie dziwie sie jej bo po tych wszystkich atrakcjach w Polsce nagle zostala uziemiona i nie ma sie czym zajac.Dobrze ze jeszcze ten pies jest to bawi sie z nim.

gosia gratuluje i wszystkiego dobrego dla malej.

ELLA ja tez wiele razy podchodzilam do odpieluchowania ale z marnym skutkiem.Dopiero jak wrocilysmy z Polski od razu malej sciagnelam pampersa i ona od tej chwili sama chodzila robic si i kupke.Stwierdzilam ze musial przyjsc jej czas i koniec.
Poczytalam ksiazke PRZYGODA Z NOCNICZKIEM i stwierdzilam ze nic na sile.Mala jak bedzie gotowa to zacznie korzystac sama z nocnika no i u nas sie w koncu udalo.Teraz nie ma juz wpadek nawet.Na noc oczywiscie jej zakladam pampersa ale w dzien juz w ogole.

elvie biedny ten Twoj Macius.Oby szybko zabki9 wyszly i juz go nie meczyly.

zielona moja tez wlazi na blaty kuchenne i na wszystko co da sie wlezc.Na chwilke nie mozna spuscic z oka.

U nas tez jest wielki problem z zebami.Sama nie umyje i mi tez nie daje umyc.Jak probuje dostac sie do paszczy to krzyczy jakby ja obdzierano ze skory.
Wczoraj dopadlam ja i umylam na sile ile dalam rade.Wyla potem przez pol godziny.Zupelnie nie wiem jak ja przekonac do tego ze szczoteczka nie gryzie.
 
Witajcie!

Elvie- no to checa z tym przekazem pocztowym dla Lenki... a dla Maciejki zdrowia

Zielona- Kostka to taka spryciula ze głowa mała- zwinną masz córę. A z nfz korzystaj ;-)

Aniez- faktycznie porażka jak trzeba coś załatwić bez kasy. Mam nadzieje że ze smykiem jednak to nie będzie tak poważne.

A ja dziś widziałam Kropka- Małe cudo ma 2,7cm co ocenione zostało na 9tydz i 4 dzień a nie 9,0tyg- więc super :biggrin2: Serducho bije jak dzwon!:-D

Dzięki wielkie za rady w odpieluchowywaniu- walcze dzielnie i zobaczymy co będzie dalej ;-)

ps. Katik- ja seriale tvnu ogladam wlasnie na tvn player- przynajmniej odcinek do przodu ;) Tylko niestety prawo agaty nie puszczaja z wyprzedzeniem :/
 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczyny melduję się że jeszcze żyję choć marne to życie w ciągłym biegu. Wracam późno z roboty a na dodatek ostatnio praktycznie co wieczór spędzam na kłótniach z moim ślubnym już mam tego powoli dość.:wściekła/y:. Wieczne pretensje o wszystko.

Ella ja z moim próbowałam odpieluchowania ale ostatecznie odpuściłam bo mój mały nie kumaty jak w wielu innych sprawach na dodatek strasznie uparty ten mój egzemplarz.
Podczytuję was co i rusz ale na pisanie jakoś wiecznie czasu brak mam nadzieję że jak się skończy sezon urlopowy to trochę odpocznę i złapię wdech po tym maratonie w pracy

Gosia gratuluję córeczki niech ci się zdrowo chowa maleńka:-)

kittek życzę cierpliwości na nadchodzący rok szkolny:-p

elvi zdrówka dla Maciusia

aniez
współczuję nie ma nic gorszego jak choroba dziecka mam nadzieję że nie będzie potrzebny kolejny zabieg. Trzymam kciuki

Co do przedszkola dalej bez zmian tylko powiem że idziemy do dzieci to stoi pod drzwiami i czeka aż mu otworzę - czyli bez płaczu i histerii:-D
 
reklama
Aniezka, dzieki serdeczne za namiary na serial. Jutro bede nagrywac. Niestety online ogladac nie moge bo nie mam uprawnien...odbior maja tylko widzowie z Pl. Niestety.

Elvie, zdrowka dla Macia.
Zielona, dobrze, ze sie jednak udalo zalatwic zaswiadczenie. Wycinaj jak masz okazje. Ja znow w piatek ide z kolejnym pieprzykiem, bo mi cos zmmienil sie wizualnie, i czarne mysli mam.
Aniez, idzcie do lekarza i sprawdzcie co sie dzieje z Kubulkiem. Moze to chwilowe, mam nadzieje...

U nas troszke slonka od paru dni. Poki co nawet i weekend w miare suvy sie zapowiada, cale szczescie bo juz zaplanowany ten weekend mamy, a spacery w deszczu nad morzem to zadna frajda.
 
Do góry