reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

i już wszystko jasne :-) w moim brzuszku mieszka moja wymarzona córeczka :-):-):-):-):-):-)

jestem tak szczęśliwa, że nie umiem tego opisać. Sonia jest piękna, rozwija się prawidłowo - podglądaliśmy ją na genetycznym 4d.

To chyba najszczęśliwszy dzień mojej ciąży (oprócz tego razu, kiedy usłyszałam pierwszy raz bicie serduszka).
Przyszły tatuś soni szczęśliwy i oszołomiony, martwi go tylko, że w naszym domu nawet kot jest kobietą :-d:-d:-d:-d
gratulacje:):)
fajnie jest juz wiedziec
:)
 
reklama
w sumie nie bedzie mial wiele wyzej niz w lozeczku, poza tym wyjscie inne jest wiec moze nie bedzie kombinowal. barierke wybralam taka niska tzn 40 czm wkladane pod materac wiec bedzie wystawac jakies 25-30 cm, tyle tylko ze jak sie bedzie w nocy krecil to nie spadnie ZABEZPIECZENIE, BARIERKA DO ŁÓŻKA RODZICÓW (819309204) - Aukcje internetowe Allegro


:)


Ja w sumie mam tak szafe że jej bok jest na boku łóżeczka a łożeczko w rogu pokju więc nie ma jak spaść chyba że się przekręci jakś ale narazie sam złazi jak się obudzi i na podłodze mam taką skóre z zakopca owczą jakby spadł to na miękkie zleci . he he

I już wszystko jasne :-) W moim brzuszku mieszka moja wymarzona córeczka :-):-):-):-):-):-)

Jestem tak szczęśliwa, że nie umiem tego opisać. Sonia jest piękna, rozwija się prawidłowo - podglądaliśmy ją na genetycznym 4D.

To chyba najszczęśliwszy dzień mojej ciąży (oprócz tego razu, kiedy usłyszałam pierwszy raz bicie serduszka).
Przyszły tatuś Soni szczęśliwy i oszołomiony, martwi go tylko, że w naszym domu nawet kot jest kobietą :-D:-D:-D:-D

Gratulacje !!!!1
 
Ja w sumie mam tak szafe że jej bok jest na boku łóżeczka a łożeczko w rogu pokju więc nie ma jak spaść chyba że się przekręci jakś ale narazie sam złazi jak się obudzi i na podłodze mam taką skóre z zakopca owczą jakby spadł to na miękkie zleci . he he

tez rozwazalam takie cos, podobno mnie mamuska jakis koc podkladala i tak przezylam przenosiny do 'normalnego' lozka:-)
a jak Ci sie sprawdzaja te pieluchy wielorazowe?? ciagle sie zastanawiam nad nimi...
 
Forget- gratulacje! Wyrównujecie balans między dziewusiami a chłopakami :-)

Ewka- nauczy się niedługo :-D Co do spania niemowląt w dzień, to ja mam inne doświadczenia- Kuba w dzień nie spał... darł się :-(... przeszło mu dopiero jak miał 3 miesiące :-D W nocy spał za to świetnie... ale w dzień :no2::no2::no2: w dzień zaczął spać jak miał 3 miesiące właśnie i to też tylko raz dziennie- 1,5 godzinki i koniec :szok::szok::szok: teraz za to, gdybym go w dzień po 2 h nie budziła to spałby ze 3 co najmniej (raz zasnęłam z nim i spał 3:45 h a w nocy pełne 13... no leniuch z niego jest i tyle).
 
Forget-me-not gratuluje serdecznie i mam pytanko co do kotka ;-) my też mamy kotkę i kilka osób mi już mówiło że nie powinno się mieć kota przy niemowlaku :cool: jakoś sceptycznie do tego podchodzę bo niby co miałabym zrobić z naszą Psotką?? myślisz że jest jakieś realne zagrożenie ze strony kota? sama już nie wiem co mam myśleć:sorry:
 
Mamusia87- ja mam kotka (kocura konkretnie) i psa (30 kilo szczęścia) i różne opinie różnych życzliwych słyszałam... Nic się nie sprawdziło- kot poszedł mieszkać na parapety i szafę, jak przynieśliśmy niemowlaka do domu i tam mieszkał przez pół roku w ogóle nie zbliżając się do dziecka... Pies wąchał najpierw ciuszki (przynoszone ze szpitala), potem łóżeczko, potem dziecko... kontrolowaliśmy zachowania, ale nigdy nie było problemu. Generalnie dzieci chowane ze zwierzakami są bardzo empatyczne! A nasza sunia to najlepszy przyjaciel naszego dziecka- dosłownie!!!
Zdaniem naszej pediatry- dzieci chowające się ze zwierzakami rzadziej maja alergie (nie mówię o sytuacji, kiedy obydwoje rodzice są alergikami).
 
i już wszystko jasne :-) w moim brzuszku mieszka moja wymarzona córeczka :-):-):-):-):-):-)

jestem tak szczęśliwa, że nie umiem tego opisać. Sonia jest piękna, rozwija się prawidłowo - podglądaliśmy ją na genetycznym 4d.

To chyba najszczęśliwszy dzień mojej ciąży (oprócz tego razu, kiedy usłyszałam pierwszy raz bicie serduszka).
Przyszły tatuś soni szczęśliwy i oszołomiony, martwi go tylko, że w naszym domu nawet kot jest kobietą :-d:-d:-d:-d
ogromne gratulacje:-):-):-).
witajcie dziewczynki czytam was ale nie mam siły odpisać bo jakoś mi dzisiaj słabo i dziwnie się czuje:-:)-(. Poszłam po bułki do sklepu i ledwo co wróciłam masakra teraz leże i leniu****e. Buziaczki kochane
 
Ja też mam kota i pytałam znajomych, którzy maja kota plus dzidzię. Mówią, że niebezpieczeństwo jest, ale tylko dla kota, jak małe już zacznie raczkować:p.
 
reklama
Forget-me-not gratuluje serdecznie i mam pytanko co do kotka ;-) my też mamy kotkę i kilka osób mi już mówiło że nie powinno się mieć kota przy niemowlaku :cool: jakoś sceptycznie do tego podchodzę bo niby co miałabym zrobić z naszą Psotką?? myślisz że jest jakieś realne zagrożenie ze strony kota? sama już nie wiem co mam myśleć:sorry:

Po pierwsze dziekuję Wam wszystkim za gratulacje, mnie oszałamia ta wiadomość że to nie jakiś Ktosiek, tylko mała, realna dziewczynka jest w moim brzuchu. Mąż mówi, że ją sobie wyśniłam - miałam sny, że mamy córeczkę:-):-):-)
Normalnie nie wierze w sny, ale moje chyba zaczynają się sprawdzać :-)

Mamusia87 - ja mam 2 koty, obydwa wychodzące i łowiące myszy. Na czas ciąży mieszkają w wiatrołapie (mamy otwartą kuchnię i non stop siedziały na blatach kuchennych, za bardzo bałam się czymś od nich zarazić).

jak urodzi się dziecko kotów na pewno nie oddam. Co mogą zrobić niemowlakowi? Wiadomo, że nie będę ich wpuszczała do sypialni i zostawiała samych z niemowlakiem, ale w dłuższej perspektywie obawiam sie że to koty będą miały przerąbane z dzieckiem ciągnącym je za ogony;-)

Rozmawialiśmy z weterynarzem - powiedział, że najważniejsze, żeby koty nie miały pasożytów. Zalecił żeby przed moim rozwiązaniem podać kotom po raz kolejny środki na odrobaczenie.

Myślę, że najważniejszy jest zdrowy rozsądek - nie pozwolę kotom zbliżać się do dziecka jak będzie maleńkie, ale też ich nie oddam.
 
Do góry